Ustawa o użyciu broni na granicy jest tak napisana, że ten sam czyn mundurowego może być oceniony jako legalny i jako przestępstwo. - Nie daje bezpieczeństwa prawnego. To klasyka populizmu - komentuje przepisy prof. Włodzimierz Wróbel, karnista.
Zmiana ma przygotować grunt pod podważenie niekorzystnej dla neosędziów uchwały trzech izb SN. - Wadliwe powołania nie staną się prawidłowe - komentuje sędzia SN Włodzimierz Wróbel.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał na pięcioletnią kadencję dyrektora Krajowej Szkoły Sędziów i Prokuratorów neosędziego SN Kamila Zaradkiewicza. Choć przepisy są jasne: ktoś, kto orzeka w SN, nie może jednocześnie podlegać ministrowi sprawiedliwości.
Sąd Najwyższy nałożył karę pieniężną na powołanego przez Zbigniewa Ziobrę prezesa sądu, który nie wykonał orzeczenia SN. W obronie ukaranego staje upolityczniona KRS - chce zawiadomić prokuraturę, że sędzia SN mógł się dopuścić przestępstwa.
Równość wyboru to też równość udziału w kampanii, równość docierania z informacją do obywateli. Głosowania odbywają się i w Rosji, i na Białorusi, i w PRL się głosowało, ale to nie na tym polegają równe, demokratyczne wybory - mówi "Wyborczej" sędzia Sądu Najwyższego prof. Włodzimierz Wróbel.
Europejski Trybunał Praw Człowieka ETPCz zakazał podejmowania jakichkolwiek działań przez Izbę Dyscyplinarną w sprawie odebrania immunitetu sędziowskiego sędziemu Sądu Najwyższego Włodzimierzowi Wróblowi. - Strasburg dostrzegł, jak w krytycznym punkcie jest stan naszego wymiaru sprawiedliwości - komentuje Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Izbie Dyscyplinarnej zaniechać wszelkich działań w sprawie sędziego Sądu Najwyższego Włodzimierza Wróbla. Na środę wyznaczono sprawę dotyczącą odebrania sędziemu immunitetu.
Nielegalna Izba Dyscyplinarna zabiera się za kolejnych sędziów: grożą im zawieszenia i uchylenie immunitetów. Działanie Izby - wbrew orzeczeniu TSUE - kosztuje Polskę już ponad 80 mln euro.
Izba Dyscyplinarna uznała, że sprawa sędziego SN Włodzimierza Wróbla bardziej nadaje się na postępowanie dyscyplinarne niż karne. Rozstrzygnięcie jest nieprawomocne. Prokuratura może je zaskarżyć i zapewne to zrobi.
Izba Dyscyplinarna rozpoznaje wniosek prokuratury, która chce przedstawić zarzuty sędziemu Sądu Najwyższego Włodzimierzowi Wróblowi. - Trwa napaść na Sąd Najwyższy i jego sędziów - mówi była pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf.
Prof. Adam Strzembosz przemawiał dziś przed Sądem Najwyższym w obronie sędziego Włodzimierza Wróbla, któremu Prokuratura Krajowa chce uchylić immunitet. Działania te nazwał "zwykłą zemstą", bo mowa o człowieku z "nieskalaną postawą życiową", którego nie można było w żaden inny sposób dotknąć. Zobacz wideo.
Izba Dyscyplinarna odroczyła sprawę immunitetu sędziego Sądu Najwyższego Włodzimierza Wróbla. Policja nie wpuściła na salę rozpraw pełnomocników organizacji, które chciały przystąpić do postępowania.
Prof. Włodzimierz Wróbel opowiada o dynamice w Sądzie Najwyższym, obowiązku zabierania głosu przez sędziów, etosie prawnika w czasie wielkiego alarmu w systemie prawa oraz relacji między osłabianiem instytucji państwa a wolnością i bezpieczeństwem obywateli.
- Sąd Najwyższy powinien cechować się największą niezależnością, największą odpornością na polityczny wpływ. Dlaczego? Ten sąd bada, czy ważne i zgodne z prawem były wybory w kraju, a to podstawowy element demokracji w państwie. To jest sąd, który sądzi polityków za naruszenia konstytucji - mówił podczas "Lekcji z praworządności" sędzia SN Włodzimierz Wróbel.
Osoby niecieszące się poparciem większości sędziów Zgromadzenia Ogólnego nie są "kandydatami" na I prezesa SN w rozumieniu art. 183 ust. 3 konstytucji.
Twórcy konstytucji wiedzieli, że każda władza, obojętnie jakiej by ona barwy nie była, ma ogromną chrapkę na sąd, bo sądy są jedyną instytucją niezależną, bezstronną, która ma tę władzę kontrolować. Ma bronić obywatela przed nadużywaniem tej władzy - mówił sędzia Włodzimierz Wróbel podczas Zgromadzenia Ogólnego SN.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego część sędziów wchodzi w układ z władzą. Myślę zwłaszcza o młodszych prawnikach. Przecież oni muszą wiedzieć, że za kilka, kilkanaście lat znowu będą musieli stanąć przed innymi prawnikami i posiadać jakąś twarz - mówi sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.