Zuzanna Kuffel: Tworzy pani pod pseudonimem „hystera". Dlaczego?

Dr Alicja Pawluczuk: W dzieciństwie miałam ciągle problemy ze zdrowiem. Wielokrotnie nazywano mnie przez to histeryczką. Zinternalizowałam to, razem z przekonaniem, że mój ból nie jest rzeczywisty i nie powinnam być w związku z nim emocjonalna. Samo słowo "hystera" pochodzi z języka greckiego i oznacza macicę, która w historii była obwiniana za różne problemy zdrowotne u kobiet. Przez wieki funkcjonowało pojęcie wędrującej macicy, która – jeżeli nie zajdziemy w ciążę – doprowadza nas, kobiety, do histerii.

Pozostało 96% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.