A jednocześnie zbiera pieniądze, posługując się ich wizerunkiem. Organizacja, jednak zaprzecza, aby lobbowała w tej sprawie.
Sprawdź swoją wiedzę o niedźwiedziach brunatnych w 9 pytaniach. Ostrzegamy: niektóre odpowiedzi są nieco niepoważne!
Szwedzka populacja niedźwiedzia brunatnego ma zostać zmniejszona o blisko 20 proc.
Czy to nie jest ciekawe? Mężczyźni tłumaczą kobietom, jakie to głupie, że wolałyby towarzystwo niedźwiedzia niż ich, po czym w zemście tworzą memy, w których kobiety są zabijane?
Dzień w dzień fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają gargantuiczne ilości zdjęć z kraju i ze świata. Promil z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". Z dużym prawdopodobieństwem na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. Żal. By szkodzie choć trochę zaradzić, prezentujemy tu 13 sztuk, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko...
Wyjątkowo zjadliwy wirus ptasiej grypy szaleje już niemal na całym świecie. I zagraża nie tylko ptakom.
Przedstawiciele Lasów Państwowych i minister Edward Siarka złośliwie komentują atak niedźwiedzia na aktywistę Inicjatywy Dzikie Karpaty. Słowem nie wspominają o tym, dlaczego przyrodnik tam poszedł.
Na północy Japonii rośnie konflikt między ludźmi a narażonymi na wyginięcie japońskimi niedźwiedziami czarnymi. Liczba ataków w tym roku jest rekordowa.
Wypatrywali niedźwiedzi. Zobaczyli człowieka proszącego o pomoc. Współpraca internautów i strażników parku narodowego najpewniej uratowała temu mężczyźnie życie.
W mediach społecznościowych krąży krótkie nagranie pokazujące niedźwiedzia brunatnego, który próbuje sforsować wysokie ogrodzenie graniczne. Doskonale obrazuje problem, jaki dla zwierząt tworzy ludzka polityka.
Media społecznościowe w Chinach zawojował film przedstawiający niedźwiedzia malajskiego, który staje na tylnych łapach, "jakby to był przebrany człowiek". Liczba odwiedzających zoo w Hangzhou wzrosła o 30 proc.
Wprawdzie za głównego wroga Włochów rząd uznał dzika i dekret zakłada wybicie 50 proc. jego populacji, ale mowa jest o wszystkich gatunkach "uważanych za niebezpieczne". O tym zaś będą decydować regiony, podobnie jak o porach roku, kiedy będzie można zabijać zwierzęta. Zwierzęta będzie można więc zabijać niemal wszędzie, wszelkimi sposobami i praktycznie będzie mógł to robić każdy.
"Pogotowie dla Karpat" odwiedziło Tatrzański Park Narodowy. Aktywiści usłyszeli tam ważną lekcję o niedźwiedziach: wolą ochronę ścisłą od czynnej. Najmniej lubią ochronę krajobrazową, gdzie pracują drwale, a górale zbierają owoce.
W Connecticut żyje ponad tysiąc niedźwiedzi czarnych. Jeden z nich zaczaił się na furgonetkę przewożącą słodkie wypieki.
Niedźwiedzie z Trydentu będą żyć - przynajmniej na razie. W grudniu decyzja o ewentualnym przeniesieniu części z nich do Rumunii.
Niedźwiedzie do Trydentu reintrodukowano na przełomie XX i XXI wieku. Teraz prezydent prowincji Maurizio Fugatti stara się zmniejszyć ich populację
- To mit, że jeżeli będziemy polować na niedźwiedzie, to one będą przed nami uciekać. Niedźwiedziom zdarza się rzucać na strzelających do nich myśliwych - mówi "Wyborczej" dr Robert Maślak, ekspert od niedźwiedzi z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Rok w rok Główny Urząd Statystyczny publikuje dane dotyczące liczebności dużych drapieżników żyjących w Polsce: wilka, rysia i niedźwiedzia. Problem w tym, że - zdaniem naukowców, którzy się nimi zajmują - dane te są nieprawdziwe.
Prezydent prowincji Trydent: Teraz ją zabijemy. Obrońcy zwierząt: Nie dopuścimy do tego.
Zwierzę 5 kwietnia zabiło w 26-letniego Andreę Papiego. Od tego czasu Włochy spierają się o to, co począć z rosnącą populacją niedźwiedzi w Dolomitach.
Od co najmniej stu lat nie zdarzyło się, żeby niedźwiedź zabił człowieka we włoskich górach. Ale teraz żyje ich tam po reintrodukcji około setki, a ten rejon jest gęsto zamieszkany. Włoski himalaista Reinhold Messner: - To już nie jest dzicz, tylko obszar silnie przetworzony przez człowieka. Niedźwiedzie i wilki należy trzebić.
Do wyboru są gulasz w puszce lub zafoliowane steki.
Zwierzęta na ogół ignorują fotopułapki. Ale nie ten niedźwiedź czarny.
Baribal postanowił przehibernować zimę pod tarasem rodziny w stanie Connecticut. "Nie ma powodu, by go przenosić" - mówią zadowoleni mieszkańcy, którzy nazwali niedźwiedzia Marty i założyli mu konta na Instagramie i TikToku.
