Serial "Na Wiejskiej", albo, jak kto woli, okładanie się łopatkami w piaskownicy, weszło na nowy poziom absurdu. W imię politycznych krotochwil koalicja rządząca wspólnie z PiS wzięli na zakładników budżet państwa i całą budżetówkę.
Koalicja z PiS-em i Andrzejem Dudą znowu grają w budżet. Neosędzia SN: "Powstaje pytanie o możliwość skrócenia kadencji Sejmu, wkraczamy w apogeum kampanii wyborczej". Wyjaśniamy, czy prezydent faktycznie może przez to rozwiązać parlament.
Zza weta prezydenta w sprawie języka śląskiego przeziera polskość bojaźliwa, niewierząca we własną atrakcyjność.
- Chcę mieć gwarancję, że ten projekt przejdzie. W tej chwili jej nie mam. Po co pokazywać przepisy skazane na porażkę - mówi ministra ds. równości, Katarzyna Kotula (Nowa Lewica). Politycy PSL obawiają się "upadku instytucji małżeństwa".
Jarosław Kaczyński jest już dogadany z Julią Przyłębską, aby wykorzystać Trybunał Konstytucyjny do przyśpieszonych wyborów. Czy prezydent Duda na to pójdzie? Przedstawiamy wszystkie możliwe decyzje Dudy.
Prezydenckie weto wobec ustawy okołobudżetowej znosi "kominówkę" i umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji - napisał premier Donald Tusk. Wyjaśniamy, czym jest "kominówka" i jaki ma wpływ na pensję Daniela Obajtka oraz na odprawy prezesów spółek skarbu państwa.
Oto plan PiS, aby odsunąć Tuska od władzy. Jarosław Kaczyński i twardogłowi z PiS mają namawiać prezydenta Andrzeja Dudę, aby posłał ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. W Trybunale Przyłębska ma uznać budżet za niekonstytucyjny. A to może być argument nawet do rozwiązania parlamentu i ogłoszenia nowych wyborów.
- Tu nie chodzi o media. Tu chodzi o wywrócenie procedury tworzenia budżetu, aby nowy rząd nie zdążył do końca stycznia - mówi dr Sławomir Dudek, były wieloletni pracownik Ministerstwa Finansów.
Prezydent nie godzi się na przekazanie miliardów złotych na media publiczne, bo PiS właśnie traci kontrolę nad TVP i Polskim Radiem. Ruch Andrzeja Dudy ma więc całkowicie odciąć media publiczne od pieniędzy. Jego decyzja oznacza, że za moment stracą płynność finansową.
Owszem, różnych praw nie da się na razie wprowadzić, ale nowa władza musi ustawicznie, aż do znudzenia podkreślać wolę ich ustanowienia.
Nie musimy się potulnie poddawać bezprawiu, któremu władza nadała formę ustaw. Sądy mają narzędzia, by w zgodzie z prawem odmówić ich stosowania.
Propozycja złożona posłom PiS-u obejmowałaby abolicję dotyczącą wszystkich przestępstw związanych z pełnieniem urzędu w czasie rządów PiS-u (2015-2023) dla pierwszych 35 posłów płci obojga, którzy zadeklarują i poprą rząd większości demokratycznej w każdym głosowaniu nad odrzuceniem weta Dudy, do końca jego kadencji.
- Prezydent będzie musiał w końcu stanąć w prawdzie i przyswoić, że orzekanie przez neosędziów jest jednym z przykładów łamania praworządności w Polsce. Zatrzymanie tego procederu jest niezwykle istotne dla uruchomienia dla Polski funduszów europejskich, m.in. z KPO.
Nikt się oficjalnie z nikim nie dogadał. A ustawa, która ma odblokować pieniądze z UE, i tak ma być jutro głosowana w Sejmie. Według naszych informatorów Andrzej Duda jej nie zawetuje. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Opozycja otrzymała od prezydenta prezent, jaki się zdarza raz na kilka lat.
- Nie pozwolimy nikomu wykorzystywać szkół jako narzędzia indoktrynacji. Ostatnią szansą na zatrzymanie tego skandalicznego prawa jest prezydent Andrzej Duda - mówili oświatowcy, którzy protestowali w poniedziałek przeciwko "lex Czarnek" przed Pałacem Prezydenckim.
- Domagamy się spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą i jego małżonką w sprawie zmian w edukacji domowej - apelowali przed Pałacem Prezydenckim rodzice i uczniowie Szkoły w Chmurze. Przekonywali, że dopiero ta forma nauki pozwoliła im rozwinąć skrzydła.
Ustawa "lex Czarnek 2.0" jeszcze nie przeszła przez Senat, ale oświatowcy wolą być czujni i już teraz apelują do prezydenta Andrzeja Dudy o weto. Byliśmy z kamerą przed Pałacem Prezydenckim.
- Prezydenckie weto to ważny sygnał dla amerykańskiej społeczności inwestycyjnej - mówią przedstawiciele biznesu zza oceanu w Polsce. Deklarują, że chcą kontynuować dialog z naszym rządem.
Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelę ustawy o działach administracji rządowej - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Wg naszych informacji premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński są wściekli - uważają, że może być to efekt sojuszu głowy państwa ze Zbigniewem Ziobrą.
Sympatyzujące z PiS Akademickie Kluby Obywatelskie im. Lecha Kaczyńskiego apelowały do prezydenta Andrzeja Dudy, aby podpisał trzy ustawy zmieniające system sądowniczy. Wśród ponad dwóch tysięcy sygnatariuszy listu otwartego jest kilkadziesiąt osób z Pomorza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.