Do Polski trafiło najnowsze dzieło Gosi Wdowik, reżyserki teatralnej wyraźnie osobnej wobec głównego nurtu polskiego teatru. To mocny, poruszający spektakl o prawach kobiet, aktywizmie i wypaleniu, ale przede wszystkim - o kobiecej solidarności. Przedstawienie, które dziś w Polsce - kraju z jednymi z najbardziej restrykcyjnych przepisów antyaborcyjnych na świecie - brzmi szczególnie mocno i jest tu bardzo potrzebne.

„She was a friend of someone else" to projekt międzynarodowy, koprodukcja kilku instytucji z różnych krajów - głównym producentem jest warszawski Nowy Teatr. Spektakl miał premierę 20 maja na festiwalu Kunstenfestivaldesarts w Brukseli, kilka miesięcy później trafił do Polski: po raz pierwszy można go było zobaczyć w Warszawie we wrześniu.

Pozostało 83% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.