Zmiana klimatu zaburza obyczaje niedźwiedzi. W jednej z tureckich prowincji nie hibernują. A jedzenia zaczynają szukać w mieście.
Konflikty na linii ludzie - niedźwiedzie polarne to rosnący problem na dalekiej północy. Może temu zaradzić testowany właśnie radar ze sztuczną inteligencją.
Nature Photographer of the Year 2022 to międzynarodowy konkurs fotografii przyrodniczej. Zwycięzcą tegorocznej edycji został Dmitry Kokh za zdjęcie niedźwiedzi polarnych spacerujących po opuszczonej wiosce położnej na rosyjskiej wyspie Kolyuchin.
Ewa Tylka, mieszkanka Lutowisk, podczas grzybobrania, spotkała niedźwiedzia. Do lasu zwykle chodzi sama, tak było tym razem. Przy koszyku miała specjalny dzwonek, który miał odstraszać niedźwiedzie. Niedźwiedzia, którego spotkała w czwartek, 6 października, najwyraźniej jednak nie odstraszył. Może nawet zaciekawił. Mimo kilku prób odstraszenia zwierzęcia, niedźwiedź podążał za panią Ewą. Zatrzymywał się tylko wtedy, kiedy ona się zatrzymywała. Kiedy ruszała, on ruszał za nią. Odszedł w swoją stronę dopiero, kiedy kobieta dotarła do leśnej drogi.
Na co dzień zwykle nie mamy kontaktu z dzikimi zwierzętami, a w czasie wakacyjnych wycieczek możemy spotkać dzika, wilka czy nawet niedźwiedzia. Nie musimy się tych spotkań obawiać, ale w kontakcie ze zwierzętami przydaje się zdrowy rozsądek.
W Polsce niedźwiedzie brunatne są pod ścisłą ochroną, dlatego myśliwi jeżdżą strzelać do tych wspaniałych zwierząt w Rosji. Ale "krwawe pamiątki" z tego kraju sprowadzają także Niemcy, choć mniej niż Polacy.
Robotnikom z kopalni w Jakucji grozi sprawa karna za to, że wysadzili w powietrze niedźwiedzia, poinformowała w czwartek agencja RIA Novosti. Nagranie z tego zdarzenia jest drastyczne i nie powinny oglądać go osoby wrażliwe.
Ostatni rodzimy niedźwiedź brunatny został w Pirenejach zastrzelony w 2004 roku. Dziś w górach na granicy Francji i Hiszpanii żyje 70 osobników. W ciągu ostatnich 26 lat program reintrodukcji gatunku odniósł spektakularny sukces.
- Był skrajnie wychudzony, ważył zaledwie 11 kg. To w przypadku rocznego zwierzęcia jest ogromną niedowagą, ponieważ w tym wieku powinien ważyć już około 30 kg. To wychudzenie raczej nie wynikało z niedożywienia, ale z jakiejś choroby, to jest jednak jeszcze do ustalenia - mówi Robert Gatzka ze Stowarzyszenia Park Ochrony Bieszczadzkiej Fauny.
Odłowienie chorego niedźwiadka w Bieszczadach i późniejsze próby leczenia go w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu spotkały się z krytyką ekspertów, przeciwnych ingerencji w naturę: wilki też muszą jeść, a niedźwiadek, który przyzwyczaiłby się do ludzi, nigdy nie mógłby już żyć samodzielnie na wolności. ORZCh w Przemyślu, który ostatecznie musiał uśpić niedźwiadka, odpowiada na te zarzuty.
W dzikiej przyrodzie śmierć jest naturalnym zjawiskiem, a nie jakimś skandalem. W internecie to prawda nie do przyjęcia.
W nocy ze środy na czwartek niedźwiadek Ada został uśpiony w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. "Wszelkie nasze możliwości skończyły się" - napisali w mediach społecznościowych pracownicy ośrodka.
Niedźwiadek umierał dwa dni. I choć umierał w łatwo dostępnym miejscu, zwykle odwiedzanym przez rzesze turystów, i na oczach tysięcy widzów, bo w polu widzenia kamery internetowej transmitującej to na cały świat, to nikt nie pospieszył mu z pomocą. Ktoś mądry zdecydował, że niedźwiedziom trzeba pozwolić być dzikimi zwierzętami.
Odłowiony w Bieszczadach niedźwiadek Ada został zdiagnozowany przez lekarzy weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.
To była niezwykła akcja ratowania zagubionego i chorego niedźwiadka w Bieszczadach. W poniedziałek mieszkańcy zaalarmowali leśników, że nad rzeką w okolicy domostw w Teleśnicy błąka się mały niedźwiadek. Tropiły go wilki, ale zauważyli też leśnicy. Udało się go odłowić i przewieźć do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. - Ma poważną infekcję neurologiczną - mówi Radek Fedaczyński z ośrodka w Przemyślu. Trwa walka o życie malucha.
Czegoś takiego jeszcze w Parku Narodowym Yellowstone nie obserwowano. Niedźwiedź nie tylko ukradł wilkom zdobycz, ale wcześniej za nimi podążał podczas polowania. Wygląda na to, że całkowicie świadomie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.