Arbuzy po 2-3 złote, truskawki po 3-4 zł, maliny po 3-5 zł. Takie ceny można zobaczyć na lokalnych bazarach, bo przedsiębiorczy właściciele budek wychodzą z własną inicjatywą, by przeciwdziałać drożyźnie. Sprzedają owoce w mikropudełkach, połówki ćwiartek, a nawet plastry arbuzów. Pojawiły się też borówki w małych słoiczkach czy torebeczki z kilkoma czereśniami.
- Stworzenie takiej ogrzewalni to nasz obowiązek - mówią w urzędzie. A mieszkańcy swoje wiedzą: - Niech się ogrzewają gdzie indziej. My tu chcemy żyć bezpiecznie.
Targ Bakalarska, kusi wieloma produktami w dobrych cenach. Co na największym bazarze w Warszawie można kupić przed Świętami?
Podupadłe nieco targowisko na Nadodrzu zostanie zupełnie odnowione. Projektanci pokazali koncepcję przebudowy, która powstawała we współpracy z artystami i kupcami. Oprócz nowych stoisk, na bazarze ma pojawić się m.in. fontanna i przestrzeń dla działań kulturalnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.