Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Zaczęło się od 13 prób i śmierci matki. Ale w końcu się udało. Sukces ciąży in vitro u samicy nosorożca białego południowego to szansa na przetrwanie drugiego podgatunku - nosorożca białego północnego.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają tysiące fotografii. Najlepsze czy najciekawsze ilustrują później artykuły dziennikarzy "Wyborczej". Wiele z nich nie trafia jednak do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Czasem decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie dopiero po jakimś czasie. W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno. Oraz tymi, które nas zachwyciły...
W Parku Narodowym Kaziranga nikt nie patyczkuje się z kłusownikami. By chronić nosorożce, po prostu strzela się do przestępców. To działa, ale były też niewinne ofiary.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z Państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Brzmi to niewiarygodnie, ale tak chroni się te ogromne zwierzęta przed kłusownikami.
Nosorożce sumatrzańskie to jedne z najbardziej zagrożonych gatunków. Na wolności żyje ich zaledwie 80, dlatego próbuje się rozmnażać je w niewoli, co jednak nie jest łatwe. Tym razem się udało.
Ołeh Sencow, porwany przez Rosjan z Krymu, przez pięć lat łagru czekał na dokończenie tego filmu. Jego "Nosorożec" już w kinach. - Polska wciąż jest dla nas wzorem. Obyśmy mieli takie kłopoty jak wy! - mówi nam ukraiński reżyser.
Zostały zaledwie dwie samice, ale tylko jaja jednej z nich nadają się do zapłodnienia. Naukowcy wierzą jednak, że w ciągu 20 lat uda im się uratować północnego nosorożca białego. Dzięki zamrożonej spermie.
Ołeh Sencow spędził pięć lat w rosyjskim łagrze. Historia ukraińskiego reżysera wydaje się - przynajmniej na razie - bardziej znana niż jego filmy. Najnowszy, czyli "Nosorożec", zostanie pokazany na 37. Warszawskim Festiwalu Filmowym miesiąc po premierze w Wenecji.
- Róg ma wartość dla żywego nosorożca. Te, które palimy, nie mają już żadnej wartości - mówiono podczas ceremonii spalenia prawie 2,5 tys. rogów nosorożca indyjskiego. To gatunek, który wciąż jest na celowniku kłusowników. Zabija się go właśnie dla rogów.
Jest akt oskarżenia przeciwko dziesięciu polskim myśliwym w sprawie nielegalnego obrotu rogami nosorożca białego. Myśliwskie trofea za pomocą wietnamskiej siatki przemytniczej trafiały na Daleki Wschód.
Nosorożec czarny jest tak nielicznym gatunkiem, że jego nazwa stała się niemal synonimem gatunku krytycznie zagrożonego. Zwierzęta te właśnie wracają do Parku Narodowego Gonarezhou w Zimbabwe.
Bieda i brak perspektyw - to była ich codzienność. Dziś mają za co i po co żyć. Członkinie pierwszego żeńskiego zespołu zwalczającego kłusowników polujących na południowoafrykańskie nosorożce pokazują, że na przemoc nie zawsze trzeba odpowiadać przemocą. A pomagając nosorożcom, pomagają też sobie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.