Wysokie Obcasy, 11 sierpnia

Red.
Przeczytaj teksty z numeru
1 z 8

Okładka Wysokich Obcasów

Okładka Wysokich Obcasów

2 z 8

Granica cierpienia. Kobiety z Ameryki Środkowej szukają lepszego życia

Gwałcą je wszyscy: gangsterzy, policjanci, inni emigranci, policja. Sen o Ameryce, który popycha kobiety z Ameryki Środkowej na szlak łączący pięć tysięcy kilometrów, zamienia się w koszmar

Maria miała 17 lat i była w drugim miesiącu ciąży, gdy uznała, że czas zostawić ojca jej dziecka i rozpadający się blaszak, w którym mieszkała z matką i trzema braćmi. Postanowiła, że opuści Honduras, żeby dotrzeć do ziemi obiecanej - Stanów Zjednoczonych.

Po raz pierwszy Maria bała się, kiedy przekraczała granicę Hondurasu z Gwatemalą. Po raz drugi - przechodząc przez rzekę Suchiate, która rozdziela Gwatemalę i Meksyk. Gdy już stanęła na meksykańskiej ziemi, jej strach wyparował. "Teraz pójdzie gładko w drodze na północ", pomyślała. Zwłaszcza że miała towarzyszy podróży - czterech chłopaków i dziewczynę - z którymi zawsze łatwiej zdobyć jedzenie i raźniej pokonywać kilometry. Ale strach odżył, gdy jednemu z chłopaków odmówiła zostania "narzeczoną" na czas podróży. - Czterech nastolatków gwałciło ją po kolei, a dziewczyna, która z nimi była, przytrzymywała ją. Kiedy skończyli, doczołgała się, obficie krwawiąc, do jakiegoś gospodarstwa, gdzie meksykańscy chłopi zaopiekowali się nią przez kilka miesięcy. Mówiła mi, że kiedy się czołgała, czuła, jak po trochu traci swoje dziecko - wspomina Marcela Zamora, nikaraguańska dokumentalistka, która sześć razy przemierzyła tę trasę. W roku 2010 nakręciła film o emigrantkach z Ameryki Środkowej "Maria na ziemi niczyjej".

Przeczytaj cały artykuł

3 z 8

Ginekolog jak adwokat. Czy kobiecie w ciąży łatwo dostać zwolnienie?

Kwota wypłaconych zasiłków chorobowych dla kobiet w ciąży to aż 3 mld zł rocznie. Dlaczego?

1 mln 831 tys. - tyle zwolnień chorobowych wydali w zeszłym roku lekarze kobietom w ciąży. Rok wcześniej więcej o 44 tys. - przeczytałam na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i od razu przypomniałam sobie, jaka zadyma rozpętała się na naszym forum internetowym, kiedy "Wysokie Obcasy" opublikowały mój wywiad "Mamuśki" czyli o ciężarnych i młodych matkach w pracy. A kiedy zamieściłyśmy jeszcze ten list: "Mam 58 lat. Jestem mamą, żoną i babcią. Jestem prawnikiem, kiedyś dyrektorem dużego przedsiębiorstwa handlowego, a od 18 lat prowadzę własną firmę (usługi konsultingowo--prawne). W ciągu tych 18 lat, jak skrupulatnie policzyłam, miałam do czynienia z 11 ciążami kobiet w rodzinie, w firmie i u znajomych... Z tych 11 kobiet aż dziewięć na wiadomość, że są w ciąży, natychmiast zachorowało!" - dostało nam się nieźle. Mnie i autorce wpisu Ewie. Zostałyśmy obsobaczone przez część internautek, że nie rozumiemy, a być może już nie pamiętamy, jak trudno pogodzić ciążę z obowiązkami zawodowymi: "Jakie to smutne, jakaś sfrustrowana swoim życiem baba ma pretensje, że młode kobiety w ciąży nie chcą siedzieć w pracy do dziewiątego miesiąca. Najlepiej, jakby pracowały aż do dnia porodu po 12 godzin i codziennie rano całowały w sygnet swoją szefową dobrodziejkę, która łaskawie dała im pracę". Owszem, obie mamy już swoje lata, ale sporo jeszcze pamiętam. Synów rodziłam 19 i 21 lat temu. I tak się złożyło, że w pierwszej ciąży (zagrożonej) byłam cały czas na zwolnieniu. W drugiej czułam się świetnie. Na dzień dni przed terminem porodu napędziłam strachu jednemu z ówczesnych wicepremierów, gdy tuż przed rozpoczęciem wywiadu zapytał: "To kiedy pani rodzi?". A ja zgodnie z prawdą odpowiedziałam: "Jutro".

