Wysokie Obcasy Extra

Red.
Najnowszy numer Wysokich Obcasów Extra w kioskach od 18 kwietnia. Zobacz, co w nim przeczytasz.
1 z 24
Fot. Michał Mutor/Agencja Wyborcza.pl
Fot. Michał Mutor/Agencja Wyborcza.pl

Wysokie Obcasy Extra

Okładka

2 z 24
Fot. Maciej Zienkiewicz / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Maciej Zienkiewicz / Agencja Wyborcza.pl

Taki tam szczegół

Odkąd dostałyśmy prawa wyborcze, a pod koniec lat 70. Margaret Thatcher została premierem, wiadomo, że szklany sufit ma pęknięcia. Tylko to taka sama prawda jak to, że możemy wejść do supermarketu i kupić wszystko. Dlaczego nie kupujemy? Bo wybieramy to, na co nas stać, co naprawdę jest nam potrzebne.

Dzisiaj to nie płeć jest największą przeszkodą, by zostać dyrektorem, milionerem lub posłem. Tak samo jak możemy zająć się zdobywaniem Korony Ziemi, wychowywaniem dzieci, pomocą afrykańskim sierotom, studiowaniem filozofii czy poszukiwaniem siebie samych w buddyjskich świątyniach - pisze Aneta Borowiec, redaktor naczelna "Wysokich Obcasów Extra".

3 z 24

Pogoda dla meneli - felieton prof. Zbigniewa Mikołejki

Owszem, czasem budzą współczucie, czasem politowanie. Częściej jednak wstyd i niechęć, nawet agresję. Większość z nas chce jedynie się od nich "uwolnić", być z dala. I przynajmniej z dwoistymi uczuciami, jeśli już nie z pełną aprobatą, przygląda się medialnej debacie o tym, jak należy pozbywać się tych "cuchnących odpadów" ze środków komunikacji miejskiej.

4 z 24

W Lenowie nie ma faceta dla kobiety twojego formatu - felieton z cyklu "W małym mieście"

Na wiele lat Adam zniknął mi z oczu. Mówiono, że we Francji za pieniądze towarzyszy starszym paniom na przyjęciach, a po nocach wstrzykuje w ich starcze ciała swój eliksir młodości. Później wrócił do Polski i za rozboje i pobicia trafił do więzienia. Wrócił jako ugruntowany przeciwnik zakładów karnych i wielki miłośnik kobiet. W Lenowie zawrzało. Wrzały żeńskie pragnienia znudzone samotnością lub codziennością u boku mężów i chłopaków.

5 z 24

Wielki bombowiec piratów - felieton Szczepana Twardocha

Emancypować się, walczyć o swoją podmiotowość mogą wszyscy ci, którzy uważają, że świat im tej podmiotowości odmawia, ale co mogą zrobić ci, których nikt nie pożąda i nigdy nie pożądał, i nigdy pożądał nie będzie? Jasne, gdzieś tam ktoś zaprotestuje przeciwko temu, że świat należy do pięknych, a przynajmniej niebrzydkich, ale tak naprawdę nie ma ustawy, którą można by los brzydkich poprawić.

O to chodzi? Chyba żeby jak w piosence kabaretu Potem czekać na piratów, którzy "przylecą wielkim bombowcem, bogatym zabiorą pieniądze, a na ładnych założą pokrowce". W imię równości.

6 z 24

Superbohaterki nie istnieją

- Wielu moich kolegów himalaistów ma po kilkoro dzieci i nawet tego nie zauważyli, ale mówi się, że "spełnili się w życiu rodzinnym". Za wyraz dyskryminacji uważam jednak to, że nikt nigdy nie pyta mężczyzn podróżników, jak radzą sobie z wychowaniem dzieci, podczas kiedy ja odpowiadam na to pytanie w kółko. I denerwuje mnie to. Bo nie wiem, czy te moje wybory są tak bardzo różne od każdej innej osoby realizującej się zawodowo.

Martyna Wojciechowska w rozmowie z Marekiem Górlikowskim odpowiada na pytanie, czy kobiety mogą mieć wszystko.

