"Zawieszenie prawa do azylu oznacza, że osoby szukające ochrony przed prześladowaniami będą zmuszone do ukrywania się, co w konsekwencji zwiększy zagrożenie handlem ludźmi i przestępczością zorganizowaną" - piszą w liście do prezydenta Andrzeja Dudy przedstawiciele kilkunastu organizacji. Apelują o weto i proszą o spotkanie.
Zza weta prezydenta w sprawie języka śląskiego przeziera polskość bojaźliwa, niewierząca we własną atrakcyjność.
Andrzej Duda twierdzi, że wetując ustawę dotyczącą pigułki po, wsłuchał się w głos rodziców. Równie dobrze mógłby udać się do księdza, który salcesonem odprawiał egzorcyzmy.
Zawetowana przez prezydenta Dudę ustawa okołobudżetowa odcina możliwość przekazania na górnictwo 7 mld zł w 2024 r. Na stronę Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" sympatyk wrzucił "zdjęcie" Donalda Tuska... w hitlerowskim mundurze.
- Tu nie chodzi o media. Tu chodzi o wywrócenie procedury tworzenia budżetu, aby nowy rząd nie zdążył do końca stycznia - mówi dr Sławomir Dudek, były wieloletni pracownik Ministerstwa Finansów.
Zamrożenie Unii w jej obecnym instytucjonalnym gorsecie radykalnie zmniejszy prawdopodobieństwo, że uda się - nie tylko w Ukrainie - zatrzymać parcie Rosji na Zachód.
Politycy z obozu PiS i Suwerennej Polski, broniący prawa do weta w UE, zachowują się jak dawni wyznawcy rzekomej szlacheckiej wolności, broniący liberum weto. I stwarzają takie same jak tamci śmiertelne zagrożenie dla Polski.
Tylko szybko złożony podpis prezydenta Dudy pozwoli PiS zrealizować plan, który stoi za powołaniem komisji badającej wpływy rosyjskie. Zawarte w ustawie o komisji terminy jasno pokazują, że została ona zaplanowana tak, by jej prace wpłynęły na jesienne wybory.
- Nie ma żadnych wątpliwości, że ta ustawa narusza konstytucję, ogranicza polską suwerenność i będzie prowadzić do pogłębiania się kryzysu w sądach - zwrócił się do prezydenta minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czarnek wściekły, Piontkowski odsyła nas do prezydenta. Przedstawiciele resortu edukacji "nie wiedzą", skąd weto wobec "lex Czarnek". Ponoć wszystko było uzgodnione. Pojawiły się podejrzenia, że chodzi o ustalenia PiS w sprawie KPO. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
- Nie potrzebujemy dziś dodatkowych napięć, odmawiam podpisania tej ustawy. Rozumiem, że jakaś część będzie zawiedziona, ale jakaś się uspokoi, że ta decyzja jest taka, a nie inna. Potrzebujemy dziś spokoju - powiedział Andrzej Duda, ogłaszając weto do ustawy "lex Czarnek".
Daniel Obajtek może otwierać szampana. Minimalną liczbą głosów Sejm odrzucił weto Senatu wobec "lex fuzja", czyli ustawy umożliwiającej Orlenowi likwidację PGNiG poprzez fuzję tych koncernów.
- Przystępujemy do pisania tej ustawy od początku. Im szybciej, tym lepiej. Moim zdaniem nic nie trzeba w niej zmieniać, bo była dopracowana, ale będziemy pytać Andrzeja Dudę - powiedział minister edukacji Przemysław Czarnek po prezydenckim wecie "lex Czarnek". W Radiu Maryja dodał, że "ministerstwo nie podziela argumentacji prezydenta".
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek chce reaktywować pomysły, które dopiero co zawetował prezydent. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
Samorządowcy z ruchu "Tak Dla Polski" spotkali się z prezydentem Andrzejem Dudą ws. "lex Czarnek". Według nich prezydent ma wobec ustawy wątpliwości.
- To ostatni moment, by próbować powstrzymać wejście w życie nowych przepisów. Wierzymy, że prezydent Andrzej Duda zawetuje ustawę nowelizującą prawo oświatowe - mówią organizatorzy. Związek Nauczycielstwa Polskiego zaprasza na nietypową pikietę Nadzwyczajna Rada Pedagogiczna przed Pałacem Prezydenckim.
- Ustawa "lex Czarnek" to pójście na wojnę z uczniami, której jeszcze nikt nie wygrał. Nie radzę - ostrzega wokalista Kuba Sienkiewicz w akcji "Kultura dla edukacji". Wzięło w niej udział kilkunastu ludzi kultury, m.in. Agnieszka Holland, Maja Ostaszewska, Andrzej Chyra, Jan Peszek i Jerzy Radziwiłowicz.
PiS wciąż "trawi" prezydenckie weto do "lex TVN". Gra była warta świeczki? - Czy ja wiem? - mówił w poniedziałek Ryszard Terlecki, szef klubu PiS. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
W ciągu pół roku, roku przekonamy się, czy to początek postprezydenta Dudy, który chce odgrywać dużą polityczną rolę, czy weto było po prostu reakcją tchórza, który się przestraszył, że Biden nie będzie go przyjmował.
