To poruszało - najciekawsze listy miesiąca
Byłam ofiarą szkolnej przemocy. Byłam w szpitalu psychiatrycznym. Nie pozbierałam się do dziś
Z moich wspomnień i opowieści rodziny, byłam wszechstronnym, otwartym, pogodnym i ciekawym świata dzieckiem. Nie miałam problemów z nawiązywaniem kontaktów. Jednak moją naczelną winą było to, że od wczesnego dzieciństwa byłam gruba
Zdradzona
Pan B. kończy 50 lat. Dziś. Pani B. całą premię, którą dostała za przepracowanie trzydziestu lat w zawodzie, przeznaczyła na prezent dla pana B. Pani B. kocha pana B. Są małżeństwem od 28 lat. Zgodnym, przykładnym. Pani B. jest szczęśliwa
Matka w okowach pytań, pretensji i zarzutów
Wszystkie próby zrobienia czegoś dla siebie są odbierane jako bycie wyrodną matką, wiem, że dziecko jest najważniejsze, jednak jestem jeszcze ja, istnieje i chcę istnieć jako ja
Chcę przeżyć życie jeszcze raz. Bez spełniania cudzych oczekiwań
Od miesiąca mam już 23 lata. Nie urodziłam dzieci, ale byłam już dwa razy matką
Świetnie wyszłyśmy za mąż
Trzy dziewczyny, każda z co najmniej jednym małym dzieckiem. -Aktualnie bez pracy, zdeterminowane, by zacząć zarabiać, ale przede wszystkim - by mieć zajęcie wykraczające poza monotonne prowadzenie domu. Zajęcie, które pozwoli nam widywać swoje dzieci. Postanawiamy otworzyć knajpę, choć nie mamy doświadczenia ani pieniędzy. Wszyscy przestrzegają i odradzają, poza naszymi mężami. Wszyscy mówią: ''Dziewczyny, na co wy się porywacie, przecież w ogóle się na tym nie znacie, szkoda pieniędzy, to nie wypali''.
Korporacja to samo zło? Nie zgadzam się!
Od jakiegoś czasu spotykam się z bardzo krytycznymi artykułami na temat korporacji i ludzi dla korporacji pracujących. Czytam zatem artykuły i pełne jadu komentarze pod nimi i nachodzą mnie pytania, czy Polacy naprawdę nie rozumieją, że to, co czytają bardzo często nijak się ma do rzeczywistości?
Poroniłam. Kto będzie krzyczał w imieniu tych, którzy nie mają siły walczyć o wsparcie?
W okresie, gdy próbowałam dojść do siebie, natknęłam się na program, w którym feministki głośno krzyczały, że antykoncepcja powinna być refundowana przez NFZ. Zbulwersowało mnie to. Dlaczego nie widzę kobiet, które walczą o nowe życie, o refundację leków które pomogą kobiecie w zagrożonej ciąży donosić ją do końca? Dlaczego na forum dyskutuje się tylko na tematy, które są wykrzyczane?
Jak obywatel ma walczyć o swoje prawa?
Cóż przychodzi z manifestacji, marszów, pochodów, jeśli rządzący już zrozumieli, że takie spektakle nie są dla nich żadnym zagrożeniem czy przestrogą?
Moja mama zmuszona była pracować za granicą. Jestem jej wdzięczna za poświęcenie
Nie bądźmy egoistami. Zauważmy poświęcenie i ogromną miłość, która się za nim ukrywa, bo one to robią dla nas. Nie dla kogoś innego