W poniedziałkowym trzęsieniu ziemi w Turcji zginęło kilka tysięcy osób. Czy można zrezygnować z wykupionej w biurze podróży wycieczki do oddalonego od epicentrum o 800 km kurortu? "Mamy wylot w sobotę, ale obawiamy się lecieć. Biuro nie odpowiada" - napisała do nas pani Anna.
Przepisy antysejsmiczne w budownictwie uchwalone w 2018 r. były notorycznie ignorowane. Dzisiaj pojawiają się wątpliwości co do tego, jak rząd wydał pieniądze, które miały iść na bezpieczne budownictwo.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
"Mówili nam o absolutnym chaosie. Wiele rodzin zostało bez opiekunów, nie wiedzą, co dalej robić, gdzie szukać pomocy. Śpią na ulicy w ujemnych temperaturach. Wszechobecny strach i niepewność. Brakuje żywności, prawie wszystkie sklepy są zamknięte, nie działają restauracje, nie ma zasięgu telefonicznego, internetu". Polska Akcja Humanitarna rusza z pomocą poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii.
Zamknęło się okno 72 godzin, kiedy szanse wydobycia spod gruzów żywych ludzi są największe - ostrzegają ratownicy, którzy nadal przeczesują gruzy po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi.
Co najmniej 15 tys. ofiar śmiertelnych i kilkanaście tysięcy rannych - bilans poniedziałkowego trzęsienia ziemi w Syrii i Turcji wciąż się pogarsza, rośnie gniew ludzi rozczarowanych opieszałą akcją ratunkową. Eksperci ostrzegają: będzie gorzej.
- Wszystkich zaskoczyła skala zjawiska. I to, że drugi wstrząs miał niemal taką samą moc, jak pierwszy. Budynki sypały się na naszych oczach, ludzie zaczęli uciekać. Gromadzimy się na ulicach, palimy ogniska. Trwają poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami. Sytuacja jest niebezpieczna, bo nikt nie wie, co się wydarzy - opowiada Klara, mieszkanka Adany w południowej Turcji.
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii przekroczyła 30 tysięcy. Na miejscu działają lokalne służby ratunkowe i zastępy straży pożarnej z innych krajów, między innymi z Polski. Z pomocą ruszyła też PAH.
Liczba ofiar śmiertelnych nie przestaje rosnąć, ratownicy ścigają się z czasem i mrozem, by wyciągnąć ludzi spod gruzów.
W niecałe dwie doby od kataklizmu w Turcji i Syrii ziemia zatrzęsła się z mocą 3,5 stopnia w skali Richtera na Zachodnim Brzegu Jordanu. Zdarzenie było odczuwalne na obszarach Autonomii Palestyńskiej i Izraela, m.in. w Jerozolimie.
Strażakom z grupy ratowniczej HUSAR Poland udało się uratować trzy osoby spod gruzów po trzęsieniu ziemi w Turcji - przekazał komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak.
Dary można przekazywać w punktach w: Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. Potrzebne są przede wszystkim: ciepła odzież, koce, pościele, grzejniki i inne artykuły niezbędne do przeżycia zimą.
Większość mieszkańców regionu dotkniętego niszczycielskim trzęsieniem ziemi spędziła noc na ulicach, w samochodach i meczetach. Wielu w ogóle nie ma do czego wracać. W Gaziantep i Kahramanmaras z powierzchni ziemi zniknęły całe dzielnice.
Turcja i graniczące z nią kraje leżą w jednym z najaktywniejszych sejsmicznie rejonów świata. Ale dziś rano trzęsienie ziemi miało miejsce także w Polsce.
Trzęsienie o sile 7,8 stopni w skali Richtera, do jakiego doszło nad ranem w poniedziałek w południowej Turcji i północno-zachodniej Syrii, dotknęło kilkanaście miast, zrujnowało dziesiątki tysięcy budynków, a wstrząsy odczuwalne były w Izraelu, Libanie, Grecji, Iraku, w Egipcie i na Cyprze. Dwanaście godzin po pierwszym trzęsieniu, ziemia zatrzęsła się ponownie - tym razem z siłą 7,5 stopni w skali Richtera. Jest już blisko pięć tysięcy ofiar i kilkanaście tysięcy rannych, ratownicy walczą z gruzami, fatalną pogodą i czekają na pomoc płynącą z całego świata - w Turcji i Syrii trwa dramatyczna akcja ratunkowa, a WHO ostrzega, że ofiar może być 20 tys.
Już ponad pięć tysięcy ofiar i kilkanaście tysięcy rannych, ratownicy walczący z gruzami, fatalną pogodą i pomoc płynąca z całego świata - w Turcji i Syrii trwa dramatyczna akcja ratunkowa, a WHO ostrzega, że ofiar może być 20 tys.