7 z 24
Fot. MACIEJ ZIENKIEWICZ / Agencja Wyborcza.pl
Fot. MACIEJ ZIENKIEWICZ / Agencja Wyborcza.pl

Roztropna i zdegradowana

- Każdy polityk, kobieta też, musi twardo obstawać przy swoim i walczyć. Strategia czekania na zaproszenie - przypisywana kobietom - nie ma sensu. Immanentną częścią polityki jest konkurencja i walka. Mężczyzna zwykle bez ogródek wchodzi do sali plenarnej i grzmi: "Ja uważam, że...". Kobiety częściej długo zastanawiają się, czy wziąć udział w dyskusji, czekają, aż ktoś je zapyta o zdanie. Rada jest jedna: nie czekajcie, aż ktoś was zaprosi do stołu. Siadajcie bez pytania i przedstawiajcie swoje racje - przekonuje Joanna Kluzik-Rostowska w rozmowie z Grzegorzem Giedrysem.

8 z 24

Odmowa jest częścią życia

- To przez przekonanie, że wszystko musi być perfekcyjne, a tak się nie da. Kobiety są bardzo ambitne i nie uznają półśrodków. Lubimy mieć wszystko zapięte na ostatni guzik i sprawować pełną kontrolę. To nie zawsze wychodzi na dobre. Ważne jest odnalezienie równowagi i uświadomienie sobie, że jeśli się nad wszystkim nie zapanuje, to nic się nie stanie. Najważniejsza jest możliwość wyboru: jeśli chcemy pracować, pracujmy. Jeśli realizujemy się w domu, niech nikt nie umniejsza naszej pracy w roli matki. Łącząc jedno z drugim, bądźmy gotowe na kompromisy - podkreśla Irena Eris w rozmowie z Natalią Waloch.

9 z 24

Dialogi myśliwego ze skrzypaczką

- Gdy mówimy o różnicach między płciami, musimy pamiętać, że nawet w przypadku tych największych i tak znajdziemy 20-25 procent kobiet, które będą lepsze od średniej określonej dla mężczyzn i vice versa. Na dodatek w obecnych czasach wiemy już, że rozróżnienie mężczyzna - kobieta to straszne uproszczenie. No bo jak właściwie określić płeć - zastanawia się prof. Włodzisław Duch, szef Katedry Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, specjalista z zakresu badań nad inteligencją obliczeniową (m.in. sztuczną inteligencją), kognitywistyką, sieciami neuronowymi i fizyką komputerową.

10 z 24

Perwersyjna strategia nihilistów

Co kilka godzin na ekranach niemal 82 tysięcy facebookowiczów pojawia się czarno-białe zdjęcie. Na przykład przysłonięty cieniem i dymem Alberto Giacometti z papierosem między palcami podnosi do góry jedną ze swoich smukłych, niepokojąco ludzkich rzeźb. Albo grupa gimnastyków i gimnastyczek w staroświeckich trykotach układa z ciał otwarty wachlarz. Jest niesymetryczny, ale za to fotograf uchwycił intensywne spojrzenia dwójki gimnastyków. Mógł je zobaczyć każdy, kto kliknął "Lubię to" na fanpage'u "Tkliwi nihiliści opanowujący pozycję dystansu". Członkowie i członkinie grupy oglądają zdjęcia i - jak głosi opis strony - "ćwiczą również niecelebrowanie rozczarowań".

11 z 24

Pole zniekształcania rzeczywistości

Już na studiach wywierał dziwny, hipnotyczny wpływ na ludzi. Ćwiczył wpatrywanie się w swoich rozmówców bez mrugania, terroryzował milczeniem, by za chwilę zalać potokiem słów. Jednych przyprawiało to o gęsią skórkę, innych fascynowało. Ale często działało.

Portret Steve'a Jobsa kreśli Maja Staniszewska.

12 z 24

Wojna na fouettes

"Nie rozumiem baletu; jedyne, co wiem, to to, że w czasie przerw baleriny cuchną jak konie"  - powiedział kiedyś Antoni Czechow. O tym, dlaczego intryga i balet tak często stają w jednym szeregu pisze Izabela Szymańska.

13 z 24

Jak oni to, do diabła, robią?

Opowieści fotografa Jordana Mattera o niezwykłych ujęciach, zdjęciach na pasach dla pieszych i bibliotece, fantazji i zaangażowaniu osób portretowanych wysłuchała Kinga Kenig.

