- Nauczyciel wchodzący do zawodu otrzymuje zarobki na poziomie pensji minimalnej. A dokładniej: o 90 zł więcej niż minimalna krajowa - mówi młody nauczyciel z Pszczyny. Ale to niejedyny powód frustracji, która skłania ich do protestu.
- Minister Czarnek antagonizuje środowisko nauczycieli. Mówi, że to oni, a nie uczniowie, są najważniejsi w szkole. Szkoda, że nie doceni ich podwyżkami. Teraz PiS zabiera się też za skłócanie młodych, prezentując niesprawiedliwe tiktoki - mówi Anna Schmidt-Fic z nauczycielskiego ruchu Protest z Wykrzyknikiem.
Oświatowi związkowcy spotkali się z ministrem edukacji. Ten zapewnia, że atmosfera była "dobra i merytoryczna". Związkowcy odpowiadają, że jest "nić porozumienia", ale nie było mowy o rzeczach najważniejszych, czyli o realnych podwyżkach.
- Minister Czarnek otrzymuje od nas czerwoną kartkę - mówił podczas pikiety pod kuratorium oświaty Dominik Kuc z Wolnej Szkoły. Razem z nauczycielami, uczniami i rodzicami przyszedł zaprotestować przeciwko polityce ministra edukacji.
W Dniu Edukacji Narodowej miasteczko edukacyjne niespodziewanie odwiedził były premier Donald Tusk. - Wytrzymajcie jeszcze - mówił nauczycielom i nauczycielkom.
Zarówno w piątek, jak i w sobotę nauczyciele, rodzice i uczniowie wyjdą na ulice. W ten sposób uczczą Dzień Nauczyciela. - Skoro pan minister nie przeszedł 150 metrów do naszego Miasteczka edukacyjnego, my w sobotę przyjdziemy pod bramy ministerstwa - mówi rzeczniczka ZNP.
- Łza w oku nie wysycha, że my, jako nauczyciele, wciąż musimy pożytkować energię na walkę o swoją godność i szacunek - mówi Nauczycielka Jutr@ 2022.
Odchodzą doktoranci, asystenci. - Zostają pasjonaci. Ale z bogatych domów - mówią uczestnicy debaty w miasteczku edukacyjnym i wieszczą uczelniom zapaść. - A może po prostu jesteśmy takim krajem, któremu rozwój nie jest potrzebny? - pyta przedstawiciel KRASP.
- Mojemu kończącemu technikum dziecku w czasie pracy wakacyjnej zaproponowano w tartaku o 1 tys. zł więcej, niż zarabiam ja, nauczyciel z 13-letnim stażem. Czy ktoś to zrozumie? - pytała Elwira Zabłocka z Zespołu Szkół Zawodowych w Sokółce, która pojawiła się w Miasteczku Edukacyjnym w Warszawie
Mało kto po studiach decyduje się na pracę w szkole. Stąd dziurawe plany lekcji, nauczyciele przeciążeni nadgodzinami i w efekcie: edukacja coraz niższej jakości. Sytuacja najmłodszych nauczycieli była tematem debaty w pierwszym dniu działania miasteczka edukacyjnego.
Nie tylko asystenci i nie tylko z kierunków ścisłych. Odchodzą też doktorzy habilitowani, również z kierunków humanistycznych. Poseł PiS mówi wprost: uczelniom grozi zapaść. A ministerstwo proponuje 4,4-proc. podwyżkę.
W sobotę w pobliżu gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki stanie Miasteczko edukacyjne. Nauczyciele będą dyżurować tam całą dobę przez tydzień. Zwieńczeniem będzie ogólnopolska pikieta. Czy powtórzy się strajk z 2019 r.?
"Panie Ministrze, dlaczego mówi Pan, że jest tak dobrze, skoro jest tak źle!?" - pytają organizatorzy protestów i zapowiadają, że w Dzień Nauczyciela odbędą się pikiety w całej Polsce pod siedzibami kuratoriów oświaty.
