W produkcji samochodów osobowych Polska cofnęła się do epoki rządów Gierka w PRL. Czy premier Donald Tusk zdoła stanąć do rywalizacji choćby z Węgrami pod rządami Viktora Orbána?
Kilkanaście takich samych szarych opli. Wszystkie z tym samym napędem - w 100 proc. elektrycznym. Producent z Rüsselsheim wyraźnie daje do zrozumienia, w której odmianie odświeżonej Corsy pokłada największe nadzieje. Ale ta w świecie coraz tańszych tesli nie będzie mieć łatwego życia.
Opel Astra doczekał się wersji elektrycznej. Samochód, który od momentu debiutu był znany jako jedna z tańszych propozycji w segmencie, w wersji na prąd może mieć problem, by podbić serca kierowców. Jego cena może po prostu odstraszyć potencjalnych klientów.
Czy osoby kupujące kompaktowe SUV-y potrzebują ich sportowych wersji? Zdaniem Opla tak. Jednak największą zaletę usportowionego SUV-a z Rüsselsheim wcale nie są sportowe emocje za kierownicą - bo tych jest jak na lekarstwo - ale niskie zużycie paliwa.
Po sześciu latach rządów PiS Polska spadła na szary koniec wśród producentów samochodów osobowych w Europie Środkowej. Niedawno w tej branży byliśmy liderem, teraz wyprzedzamy tylko Słowenię.
Produkcja samochodów osobowych w Polsce jest już najmniejsza od 1992 r. Po latach wzlotów cofnęliśmy się o trzy dekady i szans na odmianę fortuny nie widać.
Z taśm montażowych fabryki aut Opla w Gliwicach zjechał ostatni egzemplarz modelu Astra. To także koniec najmłodszej fabryki samochodów osobowych Opla w Europie i jedynej fabryki takich aut zbudowanej w Polsce po upadku komuny.
W fabryce samochodów osobowych Opla w Gliwicach - jedynej fabryce aut w Polsce, zbudowanej po upadku komuny - w środę zaczęto wygaszać produkcję. Auta z Gliwic eksportowano nawet do USA i Australii, a wysoka jakość produkcji i wydajność tej fabryki Opla były solą w oku dla związkowców z Niemiec.
Już w tym tygodniu w fabryce koncernu Stellantis w Gliwicach zacznie się wygaszenie produkcji modelu aut Opel Astra. Ostatnie takie auto z taśm montażowych zjedzie 30 listopada - ustaliła Wyborcza.biz.
Zawirowania w przemyśle motoryzacyjnym, potężnej sile napędowej światowej gospodarki, zagrażają wzrostowi i powodują wstrząsy w firmach i społecznościach, w których zarobki i miejsca pracy zależą od producentów pojazdów.
W fabryce samochodów osobowych Opla w Gliwicach wyprodukowano 500-tysięczny egzemplarz modelu Astra piątej generacji. A już pod koniec roku ta fabryka zostanie zamknięta.
Opel zaprezentował nową generację kompaktowego modelu Astra. Jesienią zacznie się produkcja tego auta w Niemczech i fabryka Opla w Gliwicach nie będzie już go produkować.
Po latach ekonomicznej niemocy Opel w końcu znowu zaczął osiągać zyski. Czy to jednak naprawdę sukces? Nie, ponieważ cena tego zysku była zbyt wysoka. O stanie marki mówi znacznie więcej inny kluczowy wskaźnik.
Jeśli masz auto elektryczne, to zimą uważaj, by nie stanąć niespodzianie w trasie. W czasie mrozów zasięg jazdy autami na prąd gwałtownie maleje.
W zeszłym roku za bramy fabryk w Polsce wyjechało zaledwie 279 tys. samochodów osobowych, najmniej od ćwierć wieku. Najgorzej było w gliwickiej fabryce Opla.
Koncern Stellantis, utworzony z połączenia włosko-amerykańskiego Fiata Chryslera Automobiles (FCA) z francuskim Peugeotem-Citroenem (PSA), swoją działalność oficjalnie rozpoczął w sobotę 16 stycznia. Władze firmy nadal nie poinformowały jednak, jakie mają plany wobec śląskich zakładów Opla i Fiata.
Koronawirus odcisnął bardzo duże piętno na branży motoryzacyjnej. Śląskie fabryki Fiata i Opla odnotowały znaczący spadek liczby wyprodukowanych samochodów.
W 2020 r. w Polsce zarejestrowano najmniej nowych aut od 2016 r., kiedy zaczęły się rządy PiS. To jednocześnie koniec siedmiu tłustych lat dla polskiego rynku motoryzacyjnego.
W czwartek spółka Volkswagen Poznań zaczęła seryjną produkcję samochodu dostawczego Caddy nowej generacji. Dzień wcześniej fabryka Opla w Gliwicach zakończyła produkcję modelu Astra sedan.
Fabryka Opla w Gliwicach zakończyła produkcję popularnej astry sedan. W ciągu 9 lat w taśm zakładu zjechało 213 tys. sztuk tego pojazdu.
