Polski Ład ograniczy wpływy z odpisu podatkowego na organizacje pożytku publicznego. Warszawskie Hospicjum dla Dzieci na przelew z Ministerstwa Finansów czeka z niepokojem. A już dziś o 15 procent spadła liczba przekazywanych im darowizn.Tymczasem opieka paliatywna nad dziećmi jest realizowana jedynie przez NGO-sy.
Niekiedy trzeba poświęcić więcej czasu na zbudowanie zaufania. Jedna z mam początkowo nie wierzyła, że środek, który jej dziecko dostaje w Polsce, to ten sam lek, który przyjmowało w Ukrainie. Rozmowa z Tacjaną Wilczyńską, prezeską fundacji "Klinika Opieki Paliatywnej dla Dzieci" w Kijowie.
Większość ludzi słysząc termin opieka paliatywna, wydaje się zaniepokojona lub zdezorientowana. Przedstawiając się chorym i ich rodzinom jako lekarz medycyny paliatywnej, często słyszę: "Czy to znaczy, że umieram?" lub "Nie jestem gotowy na hospicjum".
Pacjenci potrzebują mnie teraz bardziej niż kiedykolwiek. Muszę jeździć do ich domów.
Niektórzy pacjenci podczas leczenia paliatywnego decydują się na rewolucję w swoim życiu. Gdyby nie wiedzieli o swojej chorobie, pewnie by tego nie zrobili. Rozmowa z Adrianną Sobol, psychoonkolog kliniczną
Lekarze by chcieli, żeby ta najgorsza wiadomość sama się pacjentowi przekazała.
Badania dowiodły, że opieka hospicjum w terminalnej fazie choroby nowotworowej nie tylko niesie chorym ulgę, ale niekiedy wręcz wydłuża życia. NFZ ma umowy z 440 hospicjami, z czego 200 ma stacjonarne oddziały opieki paliatywnej
Dla chorych w ostatniej fazie choroby nowotworowej pomoc hospicjum jest nie do przecenienia. Nie chodzi tylko o pielęgnację i łagodzenie bólu. Hospicjum oferuje też pomoc psychologiczną i w razie czego, także socjalną oraz prawną.
O idei hospicjów, potrzebach podopiecznych i roli rodziny rozmawiamy z przedstawicielkami Towarzystwa Przyjaciół Chorych "Hospicjum im. św. Łazarza" w Krakowie.
W dzisiejszych czasach śmierć to temat krępujący, wstydliwy, wręcz niestosowny. Nikt nie uczy nas o niej rozmawiać, zwłaszcza z umierającą osobą. O tym, jak jej towarzyszyć i jak się zmierzyć z własnym egoizmem, mówi psychoterapeutka Magdalena Kulmaczewska.
"Mama może raz czy dwa upewniła się, że na pewno pomogę jej umrzeć. Myślę, że obawiała się, że mogę się wycofać. Że będę chcieć ją zatrzymywać przy życiu. I przy cierpieniu". Trzy opowieści o eutanazji.
Większość chorych chciałaby odejść bez bólu, we własnym domu, w otoczeniu bliskich. Na ogół jednak umierają w szpitalach, wśród obcych i cierpiąc z powodu desperackich prób leczenia ich do ostatka. Dlaczego tak się dzieje? Co może zaoferować współczesna medycyna, gdy nieuchronnie zbliża się ostatni etap życia?
W hospicjum w kontakcie z chorym ważne jest budowanie jego poczucia bezpieczeństwa. Trzeba zostawić mu numer telefonu, przychodzić w ustalonym terminie. Ja zawsze się umawiam, ale proszę też, by do mnie dzwonić, kiedy będzie taka potrzeba. Rozmowa z dr Barbarą Kopczyńską* anestezjologiem, specjalistką medycyny paliatywnej
Lekarka rodzinna nie chciała wypisać recepty na morfinę dla chorującej na raka pani Joanny. - To niezgodne z kodeksem etyki lekarskiej, który nakazuje nieść ulgę w cierpieniu - mówi szefowa Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.