Minister nauki uruchomi nowy program finansowania badań w instytutach Polskiej Akademii Nauk, wzorowany na tym, z którego od pięciu lat korzystają uczelnie. Ale wielka projakościowa zmiana zamieni się w małą dosypkę.
Sprawa reformy Polskiej Akademii Nauk zatoczyła koło. Po roku gorącej dyskusji nad ministerialnym projektem, do gry wróciły pomysły Akademii. Ale nie na długo.
Michał A.Piegzik odkrył, jak Jacek Bartosiak mija się z prawdą w swojej publikacji. Rozpoczął w ten sposób dyskusję wśród ekspertów i przyczynił się do odebrania mu tytułu doktora. Nie może jednak udostępnić swoich analiz, bo naruszyłby prawa autorskie Bartosiaka. "Spiraciłbym jego książkę".
Odkąd pamiętam, wszyscy prezesi PAN podkreślali, by w sytuacji, kiedy mamy dwoje kandydatów o zbliżonym dorobku naukowym, wskazać kobietę, a nie mężczyznę. Teraz to zostało wprost zapisane w regulaminie - mówi prof. Aleksander Welfe, wiceprezes Polskiej Akademii Nauk.
Zmiany osobowe w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego stwarzają ponownie nadzieję, że sprawy dotyczące nauki zaczną przybierać właściwy obrót. Czy tak się stanie? Dużo zależy od tego, czy nowe kierownictwo właściwie rozpozna problemy środowiska naukowego i czy będzie chciało je rozwiązać dla dobra jakości naukowej.
Nauka czeka na kolejne nowe otwarcie. A na nowego szefa lub szefową resortu czeka lista rozpoczętych i niezałatwionych spraw.
30 uczelni nie dostanie w tym roku dodatkowych pieniędzy na inwestycje, bo były "pieszczochami Czarnka". Minister Wieczorek znalazł w swoim budżecie jeszcze sto milionów złotych dla instytutów naukowych PAN.
Mamy miliardy na górnictwo czy odbudowę Pałacu Saskiego, rozmawiamy o miliardach na zasypanie luki po obniżeniu składki zdrowotnej. A tu chodzi nie o miliardy, ale o setki milionów potrzebnych, by najaktywniejsi naukowcy mogli zostać w kraju - przekonywała posłów z komisji finansów prof. Agata Starosta z IBB PAN. Ważą się losy budżetu Narodowego Centrum Nauki.
Instytuty naukowe PAN dostaną dodatkowe 40 mln zł jeszcze w tym roku. Tylko kto je podzieli tak, by było sprawiedliwie?
- To jest gra o duże pieniądze - mówił posłom z sejmowej komisji edukacji i nauki minister Wieczorek. Były prezes Łukasiewicza twierdzi, że szef resortu straszył, że "zniszczy jego wizerunek w mediach".
Pierwsze zdziwienie przyszło, gdy okazało się, że w ministerstwie nauki będzie aż czworo wiceministrów.
Komitet Problemowy ds. Kryzysu Klimatycznego przy prezydium PAN apeluje, aby w działaniach po powodzi nie patrzeć w przeszłość. Polscy naukowcy proponują m.in. rozwiązania techniczne i środowiskowe oparte na przyrodzie, wprowadzenie błękitno-zielonej infrastruktury w miastach czy ograniczenie i/lub wycofywanie zabudowy z terenów zalewowych.
Może już czas zastanowić się, czy wzorem państw przodujących w światowej nauce nie rozdzielić korporacji dożywotnich członków Polskiej Akademii Nauk od jej pionu naukowego.
Przedstawiam postulaty, których spełnienie - moim zdaniem - sprawiłoby, że Polska Akademia Nauk funkcjonowałaby lepiej, a jej istnienie byłoby bardziej zrozumiałe dla szerokiego społeczeństwa.
Ministerialny projekt reformy Polskiej Akademii Nauk nie rozwiązuje prawdziwych problemów Akademii. A wiele zapisów wprowadzi chaos - uważają przedstawiciele środowiska akademickiego zrzeszeni w Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN uruchomiło w piątek specjalny monitoring satelitarny sytuacji powodziowej. Pozwala on wykryć miejsca, gdzie woda wystąpiła z koryt rzecznych i pojawiają się rozlewiska.
- Naukowcy już nie chcą prowadzić badań za drobniaki. Wolą dostać wielokrotność na rynku i np. optymalizować przeglądarki internetowe, żeby szybciej wyszukały, gdzie jest najlepszy ramen. Pewnie post factum zrozumiemy, ile na tym stracił interes publiczny - mówi profesor Instytutu Psychologii PAN Łukasz Okruszek.
"To, co odróżnia Instytuty PAN od uniwersytetów w kontekście zarządzania, to szybki proces decyzyjny, związany z brakiem typowej dla uczelni barokowej/wielostopniowej struktury podejmowania decyzji" - piszą dyrektorzy czterech instytutów Polskiej Akademii Nauk. Ich list przytaczamy poniżej.
Lista zarzutów wobec projektu nowelizacji ustawy o PAN przedstawionych przez różne osoby ze środowiska Akademii jest bardzo długa. Projekt jest wadliwie pomyślany i szkodliwy dla przyszłości polskiej nauki. Wprowadza rozwiązania, które w różny sposób będą utrudniały funkcjonowanie Akademii.