Wrześniowe odbicie produkcji w Polsce ominęło przemysł motoryzacyjny. W zeszłym miesiącu produkcja aut była o jedną czwartą mniejsza niż przed rokiem, a po trzech kwartałach ten spadek przekracza 40 proc.
W pierwszej połowie tego roku w Polsce wyprodukowano zaledwie 123 tys. samochodów osobowych, o połowę mniej niż przed rokiem - podał GUS.
W maju w Polsce wyprodukowano tylko 3,5 tys. samochodów osobowych, o 92 proc. mniej niż przed rokiem. Ale to i tak lepiej niż w kwietniu, gdy z powodu pandemii produkcja aut w Polsce była aż 99 proc. mniejsza niż przed rokiem.
Produkcję samochodów wznowiła fabryka koncernu Fiat Chrysler w Tychach, która aż trzy miesiące była zamrożona z powodu epidemii koronawirusa. A rząd Francji zakazał Peugeotowi czasowo zatrudniać robotników z gliwickiej fabryki Opla.
Grupa ponad 500 pracowników Opla z Gliwic miała zostać oddelegowana do pracy we francuskim zakładzie koncernu. Przeciw tej decyzji zaprotestowali jednak przedstawiciele francuskiego rządu i tamtejszych związków zawodowych.
Po ogłoszonym w połowie marca przestoju fabryka Opla w Gliwicach ponownie rozpoczęła produkcję samochodów. W zakładzie wprowadzono ponad 100 środków bezpieczńestwa w związku z pandemią koronawirusa.
W maju kolejny miesiąc z rzędu pandemia koronawirusa czyniła spustoszenia w salonach dilerów motoryzacyjnych. Rejestracji nowych aut było o 54 proc. mniej niż przed rokiem.
Z powodu załamania rynku motoryzacyjnego wywołanego pandemią koronawirusa władze Opla w Gliwicach zlikwidują drugą zmianę produkcyjną w zakładzie. Pracownicy fabryki otrzymali możliwość oddelegowania do pracy w zakładach grupy PSA we Francji.
W poniedziałek po dwóch miesiącach przerwy z powodu pandemii produkcję wznowi fabryka silników Peugeot-Citroen (PSA). A rząd Francji uzależnił pomoc dla koncernów motoryzacyjnych od ściągnięcia przez nie zagranicznych fabryk do Francji.
W kwietniu rejestracje nowych aut były aż dwie trzecie rzadsze niż przed rokiem. Poza pierwszą dziesiątkę najpopularniejszych marek wypadł Opel, a pną się w górę Mercedes i BMW.
Skrócenie porannej zmiany produkcyjnej, specjalne oznakowanie stanowisk pracy, konieczność chodzenia w maskach - zakłady Opla w Gliwicach i Tychach chcą wdrożyć ponad 100 dodatkowych środków bezpieczeństwa, żeby w najbliższych tygodniach móc wznowić zawieszoną w marcu tego roku produkcję.
W połowie przyszłego tygodnia Toyota chce wznawiać produkcję w swoich fabrykach w Europie, także w Polsce - poinformowały japońskie media. Ale według polskiego przedstawicielstwa Toyoty ten termin nie jest jeszcze potwierdzony.
Przerwa w pracy zakładów Opla w Gliwicach i Fiata w Tychach, spowodowana pandemią koronawirusa, potrwa kolejne dwa tygodnie. Oba koncerny muszą się liczyć ze sporymi stratami z tego tytułu.
Przez pandemię co najmniej o 25-33 proc. spadnie eksport polskiego przemysłu motoryzacyjnego, pierwszy raz od siedmiu lat - prognozuje firma AutomotiveSuppliers.pl. Będą zwolnienia i upadłości.
W poniedziałek Fiat Chrysler ogłosił, że zawiesza produkcję aut w większości swoich europejskich fabryk - także w polskich Tychach. Kilka godzin później ogłoszono zawieszenie produkcji w gliwickiej fabryce Opla.
General Motors sprzedał belgijskiej firmie Punch swój ośrodek konstrukcji silników w Turynie we Włoszech. To była ostatnia placówka GM w Europie po sprzedaży Opla.
Auta elektryczne nadal nie budzą zainteresowania przeciętnych kierowców w Europie - ocenił Carlos Tavares, szef koncernu Peugeot-Citroen (PSA). Nie zatwierdził też dotąd produkcji nowej generacji opli astra w Wielkiej Brytanii.
Przed Gwiazdką Polacy szturmowali salony sprzedawców aut. Rok 2019 był najlepszy dla sprzedawców nowych aut w tym stuleciu.
Po ponad czterech latach przerwy w Rosji wznowiono sprzedaż aut marki Opel. Na rosyjski rynek Opel wraca po przejęciu tej firmy przez francuski koncern Peugeot od amerykańskiego General Motors, który wycofał Opla z Rosji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.