Chcesz rozmawiać z nauczycielem? Dzwoń do szkoły na stacjonarny. Brystol? Papier? Nauczyciel już tego nie kupi za swoje. Trwa akcja ZNP: "Nauczycielu, Nauczycielko nie sponsoruj swojego warsztatu pracy!".
Związkowcy tracą cierpliwość, zapowiadają pikiety i utworzenie całodobowego Edukacyjnego Miasteczka. Uważają, że "lot na Marsa jest mniej skomplikowany, niż uzgodnienie spotkania z ministrem". Minister Czarnek odpowiada na ich zarzuty w swoim stylu.
Związkowcy ogłaszają pogotowie protestacyjne, ale zapewniają, że rok szkolny rozpocznie się spokojnie. Szkoły będą jedynie oplakatowane. Czy dojdzie do strajku? - Uzależniamy rozwój wydarzeń od reakcji premiera, bo z ministrem Czarnkiem nie ma o czym rozmawiać - mówią.
Oflagowanie i oplakatowanie szkół oraz akcje informacyjne o sytuacji w oświacie - to odpowiedź ZNP na propozycję ministra Czarnka, czyli dziewięcioprocentowe podwyżki w przyszłym roku. - Rachunków nie da się opłacić obietnicami - mówią związkowcy.
Ruchów nauczycielskich, które walczą o zmiany w prawie oświatowym, nie ma wiele. Najgłośniejsze to Ja, Nauczyciel i Protest z Wykrzyknikiem. Pojawiły się na Facebooku podczas ubiegłorocznego strajku. Oba mają łącznie prawie 80 tys. sympatyków.
W środę 23 października w szkołach, przedszkolach i żłobkach rozpoczął się strajk włoski nauczycieli i nauczycielek. W teorii. A jak jest w praktyce?
- Jak w firmie sekretarka jest uprzejma i uczynna, to dokłada się jej coraz więcej obowiązków. Gdy już nie daje rady, to mówi się, że jest np. nerwowa. Tak samo jest w wypadku nauczycieli - mówi Dariusz Chętkowski, polonista z XXI LO w Łodzi.
ZNP podejmie dzisiaj decyzję w sprawie protestu nauczycieli. Przewodniczący związku, Sławomir Broniarz, zapowiada rozpoczęcie protestu na środę. Nie wiadomo, ilu pedagogów weźmie w nim udział.Zobacz relację na żywo!
Protest nauczycieli i nauczycielek miał się rozpocząć 15 października, ale dzień wcześniej Związek Nauczycielstwa Polskiego poinformował, że przesuwa termin rozpoczęcia protestu o tydzień. We wtorek Zarząd Główny ZNP podejmie uchwałę w tej sprawie.
Ministerstwo Edukacji przekazało gminom pieniądze na podwyżki dla nauczycieli, ale w wielu przypadkach znacznie mniej, niż potrzeba. Nie będzie półkolonii, dodatkowych zajęć czy stypendiów - ostrzegają samorządowcy.
Prawie 15 mln zł stracili łódzcy nauczyciele, którzy protestowali w kwietniu. By zrekompensować im mniejsze pensje, dyrektorzy szkół będą wypłacać im większe dodatki motywacyjne. Pierwsze wypłaty nauczyciele mają dostać jeszcze w maju.
Wybory do europarlamentu 2019. Nauczyciele z całej Polski chcą zmienić swoje okręgi wyborcze na ten dolnośląsko-opolski. Cel, pokrzyżować plany minister Zalewskiej, która walczy o mandat w Brukseli.
- Zagwarantowaliśmy nauczycielom wszystko, do czego się zobowiązaliśmy. W dwa lata zapewniliśmy w sumie 20 proc. podwyżki - powiedziała w niedzielę na spotkaniu z wyborcami w Bierutowie minister edukacji Anna Zalewska. - Pani minister kłamie - odpowiedzieli będący na spotkaniu nauczyciele.
