- Rozmowa o edukacji nie może ograniczać się do radości, że najgorszy minister już za nią nie odpowiada. Nie wystarczy dyskusja o tym, czy przywrócić gimnazja, zlikwidować HiT, dołożyć jedną lekcję angielskiego, czy zabronić zadawania prac domowych - pisze dr Iga Kazimierczyk.
"Minister Przemysław Czarnek nie uzyskuje promocji na następny rok szkolny. Nie jest możliwe również pozostawienie Ministra w klasie na kolejny rok nauki - takiej edukacji nie warto już kontynuować" - czytamy na jego "świadectwie" wystawionym przez działaczy Wolnej Szkoły i SOS dla Edukacji.
- Minister Czarnek antagonizuje środowisko nauczycieli. Mówi, że to oni, a nie uczniowie, są najważniejsi w szkole. Szkoda, że nie doceni ich podwyżkami. Teraz PiS zabiera się też za skłócanie młodych, prezentując niesprawiedliwe tiktoki - mówi Anna Schmidt-Fic z nauczycielskiego ruchu Protest z Wykrzyknikiem.
Minister edukacji Przemysław Czarnek chce nas wystraszyć zwolnieniami, żebyśmy przestali domagać się podwyżek. Nie uda mu się. Mówiąc, że chce się pozbyć 100 tys. nauczycieli, po raz kolejny tylko pokazuje, że nie ma pojęcia o szkole - mówią oświatowcy.
"Wszystko, czego chcę na święta, to... weto" - takie kartki wysyłają do prezydenta rodzice, nauczyciele i uczniowie w ramach akcji "Listy do A.". Czy Andrzej Duda przychyli się do głosu środowiska oświatowego, rozpatrzy apele, petycje i zawetuje "lex Czarnek"? Dowiemy się przed świętami.
- Nie pozwolimy nikomu wykorzystywać szkół jako narzędzia indoktrynacji. Ostatnią szansą na zatrzymanie tego skandalicznego prawa jest prezydent Andrzej Duda - mówili oświatowcy, którzy protestowali w poniedziałek przeciwko "lex Czarnek" przed Pałacem Prezydenckim.
PiS zignorował prośby rodziców i zamiast poczekać z głosowaniem nad "lex Czarnek" i zapoznać się z opinią ok. 40 tys. rodziców, przyspieszył procedowanie ustawy. Późno wieczorem Sejm odrzucił senackie weto. Ustawa czeka na podpis prezydenta.
Koalicja Wolna Szkoła przeprowadzi w szkołach konsultacje społeczne w sprawie ustawy "lex Czarnek 2.0". - Niech rzeczywiście zdecydują rodzice - mówią organizatorki akcji, Anna Schmidt-Fic i Iga Kazimierczyk z Wolnej Szkoły.
- Minister Czarnek otrzymuje od nas czerwoną kartkę - mówił podczas pikiety pod kuratorium oświaty Dominik Kuc z Wolnej Szkoły. Razem z nauczycielami, uczniami i rodzicami przyszedł zaprotestować przeciwko polityce ministra edukacji.
Wolna Szkoła rozpoczyna akcję "Znikający nauczyciel". Sprawdza, jak we wrześniu wygląda rzeczywistość w poszczególnych szkołach. Czy faktycznie nauczycieli jest pod dostatkiem, jak twierdzi minister Przemysław Czarnek?
Wolna Szkoła podsumowuje akcję "Mapa szkół wolnych od (s)HIT-u". Spośród ponad 2,3 tys. liceów i techników tylko 53 zdecydowały się korzystać z kontrowersyjnego podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego. Na interaktywnej mapie każdy może sprawdzić swoją szkołę.
Wolna Szkoła stworzyła - i cały czas aktualizuje - mapę szkół z całej Polski, które nie będą uczyć historii i teraźniejszości na podstawie książki prof. Wojciecha Roszkowskiego. Rezygnują z niej także szkoły katolickie. Każdy może sprawdzić, jak wygląda sytuacja w interesującej go szkole.
Burmistrz Ustrzyk Dolnych zakazał używania podręcznika do historii i teraźniejszości w podlegającym mu liceum. Protest z Wykrzyknikiem podkreśla: - Nie tędy droga. Nikt nie może wpływać na autonomię nauczycieli; ani kurator Barbara Nowak, ani burmistrz Bartosz Romowicz.
Pakt dla Edukacji to 10 punktów dotyczących wartości i zasad, które powinny panować w szkołach. Stworzyli je oświatowi eksperci i starają się przekonać partie polityczne, by przed kampanią wyborczą na ich podstawie tworzyły swoje programy.
Resort Zbigniewa Ziobry zabiera się do "resocjalizacji nieletnich". Już 10-latki będą mogły trafić do zakładów poprawczych, a Ministerstwo Sprawiedliwości zezwala na użycie wobec nich m.in. kajdanek czy kaftanów bezpieczeństwa. Projekt odrzucił Senat, dziś głosowanie w Sejmie. Społecznicy protestują przeciwko "lex maluchy za kraty". Apelują do Andrzeja Dudy o weto.
Przedstawiciele kampanii "Wolna Szkoła" spotkali się z Bogną Janke z Kancelarii Prezydenta. Przekonywali, by prezydent Andrzej Duda zawetował "lex Czarnek"
- Jeszcze nie wszystko stracone - wierzą uczniowie, którzy razem z Wolną Szkołą tańczyli poloneza przed Pałacem Prezydenckim. Byliśmy tam z kamerą!
- Grupa rodziców sprzeciwiających się "lex Czarnek" liczy ponad 5 tys. osób. Jest nas więc więcej niż rodziców, którzy złożyli 27 skarg do kuratoriów przez sześć lat - piszą inicjatorzy Wolnej Szkoły. Robią happeningi, piszą petycję do posłów i prezydenta Andrzeja Dudy.
Kolejna senacka komisja odrzuciła zmianę prawa oświatowego "lex Czarnek". Wcześniej głos zabrała Wolna Szkoła, apelując do senatorów o "niepodnoszenie ręki za niszczeniem polskiej edukacji". - Za chwilę będziemy mieli taką "demokrację" jak w Chinach - mówili inicjatorzy kampanii.
- Rodzice powinni mieć możliwość decydowania o tym, jak realizowany jest w szkole program - piszą w liście do Mateusza Morawieckiego przedstawiciele Wolnej Szkoły. Apelują o wycofanie się z "lex Czarnek", "lex Wójcik" i wprowadzenia przedmiotu historia i teraźniejszość. Z listem idą do KPRM. Byliśmy tam z kamerą.
Dziś w Sejmie nastąpi "podejście drugie do pierwszego czytania" zmiany prawa oświatowego "lex Czarnek". ZNP, Wolna Szkoła, wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska i inni zorganizowali w tej sprawie konferencję. - Bez wolnej edukacji nie ma wolnej Polski - mówią.
We wtorek, 4 stycznia w Sejmie nastąpi "podejście drugie do pierwszego czytania" zmiany prawa oświatowego "lex Czarnek". Nauczyciele nie zamierzają tego przemilczeć. Robią wspólny protest z różnymi organizacjami.
"Lex Czarnek" ma wrócić do Sejmu w styczniu. Dziś projekt wypadł z obrad, bo jak słyszymy w kuluarach, "nie ma Mejzy, nie ma większości". - Nie możemy tracić czujności - mówi Sławomir Broniarz. Oglądaj na żywo!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.