Przyjeżdżają do domów i hoteli. Podłączają kroplówkę, wstrzykują elektrolity i witaminy. Kogoś, kto balował przez dwa dni, postawią na nogi w godzinę. Początek stycznia to dla lekarzy z pogotowia kacowego prawdziwe żniwa.
Śnieżnobiały uśmiech Piaska, tęczowa kreacja Anny Wyszkoni, maraton przebojów sprzed kilku dekad i brak fajerwerków - tak najkrócej można podsumować stołecznego sylwestra na pl. Bankowym.
Miejscy urzędnicy przychylili się do próśb społeczników i apelu "Gazety Stołecznej". Pokaz sylwestrowych fajerwerków odbędzie się, ale potrwa krótko. I ma być jak najcichszy.
Kilkaset osób bawiło się pod Sejmem w sylwestrową noc do piosenki "Wolność kocham i rozumiem". - Wspieramy protest opozycji w Sejmie. Zostaniemy do 11 stycznia - mówili.
Łomianki. Strażacy w gruzowisku odnaleźli ciało poszukiwanej osoby. Pożar wybuchł w domku jednorodzinnym, w którym znajdowała się hurtownia fajerwerków.
W PRL-u rozrywka prezentowała się w negliżu, pachniała śledziem w śmietanie oraz setką wódki.
Miejski sylwester już po raz drugi odbył się na błoniach Stadionu Narodowego. Uczestników sylwestra pod chmurką rozgrzewała muzyka płynąca ze sceny oraz napoje. Te ciepłe i nie tylko.
- Rozumiem potrzebę zabawy i uczczenia nadejścia Nowego Roku. Nakłaniałbym jednak do poszukiwania innej formy widowiska - pisze w felietonie Michał Wybieralski.
Na błoniach Stadionu Narodowego wystąpią: Hey, Artur Rojek, Budka Suflera, Dash Berlin i Jason Derulo. O północy niebo rozpali się tysiącem fajerwerków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.