Matury 2022 zdało 78 proc. uczniów. W tym roku oceniali egzaminy jako "wyjątkowo łatwe". Ale cały ich rocznik nie miał w ostatnich latach tak łatwo.
Ponieważ polski system kształcenia jest niewydolny, jedynie dzieci wybitne lub te, które mają majętnych rodziców opłacających korepetytorów, którzy realizują w istocie program nauczania, mają szansę na naukę w dobrych liceach czy studia na dobrych kierunkach. A może raczej - uchodzących za dobre, ponieważ szkolnictwo wyższe to także nagi król - pisze matka tegorocznego(-ej) maturzysty(-tki).
- Dziś podczas matury z biologii uczniowie wnosili telefony i podczas egzaminu konsultowali się z osobami trzecimi spoza sali za pomocą Discord - pisze do "Wyborczej" anonimowy czytelnik. - Nie otrzymaliśmy takiego zgłoszenia. Jeśli uda się zidentyfikować zdającego, który na sali korzystał z telefonu, wówczas egzamin tego zdającego jest z urzędu unieważniany - mówi dyrektor CKE Marcin Smolik.
Maturzyści myśleli, że to "fake news", ale na egzaminie z angielskiego rzeczywiście zobaczyli to samo polecenie, które widzieli już w sieci. Chodzi o najwyżej punktowane zadanie otwarte. CKE potwierdza w TVN 24: "mogło dojść do przecieku, zdjęcie fragmentu arkusza ukazało się wcześniej". I zawiadamia prokuraturę.
- Było łatwe! Tylko pytania może trochę dziwne, np. o królowej Elżbiecie II, która przyjeżdża na ślub przypadkowych osób, albo o robotniku, który okazał się milionerem - mówią maturzyści. Przekonują, że jedno z pytań znali już wcześniej, tylko przecieki wzięli za "fake news". Trwają matury 2022. W piątek "chill", czyli język angielski. Mamy arkusze.
- Tegoroczni maturzyści gasili światło w gimnazjach, potem spędzili połowę liceum w trybie zdalnym. Nikt się nad nimi samymi szczególnie nie pochylał. Teraz chcą zrobić sobie przerwę, podróżować, odbudować relacje. Pójście na studia nie jest już czymś oczywistym - mówi Katarzyna Włodkowska, polonistka, autorka bloga "Facetka od polaka".
W polskich szkołach jest 200 tys. uczniów z Ukrainy, pół miliona uczy się zdalnie zgodnie z systemem ukraińskim. - Nigdy nie miały pierwszeństwa przed polskimi dziećmi - podkreślił minister edukacji Przemysław Czarnek. Znów zapowiedział, że "lex Czarnek 2.0" wróci. Tym razem nie "już w czerwcu", ale "przed 1 września".
Wiadomo - aby dobrze zdać maturę, należy dużo wcześniej rozpocząć naukę. A co, jeśli ktoś jeszcze nie zaczął przygotowań do egzaminu? Czy ma szansę na minimum - czyli 30 proc.? Znane z sieci nauczycielki i nauczyciel mówią, co zrobić, żeby zdać
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.