W Ukrainie z impetem świętuje się "perszyj deń lita", który jest jednocześnie dniem dziecka.
Mówmy "dziś dwudziesty stycznia", a nie jak często się zdarza: "dziś dwudziesty styczeń".
Idzie jak po grudzie - chropowato i ciężko. Stąd obecna nazwa grudnia.
Kwiecień to już drugi miesiąc w roku, który miał kiedyś lepszą nazwę.
Historia "lutego" nadawałaby się na film. Są w niej mocne słowa i zaskakujące zwroty akcji