Rzeczy trzeba nazywać po imieniu. To jest przegrana i gigantyczny sukces PiS-u. Żadna partia jeszcze tyle nie wzięła
Wybory do europarlamentu 2019. Krzysztof Śmiszek to lider dolnośląskiej listy Wiosny w wyborach do europarlamentu. W programie "Skandaliści" opowiedział, jak przeszedł "szkołę życia", gdy zbierał na ulicach podpisy do listy wyborczej.
Cała rozmowa Doroty Wysockiej-Schnepf z Robertem Biedroniem do przeczytania TUTAJ
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Mniej religii, a więcej języków obcych w szkołach, poszerzenie programu Erasmus dla studentów - mówił w poniedziałek w Szczecinie Robert Biedroń. Jedynką na zachodniopomorsko-lubuskiej liście Wiosny w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest Anita Kucharska-Dziedzic, specjalistka od edukacji.
Po weekendzie znamy już liderów list dwóch głównych bloków wyborczych - Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Europejskiej, a także Wiosny Roberta Biedronia. Prezentowanie jedynek zaczęła też Konfederacja. Nadal nie wiadomo, kto będzie pierwszy na listach Kukiz'15 i Lewicy Razem.
Prezentacja kandydatur partii Wiosna do wyborów do Parlamentu Europejskiego odbywa się w warszawskim Palladium.
Rozkręcanie wojny cywilizacyjnej przez partię rządzącą jest ryzykowne. Wyborcy oczekują od władzy spokoju i stabilizacji, a nie konfliktu i walki - mówi dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
"Dość kompromisów, które zawierają panowie w spodniach z panami w sukienkach!" - te mocne słowa pań na szczecińskim placu Solidarności zainaugurowały polityczną inicjatywę "Wiosna Kobiet!".
Wybory do europarlamentu 2019. Według naszych informacji Krzysztof Śmiszek, prawnik i naukowiec, a prywatnie partner Roberta Biedronia, ma być jedynką w okręgu dolnośląsko-opolskim na liście partii Wiosna.
Ile głosów odbierze w Warszawie Koalicji Europejskiej partia Roberta Biedronia? Lider Wiosny ogłosił we wtorek, że z dwójki w Warszawie wystartuje do Parlamentu Europejskiego Joanna Scheuring-Wielgus, znana z walki z pedofilią w Kościele.
? W polityce trzeba mieć odwagę. Jak się chce iść do Europy, to trzeba mieć wartości europejskie i trzeba stawiać sprawy jasno. Jeśli komuś brakuje odwagi, to niech da sobie spokój ? stwierdził Robert Biedroń. Tak lider Wiosny odniósł się do politycznej burzy, jaką wywołały słowa wiceprezydenta Warszawy . Paweł Rabiej w wywiadzie dla ?Dziennika Gazety Prawnej? powiedział, że liczy, iż po związkach partnerskich przyjdzie kiedyś pora na zalegalizowanie małżeństw jednopłciowych, ?a w końcu także i adopcję?. Za to stwierdzenie atakowali go nie tylko politycy PiS, ale i Grzegorz Schetyna.
Prawnik i działacz społeczny dr Krzysztof Śmiszek ma być liderem wielkopolskiej listy partii Wiosna w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Prywatnie to wieloletni partner życiowy założyciela Wiosny Roberta Biedronia.
Ponad tysiąc osób przyszło na wrocławskie spotkanie z działaczami partii Wiosna Roberta Biedronia. - My jesteśmy realną zmianą - zapewniał zebranych sympatyków były prezydent Słupska.
- Polski parlament jest jedynym w Europie, w którym nie ma postępowej siły. Nie ma lewicy, nie ma nikogo, kto myśli bardziej o przyszłości, a mniej o przeszłości. Pora to zmienić. Nadchodzi wiosna - mówił w Poznaniu Robert Biedroń. Na regionalną konwencję Wiosny przyszło ok. 2,5 tys. ludzi.
Program kulturalny nowo powstałego ruchu Wiosna Roberta Biedronia liczy całe cztery punkty. To smutne, że jedynym ugrupowaniem, które po 1989 r. naprawdę postawiło na kulturę, był PiS, który ministra kultury uczynił nawet wicepremierem.
- Przyjechaliśmy tutaj wykrzyczeć, że nie damy się więcej szantażować, że mamy wybór między PO a PiS - mówił Robert Biedroń w zielonogórskim teatrze podczas regionalnej konwencji jego nowej partii Wiosna. Podobnie jak na warszawskim Torwarze, utrzymana była w amerykańskim, przebojowym stylu.
- Nie czuję się na spotkaniu partyjnym jak w klubie gejowskim, w którym są sami mężczyźni - przemawiał w Łodzi Robert Biedroń, uderzając przy okazji w Grzegorza Schetynę. Ugrupowanie Wiosna podczas pierwszej konwencji regionalnej przedstawiło też kolejne szczegóły programu. To m.in. zakazanie urzędnikom startowania w wyborach i obowiązkowe sześciotygodniowe "tacierzyńskie".
- Jarosław Kaczyński jest skończony, zmęczony, zajęty biznesami, nie ma czasu, bo buduje sobie Duck Towers. Nie jest w stanie zarządzać Polską, bo poczuł kasę. Dlatego Biedroń musi wejść i to posprzątać - przekonywał w Łodzi lider ugrupowania Wiosna. I uprzedził, że będzie ostry jak brzytwa.
- Polki i Polacy zbudowali sobie własną siłę polityczną. Ze swoich własnych pieniędzy - mówił przed wyjazdem w Polskę Robert Biedroń.
Patrykowi Jakiemu nie spodobało się wystąpienie Roberta Biedronia na jego konwencji w Warszawie. Zapowiedział, że będzie "bronił Polski przed modami z Zachodu".
- Poza Robertem Torwar może tak wypełnić chyba tylko Dawid Podsiadło - zachwala po konwencji nowej partii radny Pragi-Północ Grzegorz Walkiewicz.
To jest dobra strategia - budowanie partii jako trzeciej siły i granie na zmęczeniu ludzi konfliktem. Ale czy będzie skuteczna?
- Trzeba przyznać, że Robert Biedroń jako pierwszy mówi tak odważnie o odejściu od górnictwa. W polityce odwaga niewątpliwie jest potrzebna, ale trzeba umieć z niej korzystać z rozwagą. Rozbrajanie bomby energetycznej wymaga chyba jednak większej wrażliwości i pokazania przekonującego programu - mówi dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego
Wiosna - to nazwa partia Roberta Biedronia. W niedzielnej konwencji w Warszawie wzięły udział tysiące ludzi. Dla wielu była to pierwsza partyjna impreza w życiu. - Zmienimy oblicze tej ziemi - zaczął Biedroń, przypominając słowa Jana Pawła II.
Podczas konwencji na Torwarze Robert Biedroń działał trochę jak charyzmatyczny teleewangelizator, trochę przynudzał. Mimo to udało mu się zabić ćwieka wszystkim.
Na warszawskim Torwarze odbyła się konwencja ugrupowania Roberta Biedronia. "Nasze marzenia mogą się stać rzeczywistością, jeśli odważymy się marzyć wspólnie" - zapraszał na wydarzenie polityk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.