W środę 8 stycznia wieczorem stołeczna policja zatrzymała mężczyznę, który kierował groźby karalne wobec Jerzego Owsiaka. Stało się to niedługo po tym, jak Owsiak w mediach społecznościowych opisał falę hejtu i nienawiści, która spada na niego i Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od kilku dni.

W czwartek 71-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut kierowania gróźb karalnych i znieważenia Jerzego Owsiaka. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował, że 71-latek przyznał, że jego działanie "motywowane było zapoznaniem się z jednym z reportaży w TV Republika, w którym w złym świetle został przedstawiony Jerzy Owsiak". - To zmotywowało go do wykonania telefonu do WOŚP, gdzie w rozmowie z jedną z pracownic skierował groźby pozbawienia życia Jerzego Owsiaka i słowa go znieważające licząc, że zostaną one przekazane szefowi WOŚP - wyjaśnił rzecznik prokuratury.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.