Coraz więcej osób mówi o doświadczeniach z celibatem. Opowiadają, że żyły w przekonaniu, że im więcej seksu, tym więcej wolności. Teraz sprawdzają, jak potrafią budować relacje, intymność i więź z ciałem bez niego
"Wszystkie założenia, które mamy o historii Polski, by się rozpadły, gdybyśmy musieli spojrzeć na nią z perspektywy kobiet pracujących seksualnie". Przypominamy rozmowę z Anną Dobrowolską, historyczką, autorką książki "Zawodowe dziewczyny. Prostytucja i praca seksualna w PRL".
On jest zawiedziony. To żadne porno. Po prostu młoda babka się rozbiera. Dobre i tyle na początek - mówią inni. Ukłony dla właścicielki pośladków o artystycznym pseudonimie Lexa, nie tylko za to, że odważyła się rozebrać. Również za to, że zrobiła to przy pięciu stopniach Celsjusza.
Wierzę, iż najważniejszą sprawą, która może łączyć, jest obrona podstaw państwa prawnego w demokratycznej Rzeczypospolitej.
Magazyn "Playboy" nie będzie się ukazywał w Polsce. Niby nic, czasy mamy trudne dla prasy i wiele tytułów się zamyka - razem z nim wydawca zlikwidował pięć innych - ale ten przypadek jest szczególny.
Jest rok 1930. Kraj nieskazitelnych dżentelmenów, niewinnych dam i patriotów to w rzeczywistości ojczyzna pierwszej rewolucji seksualnej. Gender, małżeństwa homoseksualne, walka o prawa kobiet, legalność prostytucji, i tolerancję wobec każdego rodzaju miłości to bynajmniej nie są tematy XXI wieku. Oto przedwojenna Polska, jakiej nie znacie i cała prawda o seksie w II Rzeczpospolitej. Zapraszamy do lektury fragmentów książki Kamila Janickiego "Epoka hipokryzji"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.