- Przez trzy tygodnie byliśmy zakładnikami rządu. My i uczniowie - mówili nauczyciele na manifestacji we Wrocławiu. Na rynek przyszło ponad pół tysiąca osób.
W czwartek Władysław Frasyniuk spotkał się z protestującymi nauczycielami. I radził: - Jeśli chcecie wznowić strajk we wrześniu, trzeba się organizować. Już teraz!
Dolnośląski kurator oświaty zaproponował samorządowcom, by pieniądze niewypłacone nauczycielom za strajk przeznaczyli na zajęcia wyrównawcze dla uczniów.
Od soboty Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesza strajk nauczycieli. - Panie premierze Morawiecki, dajemy panu czas do września, czekamy na konkretne rozwiązania z pana strony - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Jest rozczarowanie, rozgoryczenie, ale też przekonanie: szkoła będzie teraz wyglądać inaczej. - Jeśli mówi mi się, że pracuję 18 godzin, to będę naprawdę pracować 18 godzin - mówi łódzka nauczycielka. - Pasja, która przyświecała wielu osobom, już im z głowy wywietrzała - dodają jej koledzy tuż po informacji o zawieszeniu protestu do września.
Dr hab. Dawid Sześciło z Uniwersytetu Warszawskiego przygotował dla Fundacji im. Stefana Batorego ekspertyzę, z której wynika, że istnieje prawna ścieżka umożliwiająca samorządom legalną wypłatę wynagrodzeń za czas strajku. Postanowienie o przekazaniu tych środków należy wpisać w porozumieniu postrajkowym zawartym między dyrektorami szkół i przedszkoli a związkami zawodowymi.
Łódzcy nauczyciele zdecydowali, że nie przerywają strajku i nie będą uczestniczyć w radach klasyfikacyjnych. To oznacza, że maturzyści mogą mieć problem z tym, by podejść do egzaminu dojrzałości.
Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy nieoczekiwanie postanowił we wtorek, że nauczyciele będą jednak klasyfikować uczniów klas maturalnych. Ale wrocławski MKS tej decyzji nie przyjmuje.
Jego uczniowie, by okazać poparcie dla strajkujących nauczycieli, przyszli na egzamin w klapkach. - Bo klapki nosi się na nogach, a nie na oczach - mówi Marek Zywer, nauczyciel z powiatu świdnickiego, który w latach 90. blisko współpracował z Anną Zalewską w Unii Wolności.
Zamiast tęczy transparent strajkowy - tak od 12 dni wygląda przedszkole Tęczowa Polanka przy ul. Obornickiej 21. - Ten strajk skonsolidował nauczycieli. Jesteśmy razem na każdym szczeblu edukacji - mówi Iwona Migniewicz, przewodnicząca komitetu strajkowego.
Strajkującym nauczycielom ze swej szkoły franciszkanin o. Jordan powiedział, że choć stroni od polityki, to dla niego liczą się ludzie, w tym przypadku nauczyciele, przez których został ukształtowany, więc teraz będzie przy nich w ich troskach i boleściach. I strajkuje w SP nr 20 przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu.
Pięć z wrocławskich liceów dopuściło uczniów do matury. W strajku nauczycieli bierze udział 38 spośród 40 szkół ponadpodstawowych.
- Nie przystoi Biskupowi w tym okresie skłócanie społeczeństwa ze sobą - napisali w liście otwartym nauczyciele ze szkoły podstawowej nr 4 w Świdnicy. Biskup świdnicki Ignacy Dec w Wielki Czwartek krytykował strajkujących nauczycieli.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak spotkał się w piątek z dyrektorami liceów i zaproponował im, żeby - ze względu na uczniów - zawiesili strajk i wznowili go we wrześniu. - Jesteśmy załamani - mówią dyrektorzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.