Wszędzie na podłodze leżały zakrwawione podkłady. Położna weszła ze mną do łazienki i dosłownie zerwała ze mnie siateczkowe jednorazowe majtki. Mówi: "Dobra, pani się myje, ja tu zaraz wrócę. Poradzisz sobie, kochanieńka, prawda?". Rozmowa z Justyną Dąbrowską, autorką książki "Przeprowadzę Cię na drugi brzeg. Rozmowy o porodzie, traumie i ukojeniu".
Mówiłam, że jestem ozdrowieńcem, mam dokumenty z sanepidu. Ale córeczkę odizolowano ode mnie na dziewięć dni. Ojciec mógł ją w tym czasie zobaczyć dwa razy po pół godziny
Każda kobieta tuż po porodzie ma prawo do dwugodzinnego kontaktu z dzieckiem ?skóra do skóry? - to jedna z nowości, które wprowadza standard porodu. Za miesiąc ma go zacząć przestrzegać każdy szpital
Mówiąc bez ogródek, myślę, że mężczyźni się boją. Oczywiście nie wszyscy i z wiekiem napięcie i lęk związane z perspektywą posiadania dziecka zmniejszają się, jednak większość reaguje w ten właśnie sposób. Czego się boją? Na pewno walki o byt. Pisze Anna Dodziuk
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.