Stare modelki zbierają owacje. Relacja Pauliny Reiter z Tel Aviv Fashion Week

Paulina Reiter
TLV Fashion Week, Gottex

TLV Fashion Week, Gottex (Avi Valdman)

W Tel Avivie się nie śpi, bo szkoda czasu. Tel Aviv jest cały o łapaniu chwili, życiu, jakby świat miał się zaraz skończyć. Młode, liberalne miasto do którego przeprowadzają się nowocześni, młodzi ludzie. Właśnie odbył się tam Tel Aviv Fashion Week, któremu udało się przyciągnąć uwagę całego świata [GALERIA]
1 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Oczy całego świata na Tel Aviv

Tel Aviv. Miasto to młody wilczek z wielkimi ambicjami i potencjałem. Izrael postawił na innowacje, na start-upy, rozwój i Tel Aviv jest kolebką tego rozwoju. Teraz Tel Aviv inwestuje też w modę. Po pierwsze by przypomnieć, że niegdyś, był stolicą mody - a dwa słynne domy mody Gottex i Maskit - założone przez dwie przedsiębiorcze, niezależne kobiety podbijały światowe rynki. Po drugie, by wybiegać w przyszłość - wykreować Tel Aviv na miejsce kojarzące się z kreatywnością, nowoczesnością. Miejsce modne.  Po trzecie, by wesprzeć lokalnych projektantów w trudnym momencie - gdy w Izraelu (gdzie produkcja jest bardzo kosztowna) pojawiły się tanie światowe marki jak Zara i HM.

Za organizacją Tel Aviv Fashion Week stoi młodzieńcza energia, pieniądze i  przekonanie, że Izrael może stać się jednym z głównych centrów świata mody. Każdy, kto w Izraelu ma biznes zdaje sobie sprawę, że lokalny rynek jest mały i marzy o światowym sukcesie. Dlatego przy wsparciu sponsorów (rodziny Gindi) oraz rządu (m.in ministerstwa spraw zagranicznych i ministerstwa turystyki) Motty Reif, słynny producent imprez modowych, który po latach mieszkania w Los Angeles, powrócił do Izraela, chce światu pokazać izraelskich projektantów i rozkręcić modę na izraelską modę.

Impreza trwała cztery dni. Od 10 rano do 10 wieczórem prezentowano pokazy, które odwiedziło dwadzieścia tysięcy ludzi. Śledziło je ponad stu dziennikarzy modowych, blogerów i tak zwanych influencerów z 40 krajów. Znaleźli się tam m.in redaktorzy włoskiego i ukraińskiego Vogue'a,  amerykańskiego Forbesa, słynny bloger i dokumentalista Ari Seth Cohen autor bloga Advanced Style, który przedstawia stylowo ubrane stare kobiety, założyciel kultowego nowojorskiego magazynu Paper - David Hershkovitz, szef katedry mody w Brukseli, guru stylu - Didier Vervaeren, londyński bloger Akash Mehta, który właśnie przenosi się do Paryża, gdzie został specjalistą od kontaktów z influencerami u Diora.

 

2 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Stare modelki zbierają owacje

TLV Fashion Week rozpoczął pokaz kostiumów kąpielowych i strojów plażowych firmy Gottex. To chyba najbardziej znana izraelska firma na świecie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Kostiumy Gotexu nosiła m.in Elisabeth Taylor, Cindy Crowford, Claudia Schiffer. Firma powstała w 1956 roku. Stworzyła ją Lea Gottlieb, węgierska imigrantka. W pokazie celebrującym 60-lecie Gottexu pojawiły się modelki związane z firmą od początku działalności - w wieku od 17 do ponad 70 lat. Zobaczyć te modelki - ich ciała zmienione przez czas - w kostiumach kąpielowych na wybiegu to dla mnie prawdziwy triumf feminizmu. Wybieg to nie miejsce tylko dla młodych i chudych. Gottex pokazał, że każde ciało zasługuje na to, by je odsłonić. Starsze modelki występowały jeszcze w czasach, gdy modelki mogły mieć osobowość na wybiegu, nie wymagano od nich zimnego "looku", szły uśmiechając się do publiczności, rozglądając się po widowni i odbierając gromkie brawa. Kostiumy - elegancki i dość glamurowe - zaprojektowała młoda izraelska projektantka Keren Gasner (rocznik 1980), absolwentka Shenkar College.

TLV Fashion Week , GotexFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week , Gotex

TLV Fashion Week, GotexFot. Avi Valdman

3 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Młodzi, czyli przyszłość ucieka od stereotypów

Większość prezentowanych kolekcji była dość tradycyjna, pielęgnująca konserwatywny wizerunek kobiety w zwiewnych, przezroczystych sukniach z głębokimi dekoltami. Kolory pastelowe, beże, zgaszone róże, biele, kolory piasku.  Albo w konatraście - biel i czerń. Falbany, czasem frędzle.
Dwa pokazy wywołały największe zainteresowanie zgromadzonych dziennikarzy - oba będące głosem nadchodzących projektanów.
Pierwszy z nich to pokaz studentów ze szkoły Shenkar, jednej z najlepszych szkół modowych na świecie. Wydział Projektowania Mody prowadzi tam charyzmatyczna Leah Peretz. Projekty studentów drugiego i trzeciego roku uciekają od tradycji. Sięgają po awangardowe formy, wzory, przewalczają stereotypy genderowe, uciekają przed ograniczeniami formalnego dress code'u.

TLV Fashion Week, Yanki GolianFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week, Dor PitchonFot. Avi Valdman

4 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Hipsterzy z Ziemi Świętej

Drugi najciekawszy pokaz, przyjęty z niekłamanym entuzjazmem międzynarodowej publiczności, to pokaz wschodzących projektantów, laureatów konkursu (inspirowanego podobnym konkursem w Belgii) w którym projektaci wygrywają pieniądze z loterii państwowej na zbudowanie nowej kolekcji. Stroje właściwie wszystkich tych projektantów były świetne (Elisha Aber, Hili Ari, Tali Kushner, Tres), wyróżnić jednak należy pokaz HOLYLAND który odbył się w rytm genialnego poematu Allena Ginsberga "Howl" z powtarzającymi się słowami "Holy, holy, holy". Na wybiegu modele w strojach łączących tradycję (nawiązania do Ziemi Świętej) z nowoczesnością, subkultury z klasyką, przypominający wędrowców, noszący wielkie worki/torby, outsiderzy, pielgrzymi, hipsterzy z ziemi świętej. Markę, która ma szansę stać się kultowa, tworzy dwójka projektantów Anat i Dor, którzy deklarują że ich projekty nie znają wieku, granic, są dla każdego.

TLV Fashion Week, HOLYLANDFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week, HOLYLANDFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week, HOLYLANDFot. Avi Valdman

5 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Maskit, jak wskrzesić legendę

Bardzo dobrą, klasyczną kolekcję przygotował Maskit. Maskit to legenda. Luksusowa marka dla kobiet stworzona w 1954 roku przez Ruth Dayan, która w tym roku kończy sto lat i nadal jest aktywna w firmie. Ruth Dayan była aktywistką i spoełcznicą. Założyła Maskit, by dać możliwość pracy rzemieślnikom - imigrantom. Artyści z całego świata wnieśli do projektów Maskitu swoje tradycje rzemieślinicze. Dayan zatrudniła jako szefową projektanatów Fini Laintersdorf i Maskit wkrótce stał się światowym fenomenem.
Gdy Ruth Dayan miała 97 lat zgłosiła się do niej projektatnka Sharon Tal, która właśnie postanowiła wrócić do Izraela po kilku latach pracy w największych światowych domach mody - Givenchy, Dior i Yves Saint Laurent. Tak postawnowiła przywrócić marce dawną świetność - połączyć bogatą tradycję marki z nowoczesnym designem i tym co zawsze było znakiem rozpoznawalnym ubrań Maskitu - najwyższą jakość materiałów i wykonania (marka szyje swoje ubrania w Izraelu).
Jako hołd dla korzeni Sharon Tal co roku projektuje nowe wersje kilku ikonicznych ubrań Maskitu - zawsze na wybiegu pojawia się jakaś wersja najbardziej znanego płaszcza pustynnego (desert coat), który był hitem w latach 70 i był sprzedawany na całym świecie.
Kolekcja, którą Maskit pokazał na TLV Fashion Week nawiązywała do dróg pustynnych, którymi przemieszczali i przemieszczają się wędrowcy, pielgrzymi, migranci.

TLV Fashion Week, MaskitFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week, MaskitFot. Avi Valdman

TLV Fashion Week, MaskitFot. Avi Valdman

6 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Keren Wolf, współczesne Kleopatry

Specjalny pokaz bizuterii i akcesoriów przygotowała Keren Wolf, niegdyś znana aktorka. W pokazie widać jej świadomość sceny. Modelki nie chodzą po wybiegu. Publiczność zostaje zaproszona do ciemnego pomieszczenia w którym światło wydobywa z mroku modelki leżące - jak nowoczesne Klepatry - w wannach pełnych mleka. Nieruchome, melancholine wyglądają jak obrazy. Preznetują złotą bizuterię - elegacką, bardzo kobiecą, lekką, ale jednocześnie nowoczesną. Złote druciki oplatają ich usta, uszy, szyje, stopy.

7 z 8
Avi Valdman
Avi Valdman

Żyjmy jakby nie było jutra!

TLV Fashion Week zakończył pokaz kolejnej legendarnej projektatnki Tovy Hasin - aktywnej od lat 80-tych, która założyły dom mody Tovale. Tovale to ikona izaraelskiej mody, prawdziwa artystka. Odniosła wielki sukces o jakim marzą wszyscy inni projektatnci. Jej studio - butik znajduje się przy najsłynniejszej, najdroższej ulicy Tel Avivu  - Rotschild Boulevard. Tova Hasin nie studiowała mody, jest samoukiem. Bardzo niezależnym samoukiem. Nie ogląda się na światowe trendy, na czas kiedy należy stwarzać kolekcje.  Poza ubraniami projektuje też torby, buty, paski, meble, lampy i rzeźbi. W 2012 do firmy dołączyła jej córka Naama, która ukończyła wydział projektowania mody  "fIT New York".

Styl Tovale  - także nowa kolekcja pokazana na zamknięcie święta mody - jest nonszalancki, kolorowy, dużo w nim kwiecistych wzorów, ręcznych haftów. Każde ubranie robione jest tylko w jednym egzemplarzu. Bogate klientki z całego świata przyjeżdząją do Tel Aviviu, by przepuścić majątek na kreację od Tovale. Jednak to nie ubrania celebrujące majętność, lecz przemienające kobietę, która je nosi w kolorowego ptaka. Pokaz był radosny, emanowała z niego hipisowska energia, do tańczących na koniec pokazu na wybiegu modelek wktórce dołączyli najpierw organizatorzy a zaraz za nimi cała publiczność TLV Fashion Week w szalonym tańcu celebrującym życie.

8 z 8
Backstage
Backstage

Przyszłość mody: torebka, która kontroluje twoje życie

Tel Aviv to miasto start-up: młode, nowoczesne, z globalnymi ambicjami. Nie dziwi więc, że i wokół mody powstały tu start-upy, które zaczynają robić światową karierę. Przykładem takiej firmy może być Julbox (julbox.com)  - firma realizująca trend "każdy projektantem", na stronie której każdy może zaprojektować biżuterię. Albo Infime - strona która pozwala wprowadzić swoje wymiary i kształt ciała i z rynku bielizny wybiera dla nas wymarzoną bieliznę, dopasowana do naszej figury. Najbardziej innowacyjnym start-upem, który odniósł również największy sukces, jest Aware, które działa jak program frequent flyer dla podróżujących liniami lotniczymi, ale jego odbiorcami są kupujący ubrania, a beneficjentami firmy te ubrania produkujące. Aware stworzył czip, który zaszywany jest w butach, torebce itp. i śledzi zachowania tego produktu. Czy osoba, która kupiła tę torebkę chodzi na imprezy młodzieżowe czy do opery? Czy przebywa na kampusie, jest w drodze, czy na spotkaniach w biurowcach. Dlaczego ktokolwiek miałby się zgodzić, by śledziła go torba? Bo dostaje za to punkty, które może wymienić na korzyści - zniżki na kolejne produkty tej firmy. To czas więc torebek, które wiedzą o nas wszystko. Więcej: które mogą inspirować nas do zmiany stylu życia. Firma, która wyprodukuje tę torebkę może dać ci dodatkowe punkty za to, że pojawisz się z nią na modnym festiwalu.

Komentarze
Na pierwszym zdjęciu piękne nogi pięknej dojrzałej kobiety. W otoczeniu wspaniałych tkanin o cudownych kolorach.
już oceniałe(a)ś
0
0
Stare?!? Ogarnijcie sie, prosze...
już oceniałe(a)ś
0
0
No proszę, to jednak ktoś ten artykuł oglądnął-przeczytał a nawet skomentował! Łyżeczka miodu w krainie dziegciu... U naszym katolickim kraju paniom w tym wieku to już tylko" pielgrzymki Maryjne" z wnukami...są zalecane. W ramach pokuty za opuszczenie nabożeństwa i niesłuchanie Radia Maryja.
już oceniałe(a)ś
0
0
'Stare modelki', pani Reiter? STARE? bosz... piękne, zgrabne, dojrzałe kobiety, ale kostium kąpielowy na pierwszym zdjęciu jest ciut zbyt wycięty;;
już oceniałe(a)ś
0
0
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy