Rozmowa z Joanną Sadzik, prezeską stowarzyszenia "Wiosna"

Dominika Wantuch: W tegorocznym "Raporcie o biedzie" pojawiło się symboliczne miasto Biedańsk. Historie jego mieszkańców są smutne i straszne, ale porażające jest też to, że gdyby rzeczywiście istniało takie miasto, byłoby większe od Warszawy.

Joanna Sadzik, prezeska stowarzyszenia "Wiosna", które organizuje Szlachetną Paczkę: Rozproszonej po dziesiątkach miast, ukrytej w kątach izb biedy często nie widać, albo łatwiej udawać, że się jej nie dostrzega. My stworzyliśmy symboliczne miasto Biedańsk, bo chcieliśmy pokazać skalę problemu - w 2023 r. już 2,5 mln osób w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie, wśród nich ponad pół miliona dzieci i 400 tys. seniorów. To Warszawa i Kraków razem wzięte.

Pozostało 91% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.