Jak donosi "The Guardian", sprawą sutków na zdjęciach umieszczanych na Facebooku i Instagramie rada doradcza Mety, właściciela obu serwisów, zajęła się po zamieszaniu wokół postu pary tworzonej przez osobę trans oraz niebinarną. Para pozowała topless, ale z zasłoniętymi sutkami, by zwrócić uwagę na problemy w opiece zdrowotnej nad osobami transpłciowymi oraz ogłosić zbiórkę na operację korekty płci. Post został zgłoszony przez użytkowników, a następnie usunięty przez sztuczną inteligencję. Po interwencji pary przywrócono go, ale rada postanowiła lepiej przyjrzeć się polityce serwisów.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
poziom WO...
Beka z gwałtów, to jest twój poziom..
Dziewczyno, wytrzeźwiej, nie do tego co potrzeba artykułu przysiadłaś.
Tak, proszę księdza.
Ja bym chętnie ocenzurowała gołe kałduny wiszące nad gaciami. To dopiero jest hardcore
Uuuu fat szejming, nie wstyd ci ty ciałofobko?
Gorzej, że pewnie byś się nie potrafił opanować i wkrótce trafił do rejestru przestępców seksualnych.
Nie. Rozczarowałby się. Mały jest odsetek kobiet z ładnymi piersiami. W mediach widzimy tylko ładne bo brzydkich po prostu się nie fotografuje.
Tak naprawdę antykobiece pomysły borderfeministek jak przypodobac sie panom i zyskac ich uwage są ważne. Cały queerowy feminizm kręci się wokół potrzeb i emocji mezczyzn i udaje, że to potrzeby kobiet. Panowie lubią patrzeć na cycki? Sciemnimy że gole cycki obala patriarchat! Oglądać porno? Sex work is work! Dopieszczać fetyszyzm w babskim kiblu? Trans women are women!
Dzień, w którym pierwszy alfons spotkał pierwszą inkluzywną feministkę i zbajerował, że modne antykobiece bzdury to walka z patriarchatem, to początek największego backlashu w historii: woke feminizmu.
Yyy, ale na portalach społecznościowych chodzi o to, co kobieta sama chce pokazac. Np. jak karmi dziecko. Albo klatkę piersiowa po mastektomii albo i bez niej, zeby skłonić kobiety do badania się. A nie moze.
Ciekawe czy jak ja Cię poproszę żebyś mi pokazał cycki, to się rozbierzesz i pokażesz czy postukasz się w głowę?
Kobiety walczcie o równouprawnienie - niedawno pokazanie kolan było "pornografią" ale czasy się zmieniły i trzeba te następne czasy szybko zmienić.