W grudniu 2015 r. Komisja Praw Człowieka w Nowym Jorku opublikowała wytyczne dotyczące dyskryminacji ze względu na płeć w miejscu pracy. Wśród karygodnych praktyk takich jak celowe stosowanie błędnych tytułów wobec pracownika transpłciowego wymieniono również wymuszanie dress code’u, mundurków i standardów urodowych odnoszących się tylko do przedstawicieli jednej płci w danej firmie. Co za tym idzie, pracodawca nie powinien oczekiwać od mężczyzn noszenia krawata, jeżeli kobiety nie muszą tego robić, lub zmuszać kobiet do noszenia spódnic, podczas gdy ich koledzy z pracy mogą chodzić w spodniach. W praktyce okazuje się jednak, że jeszcze daleko nam do wolności zapisanej w prawie.

Pozostało 93% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.