Pani Agata spłacała z mężem kredyt na budowę domu, ale przy rozwodzie okazało się, że nie ma do nieruchomości żadnych praw. Działka była bowiem własnością męża. - Nie da się jej oddzielić od domu. Wciąż przychodzą do mnie kobiety zaskoczone tą sytuacją - mówi adwokatka Marta Sochacka.
"Dwoje młodych ludzi, którzy nigdy ze sobą nie mieszkali, nie uprawiali seksu, nawet nie widzieli się nago, bo to też grzech, wiąże się na całe życie". Dwugłos o małżeństwie: Artura Nowaka, singla-rozwodnika, prawnika i publicysty oraz Magdaleny Keler, mężatki, dziennikarki
PiS i Konfederacja domagali się nie tylko dymisji Katarzyny Kotuli, ale likwidacji całego jej urzędu. Ich wniosek o wotum nieufności nie przeszedł. W obronie ministry stanął premier Donald Tusk.
Zdaniem Ordo Iuris małżeństwo nie jest po to, by zapewnić jednostkom szczęście, lecz by dać narodowi poczęcie i nowego człowieka. Obawy mają też Urzędy Stanu Cywilnego. Rząd podsumował konsultacje w sprawie projektu o związkach partnerskich.
W sądzie powiedziałem po prostu, że kocham Marka i chcę, by był zdrowy.
Nawet naprawiony TK nie powinien już mieć monopolu na unieważnianie aktów prawnych w oparciu o Konstytucję.
Wyłudzanie gruntów rolnych i świadczeń przypisanych małżeństwom, kombinacje podatkowe - do takich nadużyć, zdaniem niektórych ministerstw może dochodzić, jeśli ustawa o związkach partnerskich weszłaby w życie w swojej obecnej postaci.
Kandydat na prezydenta i prezes IPN Karol Nawrocki zadeklarował, że jako prezydent nie podpisałby ustawy ani o powrocie do kompromisu aborcyjnego, ani o związkach partnerskich. Mówił również o Ukrainie w NATO i decyzji PKW dotyczącej sprawozdania PiS.
Ludowcy zaprosili ministrę Katarzynę Kotulę do rozmów o rządowym projekcie o związkach partnerskich. Możliwe, że wycofają się z własnej propozycji "o statusie osoby najbliższej". Z kolei Lewica zaczyna się uginać ws. projektu aborcyjnego Trzeciej Drogi.
Nie mogą liczyć na prawo do wspólnego majątku, rozliczania się, zabezpieczenia rodziny na wypadek choroby lub śmierci ani na możliwość uzyskania informacji medycznych. Pary LGBT+ czekają na związki partnerskie, marzą o ślubie
Nowy sondaż pokazuje, że Polacy nadążają za społecznymi przemianami i są gotowi na nowoczesne rozwiązania
Kobieta obiecuje posłuszeństwo mężowi i krząta się po kuchni, a mąż siedzi na kanapie i czyta gazetę. A to, co jest między nami, to związek par excellence partnerski
Małżeństwo kojarzy mi się z układem patriarchalnym: kobieta obiecuje posłuszeństwo mężowi i krząta się po kuchni.
Konsultacje w sprawie rządowego projektu o związkach partnerskich dobiegają końca. Do departamentu ds. równego traktowania wpłynął ponad tysiąc opinii. Do premiera Donalda Tuska list wystosowali prawnicy, którzy dowodzą, że projekt jest zgodny z konstytucją
Ludowcy nie zgadzają się na ustawę o związkach partnerskich, bo polityczna śmierć zajrzała im w oczy i łudzą się, że to jeszcze może ich uratować.
Rządowy projekt to konieczny kompromis, by związki partnerskie w ogóle weszły w życie - oceniają aktywiści LGBT. A projekt, nad którym pracuje PSL? - Uwłacza naszej godności - słyszymy.
- Jeżeli ta ustawa byłaby procedowana, to ja oczywiście za nią zagłosuję. Czas dać w końcu ludziom prawo do tego, żeby mogli normalnie żyć - mówi "Wyborczej" posłanka PSL Agnieszka Kłopotek. Od kilku dni politycy PSL przekonują, że opublikowana ustawa to nie jest rządowy projekt.
Projekty są bardzo obszerne, bo odnoszą się do zmian ponad 200 ustaw. Teraz czekają je 30-dniowe konsultacje publiczne i międzyresortowe. Czy zdobędą sejmową większość? - Liczę na rozsądek PSL - mówi "Wyborczej" ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
"Tak, rozliczanie PiSu z ich przekrętów jest ważne. Ale powinno dziać się obok realizowania obietnic wyborczych, a nie zamiast nich. Po roku rządów koalicji mam poczucie, że wszystko jest ważniejsze niż to, co zwykłym obywatelom najbliższe"
Europejski Trybunał Praw Człowieka znów orzekł, że Polska łamie konwencję praw człowieka, nie regulując kwestii związków partnerskich. Zdaniem PSL "społeczeństwo nie jest na to gotowe".
Ministra ds. równości Katarzyna Kotula zapowiada, że jeszcze we wrześniu ustawa o związkach partnerskich zostanie skierowana do konsultacji. W PSL mówią, że najwięcej w tej sprawie będzie zależało od prezesa Kosiniaka-Kamysza.