Prezydenckie weto to dla polityków opozycji egzamin z mądrości politycznej i z przywództwa.
Mamy w Polsce zupełnie nową sytuację polityczną: dezintegracja obozu władzy przyspiesza i staje się widoczna gołym okiem.
- Jednym z argumentów rozważanych przeze mnie była umowa międzynarodowa z 21 marca 1990 r.: traktat polsko-amerykański o wzajemnych stosunkach gospodarczych i handlowych - mówił prezydent Andrzej Duda podczas zorganizowanej w poniedziałkowe południe konferencji prasowej.
Wystąpienie Dudy z 15 sierpnia tego roku skłonni jesteśmy odczytywać jako zapowiedź weta dla "lex TVN". Po wczytaniu się w jego słowa okazuje się, że obiecał coś przeciwnego.
- Od miesiąca wiedzieliśmy, że "lex TVN" wróci w grudniu, tylko nie było dobrej okazji ze względów covidowych, bo co rusz ktoś był w izolacji. Wykorzystanie mobilizacji budżetowej było najlepszym pomysłem - mówi "Wyborczej" ważny polityk obozu władzy
Jarosław Kaczyński nie odpuszcza sprawy TVN. Będzie próbował odrzucić weto Senatu i nakłania Dudę, by nie wetował ustawy.
W obozie władzy nie widać chętnych, by walczyć o "lex TVN". Prezydenccy ministrowie od kilku dni zapewniają, że Duda ustawę w tym kształcie zawetuje. O ile PiS znajdzie dla niej większość w Sejmie. A czy w ogóle będzie jej szukać?
Do debaty o losach "lex TVN" dołączył tata prezydenta Andrzeja Dudy. Ogłosił, że syn będzie chronił wolność słowa w Polsce.
Od kilku dni premier osobiście namawiał prezydenta do poparcia rządowej ustawy o działach, którą Andrzej Duda niedawno zawetował. W najważniejszym sporze o Lasy Państwowe wygrywa głowa państwa.
Andrzej Duda zawetował ustawę o działach administracji rządowej, ale PiS tego weta nie chce głosować w Sejmie. Pisze kolejną nowelizację i obłaskawia prezydenta.
Zbigniew Ziobro próbuje zatrzeć wrażenie "miękiszona". Za pomocą TK chce się odegrać na premierze za wycofanie się z weta wobec unijnego budżetu. Według naszych informatorów Kaczyński stracił cierpliwość. Wraca temat dymisji Kowalskiego. Zobacz reportaż wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Kongres USA uchwalił rozszerzenie sankcji wobec gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, aby uniemożliwić jego dokończenie. Stało się tak po odrzuceniu weta Donalda Trumpa wobec budżetu Pentagonu, do którego wpisano te sankcje.
Donald Trump jako pierwszy w historii prezydent USA zawetował budżet Pentagonu. Do tej ustawy Kongres USA wpisał sankcje, które miały zablokować ukończenie gazociągu Nord Stream 2 przez Gazprom.
Wielu widzów serialu "Weto" oczekiwało jakiejś reakcji po odstąpieniu Polski i Węgier od zapowiadanego weta. I doczekało się
Po kilkugodzinnej burzliwej naradzie zarządu Solidarna Polska zdecydowała, że nie opuści koalicji rządowej. Ziobryści grozili wyjściem ze Zjednoczonej Prawicy po braku weta wobec budżetu UE i wejściu w życie zasady "pieniądze za praworządność".
Orbán i Morawiecki mogą buńczucznie i patetycznie przemawiać w swoich krajach, ale w Brukseli wszyscy widzą, że obaj ci królowie są nadzy.
Napięcia w Zjednoczonej Prawicy po unijnym szczycie. W sobotę zarząd Solidarnej Polski będzie radził nad polityczną przyszłością partii w Zjednoczonej Prawicy. Bo to ludzie Zbigniewa Ziobry wołali: "weto, albo śmierć", a kompromis zrównywali z "utartą suwerenności".
Reżim premiera Viktora Orbána i nieliberalny rząd Prawa i Sprawiedliwości w Polsce bezczelnie kwestionują wartości, na których zbudowana jest UE. Traktowanie tego jako uzasadnionego stanowiska politycznego tylko zwiększy ryzyko, przed którym stoi obecnie UE.
Z jednej strony "weto albo śmierć" to zaledwie "hiperbola". Z drugiej - rezygnacja z weta to kapitulacja. Politycy prawicy reagują na rezultat czwartkowego unijnego szczytu.
Jarosław Kaczyński powiedział parę lat temu w swoim ważnym przemówieniu o samotnej wyspie. To jest szalenie dramatyczne, że odpowiedzialny polityk może w ogóle coś takiego powiedzieć. Bo nie ma państw samotnych. Państwa samotne, o ile nawet by powstały, są skazane na podbój przez obcych, silniejszych. I to przerażające, że tak można myśleć - mówi prof. Andrzej Friszke, historyk.
- Grożenie samobójstwem jest bezsensowne. Ta sytuacja o tyle jest istotna, że uświadomiła rządowi PiS, jak bardzo jest osamotniony. Realizował interesy Wiktora Orbána, ale przecież tej dwójki nie poparł nikt - komentuje były szef MSZ Radosław Sikorski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.