14 z 24

Akademia Opowieści

Razem z pisarzami uczymy się trudnej sztuki opowiadania o sobie i o świecie. Tym razem Grażyna Plebanek o zdaniu, które nie dawało jej spokoju i trzy opowieści naszych Czytelniczek.

15 z 24

Ala z Elementarza patrzy na getto

Ulice getta są zatłoczone, brudne, szare. Warunki życia trudne do opisania: na 3 km kw. zakwaterowanych zostaje prawie pół  miliona Żydów. Uczennice pielęgniarstwa chodzą grupkami, w różowych sukienkach, z białymi fartuchami na szelkach, w białych czepkach. Całość uzupełniają pelerynki. Dziewczyny są niczym zjawy z innego świata. Portret Aliny Margolis-Edelman, niezwykłej kobiety i lekarki. Lekcja historii z okazji 70 rocznicy powstania w getcie warszawskim.

16 z 24

Samobójstwa samochwały

80 proc. Polaków ma wysoką samoocenę. Kim jest pozostałe 20 proc.? Niewierzący w siebie nieszczęśnicy? - Proszę im tak nie współczuć, bo nie jest z nimi aż tak źle. To, co nazywane bywa niską samooceną, mieści się powyżej średniej, czyli osoby, o których mówimy, że mają niską samoocenę, w zasadzie mają ją tylko niższą od pozostałych. Jeśli wyobrazi sobie pani, że 90 proc. ludzi uważa, że pod każdym rozpatrywanym względem lokuje się powyżej przeciętnej... - mówi Dorocie Wodeckiej prof. Wiesław Łukaszewski.

17 z 24

Małżeństwo jak czajnik

Wszystko wskazuje na to, że najbardziej z "rozsądku" jest wyjście za mąż z miłości. Tylko tej mądrej, spokojnej, a nie bezrefleksyjnego zakochania. Z zakochiwaniem się trzeba ostrożnie.

18 z 24

Nieprzenikniona tarcza

Seksoholiczki są skupione na erotycznych bodźcach, każdy nawet najmniej istotny gest odczytują jako zaproszenie. Cały czas szukają kontaktu, uwodzą, sprawdzają swoją atrakcyjność. Używają seksu jak kawy, napojów energetycznych lub dopalaczy - mówi seksuolog Andrzej Gryżewski.

19 z 24

Brzydkie słowo na f

Nie ma feministek z sylikonowymi piersiami? - pyta Grzegorz Giedrys. Socjolog, prof. Tomasz Szlendak odpowiada:  - O matko... Pewnie jakieś są, ale na pewno nie w głównym politycznym nurcie. Feministki chcą zaświadczać całymi sobą, że nie poddają się patriarchalnej medialnej opresji, że nie poddają się tak zwanemu męskiemu oku.

20 z 24

Ekoplacebo

- Klienci sklepów ekologicznych to z reguły ludzie z wyższym wykształceniem, około trzydziestki, którzy wcześnie zaczynają myśleć o swoim zdrowiu. Gdy lepiej im się dzieje, przechodzą na żywność ekologiczną, bo usłyszeli, że może to być droga do zachowania zdrowia - zauważa prof. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska w rozmowie z Krystyną Naszkowską.

21 z 24

Dyplomów na kilobajty

Żeby zacząć studia online, potrzebujesz jedynie komputera podłączonego do internetu. Oraz musisz się w końcu wylogować z Facebooka, bo jeśli myślisz, że nauka zajmie ci dwie godziny w tygodniu, a przedmioty zaliczysz między lajkowaniem zdjęć dzieci i kotów, jesteś w błędzie - przestrzega Kaja Mikoszewska.

22 z 24

Beijos, Beijinhos, Beijoes

Lizbona pełna jest duchów. Na spacer śladami Fernanda Pessoi zabiera nas Iza Klementowska.

23 z 24

Iniemamocna

Ma 37 lat i pochodzi z Pensylwanii.  Urodziła się bez kości strzałkowych. Miała rok, gdy amputowano jej obie nogi poniżej kolan.  I od tamtej pory biega jak szalona. Historia Aimee Mullins.

24 z 24

Najpiękniejsza jest Dama Pik

Jak wychowano Tomasza Budzyńskiego pisze Tomasz Kwaśniewski.

Więcej na ten temat: Wysokie Obcasy Extra
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy