Wierzymy, że inkluzywność i dostęp do ekologicznych środków higienicznych oraz naturalnych kosmetyków o bezpiecznych składach to klucz do budowania świadomego społeczeństwa i efektywnego dbania o Ziemię. Sklep yourkaya.pl opiera się na modelu subskrypcji, dzięki któremu klientki i klientki regularnie otrzymują swoje ulubione produkty w korzystniejszych cenach i przerzucają obowiązek pamiętania o zakupach na nas.
Kaja Rybicka-Gut - współzałożycielka i Chief Brand Officer w Your KAYA.
Na zdjęciu Kaja Rybicka-Gut
1. Od kiedy istnieje marka Your KAYA i jakie były jej początki?
Your KAYA istnieje od prawie 5 lat (w co naprawdę ciężko mi uwierzyć!) - zaczynaliśmy od zaoferowania pierwszych w Polsce w pełni ekologicznych, zdrowych dla ciała i planety produktów higienicznych, które w składzie nie mają nic oprócz w 100% organicznej bawełny certyfikowanej przez GOTS. To wtedy powstał też nasz bestsellerowy naturalny płyn do higieny intymnej, uwielbiany przez ogromną część naszych klientów i klientek, wracających po niego od samego początku.
Od zawsze wiedzieliśmy, że chcemy budować markę w pełni transparentną, oferującą świetnej jakości produkty, które same będą się bronić, a także markę mocno skupioną na przekazywaniu rzetelnej wiedzy, łamaniu tabu i gromadzeniu wokół siebie społeczności podobnie myślących osób - te założenia nie uległy zmianie i na pewno będą z nami przez kolejnych 5, 10, 15 lat, podobnie jak model subskrypcyjny, na którego wprowadzenie zdecydowaliśmy się już na samym początku naszej działalności.
Skoro jesteśmy już przy zmianach, to muszę pochwalić się tym, że do niedawna nasze produkty dostępne były wyłącznie w naszym własnym sklepie internetowym yourkaya.pl, a od kwietnia kilka z nich można znaleźć również w drogeriach Rossmann. To dla nas ważny moment :)
Materiał prasowy
2. Skąd pomysł na model subskrypcyjny, o którym wspomniałaś?
Tak naprawdę, to model subskrypcyjny stanowił dla nas punkt wyjścia do rozmów o własnej marce - najpierw zdecydowaliśmy się na ten rodzaj modelu biznesowego, a dopiero później zaczęliśmy myśleć nad kategorią produktów, które się w niego wpisują: w naturalny sposób padło na menstruację, bo produkty okresowe to coś, co na ogół zużywa się bardzo cyklicznie.
Wystartowaliśmy z nim już na samym początku, ale szybko okazało się, że to falstart - o ile subskrypcja na produkty cyfrowe, takie jak np. serwisy streamingowe już wtedy była dla nas czymś intuicyjnym i nie czuliśmy oporu przed podpinaniem pod nie karty płatniczej, o tyle subskrypcja na produkty fizyczne, czyli te, które przychodzą do kurierem lub trafiają do wybranego paczkomatu była czymś, co z Polsce w ogóle nie istniało, a co za tym idzie, nie budziło zaufania. To dlatego oprócz subskrypcji jako alternatywę zaoferowaliśmy zakup jednorazowy, co dobrze sprawdza nam się do dziś - mimo, że obecnie zdecydowana większość naszych klientów i klientek decyduje się na zakup z cykliczną wysyłką co miesiąc, dwa lub trzy. I nic dziwnego, to rozwiązanie na miarę 21 wieku, które niezwykle ułatwia życie, a przy tym jest maksymalnie elastyczne i pozwala na pełne dopasowanie do potrzeb danej osoby :)
Materiał prasowy
3. Jakie były pierwsze produkty w portfolio i które z nich są dalej dostępne w aktualnej ofercie?
Wszystko zaczęło się od tamponów bez aplikatora, wykonanych w 100% z organicznej bawełny z certyfikatem GOTS, których owijki są w pełni biodegradowalne i kompostowalne (tak, to nie plastik!) i naturalnego płynu do higieny intymnej na bazie aloesu. Po tych dwóch przyszedł czas na bawełniane podpaski w wersji na dzień i na noc (te również mają biodegradowalne owijki, które wykonane są ze skrobi kukurydzianej), delikatne wkładki higieniczne, a także kubeczek menstruacyjny. Wszystkie te produkty są dalej dostępne i mają rzeszę wiernych fanów i fanek :)
Kolejne były produkty do pielęgnacji intymnej, takie jak olejek intymny, krem SOS, żel intymny, a także peeling i krem do golenia, które obecnie biją rekordy popularności, co wcale nas nie dziwi, bo są po prostu świetne. Można też u nas znaleźć nawilżane chusteczki i kilka "miłych rzeczy", takich jak np. termofor z pestek wiśni, który podczas okresu dosłownie ratuje życie.
A to jeszcze nie koniec - przed nami kilka ekscytujących premier!
Materiał prasowy
4. Skąd się wziął pomysł na założenie grupy dyskusyjnej #mensTRUEacja by Your KAYA na Facebooku? Jak mocno obecnie jesteście jako marka zaangażowani w tworzenie treści, które się na niej pojawiają?
Grupa dyskusyjna była rozszerzeniem pierwszej naszej głośnej kampanii o tej samej nazwie, która miała na celu pokazanie menstruacji taką, jaką jest - nie sceną z horroru ani łąką pełną kwiatów, a także otworzenie społeczeństwa na otwarte rozmowy na jej temat.
Kampania wzbudziła tak skrajne reakcje, że poczuliśmy potrzebę stworzenia miejsca, które stanie się bezpieczną przestrzenią dla wszystkich osób, które chcą bez wstydu rozmawiać o rzeczach mniej lub bardziej osobistych, a także wymieniać się doświadczeniami, radami, bezkarnie zadawać pytania i po prostu wzajemnie się wspierać.
To, co udało nam się zbudować w trakcie ostatnich trzech lat przeszło nasze najśmielsze oczekiwania - obecnie grupa zrzesza prawie 20 tysięcy osób, które codziennie publikują posty, pod którymi rozwijają się naprawdę wartościowe dyskusje, a nasza rola mocno ograniczyła się do moderowania treści i podrzucania mniej lub bardziej kontrowersyjnych tematów do rozmowy. Wykorzystujemy ją też do informowania o nowych artykułach pojawiających się w naszym serwisie You KNOW by Your KAYA (yourkaya.pl/you-know), bo wiemy, jak ważne jest popularyzowanie merytorycznych treści poświęconych tematom tak często wyszukiwanym przez osoby chcące dowiedzieć się więcej na temat swojej cielesności, seksualności, ale też zdrowia psychicznego czy relacji. To kolejny projekt, z którego jestem naprawdę dumna i mogłabym o nim opowiadać godzinami :)
Materiał prasowy
5. No właśnie, od samego początku prowadziliście bloga, który jakiś czas temu przerodził się w serwis You KNOW, na którym publikowane są eksperckie treści bliskie zdrowiu i ciału. Równolegle wciąż staracie się łamać tabu i oswajać swoich odbiorców i odbiorczynie z tak zwanymi "trudnymi tematami". Dlaczego jako firma tak bardzo angażujecie się w edukowanie i uświadamianie konsumentów i konsumentek?
Odpowiedź jest prosta: nie ma Your KAYA bez edukacji. Otwieranie społeczeństwa na tematy tabu to część DNA marki, coś nierozerwalnie z nią związanego. To coś, z czego jesteśmy znani i co wyróżnia nas na tle innych marek, które wprowadzają produkty podobne do tych od dawna dostępnych na yourkaya.pl.
Tworzenie merytorycznych treści, które piszą dla nas eksperci i ekspertki od zdrowia, psychologii, seksualności i wielu innych obszarów jest bardzo ważną częścią naszej działalności - mocno w to inwestujemy, bo wiemy, jak wiele osób szuka sprawdzonego źródła wiedzy na interesujące je tematy. Chcemy, by było jasne, że my to właśnie zapewniamy i patrząc po statystykach serwisu, całkiem nieźle nam się to udaje i jest dla nas źródłem ogromnej satysfakcji.
Materiał prasowy
6. Czy możemy spodziewać się jakiś zmian w marce, którymi chciałabyś się podzielić? Wspomniałaś o nowych produktach, zdradzisz coś więcej?
Powiem tylko tyle: niebawem Your KAYA faktycznie mocno się zmieni i nie będzie już marką kojarzoną wyłącznie z menstruacją i higieną intymną. Otwieramy się na zupełnie nową kategorię, co oznacza, że przed nami wyzwania, których nie możemy się już doczekać. Warto obserwować nas w najbliższych miesiącach :)
Materiał prasowy
7. Wasza działalność jest bardzo transparentna, zwracacie uwagę na to, by produkty pochodziły ze sprawdzonych źródeł, miały naturalne składniki i nie robiły krzywdy naszym ciałom ani środowisku. Duży nacisk kładziecie również na wsparcie wybranych fundacji czy organizacji w potrzebie. Powiesz coś więcej na ten temat?
Jasne! Pomaganie również mamy we krwi, nawet (a może właśnie dlatego?) pomimo tego, że jesteśmy jeszcze marką, której możliwości są mocno ograniczone. Mamy nawet specjalny program pomocowy "Your KAYA Gives Back".
Od zawsze angażujemy się w akcje charytatywne wspierające fundacje podejmujące ważne dla nas tematy i staramy się pomóc tym, którzy najbardziej tego potrzebują. Wspieramy produktowo, przekazując tampony, podpaski i inne niezbędne środki higieniczne miejscom, które walczą z ubóstwem menstruacyjnym, wspieramy finansowo, przekazując darowizny organizacjom działającym na rzecz edukacji seksualnej, aktywizującym osoby z niepełnosprawnościami czy pomagającym osobom wykluczonym społecznie. Co roku dokładamy się do WOŚP, wspieramy dzieciaki, adoptujemy zwierzęta zagrożone wyginięciem, sadzimy lasy, przypominamy, jak ważne dla ekosystemu są pszczoły. Tematów, które łapią nas za serca jest wiele, a nasza chęć niesienia pomocy jest silna, działamy więc w tym zakresie tak, jak tylko możemy i to nigdy się nie zmieni.