Co najmniej 3609 ofiar śmiertelnych, ponad dziesięć tysięcy rannych, ogromne zniszczenia na przestrzeni setek kilometrów i wstrząsy odczuwalne w kilku krajach - Turcję i północną Syrię w nocy nawiedziły dwa potężne trzęsienia ziemi.
Tempus fugit, memento mori, vanitas vanitatum. Te zwietrzałe sentencje jak ulał pasują do tych sekund, gdy grunt znienacka usuwa się spod nóg, a szkiełko i oko są bezradne
Co najmniej kilkaset osób zginęło w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,9 w skali Richtera w środkowo-południowej Turcji i północno-zachodniej Syrii, a co najmniej kilkaset pozostałych zostało rannych. Według wiceprezydenta Turcji Fuata Oktaya w samej Turcji zginęły 284 osoby, a 2323 zostały ranne. Co najmniej 237 ofiar i 630 rannych deklarują władze Syrii.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Trzęsienie ziemi o sile 5,9 stopnia w skali Richtera nawiedziło w środę rano północno-zachodnią Turcję, powodując uszkodzenia budynków i panikę mieszkańców. Około 50 osób zostało rannych, głównie podczas próby ucieczki z domów.
268 ofiar śmiertelnych, 151 zaginionych, ponad 1000 rannych, 58 tys. bez dachu na głową, zniszczone 22 tys. budynków - to bilans poniedziałkowego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Jawę Zachodnią.
Trzęsienie ziemi o sile 5,6 w skali Richtera uderzyło w prowincję Jawa Zachodnia w poniedziałek. Wiele osób uwięzionych jest pod gruzami.
Trzęsienie ziemi, które w środę rano wystąpiło na wschodnim wybrzeżu Włoch, było odczuwalne m.in. w San Marino i Chorwacji. Trwa szacowanie zniszczeń, które spowodowało.
Klęski żywiołowe tylko w pierwszej połowie 2022 roku spowodowały straty rzędu 65 mld dolarów. Nieco ponad połowę pokryli ubezpieczyciele. Ale koszty ubezpieczeń są tym większe, im wyższe jest ryzyko, a wraz z postępującą zmianą klimatu wciąż nie są powszechne i częstsze w bogatszej części świata.
Ponad tysiąc ofiar śmiertelnych i tysiące rannych, zrujnowane wioski i miasteczka na górzystym wschodzie kraju - Afganistan zlicza straty po środowym trzęsieniu ziemi, a talibowie apelują do świata: pomóżcie.
Ponad tysiąc zabitych i co najmniej 1,5 tys. rannych - to wstępny bilans potężnego trzęsienia ziemi, jakie w środę rano nawiedziło południowo-wschodni Afganistan. Wstrząsy były tak silne, że odczuwano je ponad 500 km od Afganistanu.
Wstrząsy były odczuwalne również w Pakistanie i Indiach. Ratownicy wciąż pracują w miejscach, gdzie doszło do największych zniszczeń.
Po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Pakistan w nocy ze środy na czwartek, najbardziej dotknięte jest Harnai, stolica okręgu w Beludżystanie. Miasto znalazło się w epicentrum wstrząsu o sile 5,7 stopna w skali Richtera. W tym górzystym i półpustynnym zakątku Pakistanu brak utwardzonych dróg i zasięgu telefonicznego utrudniają pracę ekip ratowniczych.
Trzęsienie ziemi o sile 5,7 nawiedziło południowy Pakistan we wczesnych godzinach porannych w czwartek. Rządowi urzędnicy poinformowali, że co najmniej 20 osób nie żyje, a 200 jest rannych.
W Grecji doszło do kolejnej fali wstrząsów sejsmicznych. Najsilniejszy miał magnitudę około 5,2. Według EMSC, organizacji zajmującej się monitorowaniem trzęsień, w ciągu ostatniej doby w Grecji doszło do ponad 40 trzęsień ziemi. Zginęła jedna osoba.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się w głębi lądu, 20 km na południe od Heraklionu. Według relacji mieszkańców trzęsienie ziemi było odczuwalne w promieniu kilkudziesięciu kilometrów.
Ziemia poruszyła się w sąsiedztwie drugiej co do wielkości metropolii australijskiej - Melbourne. Ofiar w ludziach nie było, jednak wstrząsy uszkodziły budynki i były odczuwalne w sąsiednich stanach.
Liczba ofiar śmiertelnych sobotniego trzęsienia ziemi w Haiti wzrosła do 2 189 osób - poinformowały władze. Rannych jest ponad 12 tys. ludzi.
Sobotnie trzęsienie ziemi spustoszyło południowo-zachodni kraniec wyspy. Zginęło co najmniej 1300 osób, kilka tysięcy więcej jest rannych. Zawaliły się domy, szpitale, mosty i drogi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.