Władze kraju (województwa) ołomunieckiego na wschodzie Czech ogłosiły w regionie stan zagrożenia w związku z katastrofą kolejową. W jej wyniku doszło do wycieku trującego benzenu, który zaczął przesiąkać przez glebę do wód gruntowych. Rząd Czech mówi o największym tego typu skażeniu na świecie.
Codziennie z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) ucieka już blisko kilogram powietrza. Przeciek zlokalizowano w rosyjskim module. Rosjanie nie mają pojęcia, jak go uszczelnić.
Skandal w Irlandii Północnej. Dane tysięcy policjantów mogły trafić w ręce ekstremistów.
Jedna z najmłodszych liderek świata, premierka Finlandii Sanna Marin znów wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Tym razem z powodu filmiku z imprezy, który wyciekł do sieci.
Centralna Komisja Egzaminacyjna zgłasza sprawę na policję. - Nie wiemy, czy to nie żarty - mówi szef CKE dr Marcin Smolik
Już o godz. 7 zaczęto wyszukiwać frazy związane z jednym z tematów maturalnej rozprawki.
Z prowincji Sinkiang wyciekł właśnie dokument na temat powszechnych represji wobec Ujgurów i Kazachów z tego autonomicznego regionu, który kompromituje Pekin. Ich jedyną winą jest to, że bronią się przed przymusowym schińszczeniem.
Najważniejsze doniesienia polskich i zagranicznych mediów. Amerykańskie służby graniczne nie upilnowały zdjęć podróżnych. Unia musi zdecydować, czy upilnuje Huawei. Zaś za żerowanie na smutnym Pepe Alex Jones płaci twórcy rysunkowej żaby.
To faksy wciąż są najpopularniejszą metodą przesyłania danych pacjentów między szpitalami i gabinetami lekarskimi w Stanach. Jak się okazało, serwer jednej z firm obsługujących takie faksy od roku w ogóle nie był zabezpieczony hasłem.
Rosną pensje pracowników Amazona, za to spada wartość nielegalnie wykradzionych loginów do Facebooka, które można kupić w dark web.
Za wyciek danych z niemal 50 mln kont użytkowników Facebooka portalowi Zuckerberga może grozić kara grzywny w wysokości nawet 1,63 mld dol. Wszystko dlatego, że do naruszenia bezpieczeństwa doszło już po wejściu w życie RODO.
Dane osobowe, biometryczne, informacje o hobby oraz filmy i zdjęcia aktorek i aktorów można było znaleźć w internecie. Baza, która wyciekła, należy do agencji artystycznej Gudejko.
Czarne chmury zbierają się nad głową Donalda Trumpa po tym jak dziennik "The Washington Post" ujawnił, że prezydent mimowolnie przekazał szefowi rosyjskiej dyplomacji i ambasadorowi Rosji tajne informacje wywiadowcze związane z tzw. Państwem Islamskim. Sam Trump lekceważy kryzys, ale w Kongresie jest burza. Republikanie przyznają, że jest problem. Demokraci zaś żądają, by Biały Dom udostępnił zapis całego spotkania. Chcą wiedzieć kto i co powiedział. Atmosfera w Waszyngtonie jest bardzo gęsta. Staje pytanie o impeachment.
Po ujawnieniu wycieku danych PESEL ministerstwo cyfryzacji zapewnia, że nie ma mowy o aferze tylko o pobraniu znacznej liczby danych przez uprawnione kancelarie komornicze. Zdaniem b. wiceminister finansów, to próba przykrycia nieskutecznego nadzorów nad rejestrem danych.
Zdumiewa mnie, że jeden człowiek może wygrać z całym systemem amerykańskim. On wszystkich przechytrzył. To jest fatalny sygnał, bo jak mają szanować Amerykę jej partnerzy, którzy czasami wdają się z nią w ryzykowne interesy, bo mają przekonanie, że USA jest niezwykle potężnym mocarstwem. I okazuje się, że to potężne mocarstwo staje się bezbronne, kiedy pojawia się jeden 22-letni analityk Bradley Manning, który potrafi przechytrzyć wywiady oraz specjalistów od ochrony. To jest zdumiewające i przerażające. Najgroźniejszy jednak będzie efekt, jaki to pozostawi w tych krajach, z którymi Ameryka wchodzi w pewne układy. Bo to jest oparte na zaufaniu - Amerykanom ludzie powierzają różne informacje. Nie z miłości do Stanów, ale dlatego, że mają w tym interes. Teraz ci ludzie mogą się wahać, czy z Amerykanami można robić takie interesy, jeżeli nie potrafią utrzymać w tajemnicy tych informacji Najwrażliwsze informacje tu się nie pojawiły. Ale mimo to powstało fatalne wrażenie, że skoro Amerykanie nie potrafią dopilnować materiałów departamentu stanu, to Bóg wie, czego jeszcze nie potrafią dopilnować - mówi Janusz Reiter, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie, były ambasador Polski w USA i Niemczech, w rozmowie z Agnieszką Kublik, dziennikarką "Gazety Wyborczej"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.