Z początkiem stycznia 2025 roku banki uatrakcyjniły swoje oferty lokowania oszczędności. Kilka banków podniosło stawki do 8 proc. w skali roku, a część z nich obiecuje wypłacić jeszcze dodatkową gotówkę na konto za spełnienie kilku warunków.
Czy banki, udzielając kredytów gotówkowych, mogą kredytować także prowizję i składki ubezpieczeniowe, a potem liczyć od tego odsetki? Sprawa wraca na wokandę Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W poniedziałek odbędzie się walne zgromadzenie Assay Managment - spółki wobec, której zastrzeżenia ma UOKiK, a prokuratura prowadzi do śledztwo. - Moi klienci od lipca nie dostają umownych odsetek - mówi nam mec. Przemysław Perka z kancelarii adwokackiej Osiński.
- Jeśli życzycie państwo dobrze firmie i nam, inwestorom, proszę jeszcze o cierpliwość i niezmuszanie mnie do podania szybkiej daty - podkreśla biznesmen i były polityk w swoim facebookowym wideokomentarzu
Kredyt Alicja miał być produktem bankowym na czasy wysokiej inflacji, a jednocześnie bezpiecznym i dającym możliwość zawarcia umowy kredytowej niemalże każdemu. - To może być dobra lekcja historii. Po latach wiemy, jak niebezpieczne były to produkty. I finalnie kończą się w sądzie - komentują prawnicy.
Zasada sprawiedliwości wskazuje, że koszt powinien ponieść ten, kto odnosi korzyści. Czyli rząd i częściowo banki, a nie kredytobiorcy obciążeni dłuższymi lub większymi spłatami w przyszłości.
Za opóźnienia w pracy sądowych wydziałów ksiąg wieczystych kredytobiorcy płacą dodatkowo kilkaset milionów złotych. Ministerstwo Sprawiedliwości zaleca cierpliwość.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.