Pasją Bianki Siwińskiej, CEO Fundacji Edukacyjnej „Perspektywy", naukowczyni i dziennikarki, zawsze były komputery, roboty, technologiczne ciekawostki, ponieważ jej tata był twórcą „Bajtka", pierwszego w Polsce pisma o komputerach. – Teoretycznie miałam bardzo uprzywilejowany dostęp do tego obszaru. Byłam jednak dziewczynką, co zaważyło na mojej przyszłości. Bo to nie mnie zachęcano do zainteresowania się technologiami, tylko mojego starszego brata. Były rzeczy osobno dla chłopców i osobno dla dziewczynek. I mimo że programowanie mnie bardzo interesowało i potrafiłam godzinami siedzieć przy moim bracie i patrzeć, jak uczy się programować, nigdy nikt mi nie powiedział: „Spróbuj sama". A ja byłam dość wstydliwą, grzeczną dziewczynką i sama nigdy się na to nie odważyłam – opowiadała jakiś czas temu „Wysokim Obcasom" Siwińska. 

Pozostało 88% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.