Minister nauki zapowiedział, że wycofuje się ze zmian, które miały dotknąć komitety naukowe PAN. Podkreślał, że przedstawiona przez jego resort wizja reformy Akademii, to nadal tylko projekt.
Rozumiem intencje wiceministra Gduli, całkiem trafnie zidentyfikował problemy PAN. Pierwsza kibicowałabym poważnym zmianom w Akademii. Ale chciałabym, żeby celem było polepszenie nauki - mówi prof. Agnieszka Chacińska, dyrektorka IMoL PAN.
Według standardów proponowanego prawa nie powinienem pisać tego listu, ponieważ mam ponad 75 lat, a zatem jestem uważany za osobę niedołężną i niezdolną do udzielania jakichkolwiek sensownych porad.
Publikujemy odpowiedź prof. Roberta Grzeszczaka, przewodniczącego Komitetu Nauk Prawnych PAN, UW, na wywiad, którego udzielił "Wyborczej" wiceminister nauki Maciej Gdula.
Panie i Panowie, źle się bawicie, wykazując brak wiedzy o funkcjonowaniu Polskiej Akademii Nauk i mechanizmach, które wspierają działalność naukową. "Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie" - prawdziwe życie naukowe bez wpływów politycznych!
PAN tworzy najmocniejszą w kraju sieć badawczą. Skąd przekonanie, że wymaga ona reformy?
Komitety naukowe działają przy Polskiej Akademii Nauk, ale zostały pomyślane jako głos całego środowiska. Resort nauki proponuje rewolucję w powoływaniu ich członków
Radzę Panu ministrowi, by zapytał byłego ministra Czarnka, czy istotnie PAN milczy w sprawach publicznych.
Będzie więcej dyskusji, więcej negocjacji i więcej zgody. Mniej zakulisowych gier i załatwiania spraw w gabinetach - mówi wiceminister nauki Maciej Gdula o planowanej reformie Polskiej Akademii Nauk.
Zanim zabierzemy się za prace nad nową ustawą o PAN, najpierw musimy sobie jasno powiedzieć, co chcemy osiągnąć. Bo ministerialny projekt prowadzi do centralizmu i biurokracji.
Zgłoszona ostatnio propozycja nowej ustawy o PAN świadczy o głębokim niezrozumieniu roli i zasad funkcjonowania akademii. Ma ona się stać jedyną w cywilizowanym świecie akademią, której członków będą wybierać przede wszystkim osoby spoza samej korporacji uczonych.
Instytucje państwowe powinny dążyć do zagwarantowania pluralizmu i wolności słowa przeciwdziałając dominacji monopoli.
Media publiczne powinny być strażnikami prawdy, obiektywizmu i rzetelności, co stanowi fundament zaufania społecznego. Kluczowym celem reformy powinno być zapewnienie, aby media publiczne służyły dobru wspólnemu, a nie były narzędziem w rękach grup politycznych.
Ministerstwo nauki odkrywa karty w sprawie Polskiej Akademii Nauk. I wygląda na to, że gra va banque.
Zamiast likwidować IPN, wyłączmy z niego i przenieśmy do prokuratury powszechnej pion śledczy, a to, co zostanie, wcielmy do Polskiej Akademii Nauk na prawach jednego z jej instytutów.
- Nie byliście pieszczochami poprzedniej władzy, trzeba trochę czasu, by to wyrównać - przekonywał członków Polskiej Akademii Nauk minister nauki. Obiecał im likwidację Akademii Kopernikańskiej, która była szykowana na konkurencję PAN. - Musimy być, jak jedna pięść - mówił
- Znajdujemy się w przygnębiającym momencie, w którym zamiast rozmawiać o rozwoju i planach na przyszłość, musimy prosić o przetrwanie - mówiła posłom z sejmowej podkomisji ds. nauki prof. Mirosława Ostrowska, wiceprezeska Polskiej Akademii Nauk. Na posiedzenie, poświęcone problemom finansowym PAN, nie przyszedł nikt z kierownictwa ministerstwa nauki
Instytutowi Psychologii PAN brakuje pieniędzy na bieżącą działalność. - Bez wsparcia z zewnątrz Instytut może czekać nawet postawienie w stan likwidacji - przekonuje prof. Robert Balas, dyrektor IP PAN. - To sprawa PAN. Do tego ani premier, ani minister nic nie ma - odpowiada minister nauki Dariusz Wieczorek.
Komitet Psychologii Polskiej Akademii Nauk ostrzega: proponowane zmiany w ocenie czasopism z zakresu nauk społecznych i humanistycznych utrudnią umiędzynarodowienie polskiej nauki i promowanie doskonałości naukowej. Czyli będzie, jak było.
Panie Premierze, Panie Ministrze, zwracamy się o pilną rewizję finansowania Instytutu Psychologii PAN, która będzie uwzględniała jego krajową i międzynarodową pozycję naukową - apelują pracownicy i kierownictwo Instytutu.
Dyskusja o tym, jak podzielić dodatkowe 180 mln zł dla Polskiej Akademii Nauk trwa od stycznia. "Doszliśmy do porozumienia" - potwierdza "Wyborczej" wiceminister nauki, Maciej Gdula.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.