Po tym, co przeczytałam na stronie ZUS, znów zaczęłam się zastanawiać, skąd to zmasowane oburzenie młodych mam. Widać coś jest na rzeczy! A może wcale nie chodzi o wygodnictwo i naciąganie państwa, czyli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na płacenie nienależnych świadczeń?

Przeczytaj cały artykuł

4 z 8

Jadwiga Grabowska. Warszawska Grabolka podbija świat mody

Mówiło się: Paryż ma Chanelkę - Warszawa ma Grabolkę. W zrujnowanej Warszawie otworzyła pierwszy po wojnie salon mody. A potem stworzyła Modę Polską - nadała jej styl i markę, której nie miała żadna podobna instytucja w demoludach

Przedwojenna dama. Mówiono, że kiedy nie mogła czegoś dla Mody załatwić, rzucała w dyrektorów i ministrów popielniczką.

- To jest krzesło Graboletty, to lustro, które wisiało vis-a-vis jej biurka, a to popielniczka, trochę ukruszona, którą rzucała - pokazuje Jerzy Antkowiak, projektant Mody Polskiej, jeden z uczniów Jadwigi Grabowskiej.

Krystyna Aniołkowska prowadziła jej biuro: - Mam żal do siebie i wszystkich dookoła, że pozwoliliśmy, żeby ta kobieta została zapomniana, rozpłynęła się.

Grażyna Hase: - Miałam niedawno spotkanie ze studentami zajmującymi się modą. Zapytałam ich o Jadwigę Grabowską. Nie wiedzieli, kto to jest. Wściekłam się.

- Mam ją przed oczyma: zawsze w świetnie skrojonym kostiumiku i w nieodłącznym turbanie na głowie. Turbanów miała dziesiątki. Inne kobiety siwiały, łysiały, a ona była nienaganna w swoim nakryciu głowy - wspomina Grażyna Hase, projektantka, a za czasów Grabowskiej modelka Mody Polskiej.

Przeczytaj cały artykuł

5 z 8

Działki to nie archaizm. Działkowicze: tu tętni życie!

Agnieszka i jej współlokatorka Agneta, pracowniczka międzynarodowej korporacji, na działkę zdecydowały się wiosną tego roku. - Całymi dniami siedzimy przed komputerami, w domu nie mamy nawet balkonu. Doszłyśmy do wniosku, że po pracy chcemy się relaksować, patrząc na zielone listki, grzebiąc w ziemi. Poza tym cudownie mieć własne śliwki na powidła - cieszy się Agneta. Jest Polką, ale wychowała się w Kristianstad w Szwecji: - Mieliśmy duży ogród przy domu, a w nim gruszki, jabłka, porzeczki, agrest. Od małego zbierałam owoce, kosiłam i grabiłam trawę. Chcę do tego wrócić.

Działkę przejęły od sąsiadki znajomych, która nie miała już siły, żeby ogródkiem się zajmować. Na 340 metrach rosną jabłonie, grusze, śliwa. Na środku stoi ładny sosnowy domek na sprzęt - dziewczyny kupiły już konewki, kolorowe kalosze i koszulki z napisem "Działka - moje hobby". Może w domku zmieści się też mała sofa? Chodzą po zapuszczonej posesji i planują - tu będą truskawki, tu pomidory, a ta część będzie jak łąka. Szkolenie dla kandydatów zaliczone, lada dzień działka oficjalnie trafi w ich ręce.

Przeczytaj cały artykuł

6 z 8

Od Redakcji: Bierzesz zwolnienie na początku ciąży? Inni poniosą konsekwencje

Moim zdaniem branie zwolnienia, będąc w prawidłowo przebiegającej ciąży, jest nielojalne wobec firmy i kolegów z pracy. Może robimy to tak często, bo nie lubimy swojej pracy i czujemy się wykorzystywane przez pracodawców? Na zwolnieniu w ciąży możemy wreszcie odpocząć od wyzysku? Ten kij ma dwa końce i, niestety, konsekwencje decyzji niektórych ciężarnych ponoszą wszystkie młode kobiety

Przeczytaj cały artykuł

7 z 8

Na podium z mamą

Matka bardzo uzdolnionej gimnastyczki była tak skupiona na promowaniu córki, że doprowadziła do rozpadu klubu. Rodzice innej dziewczynki nie pozwolili jej przyjąć powołania do kadry olimpijskiej, bo to wiązałoby się z rozstaniem - mieszkali w Warszawie, córka, 14-latka, trenowałaby i mieszkała w Gdyni. Kto wybiera pasję dziecka?

Przeczytaj cały artykuł

8 z 8

Ajvar - bałkański krem paprykowo-bakłażanowy

Niektóre potrawy niczym Bazyliszek potrafią zniewolić każdego, kto nieopatrznie otwierając drzwi lodówki, na nie spojrzy

Przeczytaj cały artykuł

Więcej na ten temat: wysokie obcasy
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy