Po miesiącu miodowym (głębokie rozmowy do późna w nocy, maratony Miyazakiego, wygłupy przy odkurzaniu) na sielskim obrazku pojawiła się rysa - zdałam sobie sprawę, że mam znacznie mniej czasu.
Wspólne, rodzinne kolacje dają radość, wywołują uśmiech. Początkowa niechęć do opowiadania przeżyć z danego dnia po chwili znika i zaczyna być gwarnie. Teraz na mojej liście zajęć na dany dzień jest rodzinna kolacja.
Idę przez moje życie z głową raz uniesioną wysoko, raz ze zwieszoną tuż nad mostkiem. Są dni, gdy idę krokiem lekkim, w inne pewnym i sprężystym, a są takie, gdy się czołgam, a nawet leżę
Śmierć Taty była dla nas szokiem. Najpierw była rozpacz, niedowierzanie, w końcu pogrzeb, a po nim szara rzeczywistość. To znaczy szara dla wszystkich, ale nie dla mnie
Choć minęło już tyle lat, wciąż przychodzą chwile, gdy wewnętrznie katuję się za to, że nie miałam tyle cierpliwości, by z empatią sprostać wyzwaniu opiekowania się ciężko chorym Rodzicem
Na studiach, kiedy kasy na tańce i język niemiecki było mniej, a czasu na rozkminy więcej, człowiek sukcesu rozpadł się na kawałki. Do tego stopnia, że wylądował w szpitalu na kursie wstawania z łóżka, jedzenia posiłków i przyjmowania lekarstw.
W zamkniętym ośrodku spotkałam wielu młodych i starszych, wykształconych i prostych, zamożnych i biednych ludzi, którzy wpadli w sidła alkoholu, hazardu czy narkotyków. Zapamiętałam. Przemyślałam. Zrozumiałam.
Wraz z dzieckiem jesteśmy ofiarami przemocy poseparacyjnej ze strony byłego partnera. Od lat zmagamy się z brakiem jakiejkolwiek pomocy ze strony instytucji.
Nauczycielka: "Obecna władza nie szanuje nauczycieli, więc jak młodzi mają podejmować się tak odpowiedzialnej i ciężkiej pracy? Ten brak szacunku dotyczy wielu ludzi. Widzą tylko osławione już 18 godzin pensum, ferie, wakacje."
Coraz krótsze dni, znikoma ekspozycja na słońce, przeziębienia i zacinający deszcz zawsze tylko potęgują depresję
Kalkulując zupełnie na chłodno, mój mąż zdecydował się na przecięcie i podwiązanie nasieniowodów, czyli wazektomię, by już nigdy więcej nie zostać ojcem.
Krytyka najczęściej pada ze strony innych kobiet, najczęściej rodziny lub bliskich znajomych, tzw. przyjaciółek. Dlatego też często trudno jest bardziej zdecydowanie i ostrzej zareagować na wchodzenie w naszą strefę prywatności
Obawiam się, że dlatego w dzisiejszej szkole młodzi nie chcą pracować, bo właśnie nieodpowiedni ludzie na stanowiskach (dyrektor, kurator, minister) skutecznie ich zniechęcają.
Lekarze w gabinecie, mówiąc "taka pani uroda", odsłaniają bezmiar swojej bezradności w ocenie kondycji ciała, które jest im po prostu obce, nieznajome.
Toaleta, WC, kibel, "tam, gdzie król chodzi piechotą", ustronne miejsce. Wygląda na to, że mnogość nazw świadczy o wysokim znaczeniu tego miejsca w naszym życiu, ale nie jest to proporcjonalne do jego fizycznej obecności w publicznej przestrzeni
Choroba bliskich weryfikuje znajomości. Tylko zwierzęta są przy nas do końca. Mimo to dla prawa zwierzęta są jak rzeczy, a przecież to prawdziwi przyjaciele ludzi
Moje serce jest w 1/3 biało-czerwone, w 1/3 żółto-niebieskie, a w 1/3 tęczowe i nikt nie będzie już za mnie decydował, kim mogę być, jak wyglądać, co myśleć
Po śmierci męża, czuję pustkę, ale i miłość, te ostatnie słowa musiały być o miłości, bo była z nami 14 lat. Choroba zabierała nam wszystko, poza Nią.
Obowiązkiem dorosłych jest dbanie o najmłodszych i zostawienie świata dla potomnych lepszym, niż go zastali? Świetnie nam idzie. Normalnie pasmo sukcesów
Ile jeszcze czasu musi upłynąć, żeby poczucie winy z powodu spędzenia czasu po swojemu zamienić na zdrową dawkę egoizmu?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.