Jeśli ktoś prowadzi krucjatę antyseksualną, jest taki rozsierdzony, to za tym stoi problem osobisty. Mężczyzna niesprawny w seksie często staje się antyfeministą. W impotencie rodzi się wrogość w stosunku do kobiet. Ci politycy, którzy mają takie ostre wystąpienia, to albo mają zaburzenia sprawności, albo niską pozycję w roli kochanka, są lekceważeni w tej sferze. Albo tłumią jakieś mroczne potrzeby seksualne
Nie można cały czas mówić "próbujemy, ale w naszym własnym obozie to jakoś nie wychodzi", "nie umiałem przekonać koalicjantów". KO wydaje się, że wybory prezydenckie są praktycznie wygrane, a to nie musi być prawda. A co, jeśli zdegustowani ociężałością i zaściankowością ekipy Tuska zostaną w domach? - pyta politolożka prof. Renata Mieńkowska-Norkiene
Lewica nie odpuszcza. - Będziemy składać projekt o depenalizacji aż do skutku. Mam nadzieję, że tym razem jako wspólny: nasz, KO i Polski 2050 - zapowiada Anna Maria Żukowska z Lewicy. Co z PSL? - Premier Donald Tusk ma odpowiednie narzędzia - słyszymy w lewicy.
Donald Tusk złożył twardą deklarację dotyczącą prac nad ustawami w sprawie aborcji i związków partnerskich. "Kończymy dyskusję, czas na decyzje" - napisał w mediach społecznościowych.
- Bierzmy, co jest. Spójrzmy, jak radykalizuje się Francja. Nie wiemy, co będzie w Polsce jutro - mówi Jakub Kwieciński, współzałożyciel bloga Jakub i Dawid i inicjatywy "100 dni na związki".
Drodzy bracia i siostry LGBTQ: Nie możemy skazywać się dobrowolnie na bycie "gorszym sortem". Albo jesteśmy równi "normalnym ludziom" albo jesteśmy tylko "ideologią". To jest nasz wybór binarny.
Jak długo jeszcze ludzie będą musieli walczyć o prawo do godności, do normalnego życia, do równości, a przede wszystkim do szczęścia? Dlaczego na ich drodze do szczęścia stoją polityczki i politycy, którzy są pełni niechęci, pogardy, niezrozumienia?
Zachodnia prawica już dawno zrozumiała, że wśród osób LGBT+ są też wyborcy konserwatywni i wolnorynkowi, których głosy warto pozyskać.
- Będę proponował, by to rząd przedstawił projekt ustawy o związkach partnerskich - zapowiedział premier Donald Tusk. - Czy to będzie projekt rządowy, czy poselski, to decyzja całej koalicji -powtarza lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Lewica zabiega, by projekt ustawy o związkach partnerskich utrzymał się jako propozycja rządu. W PSL odpowiadają: to nie jest zobowiązanie koalicji, a posłowie będą i tak głosowali zgodnie z własnymi przekonaniami.
Nie sądziłam, że to kiedyś powiem: Ale im dłużej słucham wywodów PSL o związkach partnerskich, tym bardziej rozumiem, dlaczego młodzi kierują się w stronę Konfederacji.
- Prokurator nie będzie się już wtrącał w transkrypcje małżeństw jednopłciowych zawartych za granicą. To krok w kierunku normalności - komentuje Krzysztof Śmiszek, europoseł Lewicy.
Co jest złego w tym, że osierocone dziecko trafi nie do "bidula", a do pary kobiet, które dadzą potrzebną mu opiekę i miłość, a wcześniej spełniły zestaw wyśrubowanych wymagań stawianych rodzicom adopcyjnym?
Z powodów formalnych właścicielem mieszkania jest mój partner. Jeśli ja umrę przed Nim, zostawię go z głodową emeryturą. Jeśli on przede mną, odziedziczę po nim mieszkanie na mocy testamentu na moją rzecz, ale testament może próbować obalić jego rodzina, która nie włożyła w to mieszkanie ani grosza.
- Nie zagłosuję za statusem małżeństw dla związków homoseksualnych, za przysposobieniem dzieci i za adopcją - powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Nad ustawą o związkach partnerskich pracuje minister ds. równości Katarzyna Kotula. Ma to być projekt rządowy.
- Chcę mieć gwarancję, że ten projekt przejdzie. W tej chwili jej nie mam. Po co pokazywać przepisy skazane na porażkę - mówi ministra ds. równości, Katarzyna Kotula (Nowa Lewica). Politycy PSL obawiają się "upadku instytucji małżeństwa".
Kiedy Ola i Karolina będą mogły wreszcie legalnie być razem? Ministra ds. równości zabiega, aby ustawa o związkach partnerskich była projektem rządowym. To miał być jeden z koalicyjnych "stu konkretów". Projekt jest gotowy. Jest tylko jeden "kruczek", który budzi wątpliwości.
Ustawa o związkach partnerskich będzie miała "najwyższy status" i będzie procedowana jako projekt rządowy - dowiedział się portal OKO.press. W poniedziałek w KPRM odbyło się spotkanie, podczas którego padły deklaracje ministry ds. równości Katarzyny Kotuli.
W Polsce przez wszystkie przypadki odmieniamy rodzinę i dobro dzieci. Tęczowe rodziny istnieją, wychowują się w nich dzieci i państwo musi to widzieć - mówi min. Kotula
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.