Stan przedrzucawkowy to główna przyczyna zgonów ciężarnych i płodów. Genetycy z Leuven pracują nad prostym testem, który pozwoli na jej wczesne wykrycie.
Unikam z młodszym dzieckiem kontaktu fizycznego. Tyle mi złych rzeczy wykrzyczało. Jak mam teraz wyciągnąć ręce i z miłością je przytulić?
Musiałam zostawić swoje miejsce, rodzinę i jechać za granicę, żeby układać swoje życie. Tylko dlatego, że chcę żyć z kobietą i mieć te same prawa co inni.
Nie sprawicie nam, dzieciom na wózku, przykrości, jeśli będziecie zwyczajnie, tak po prostu pytać: "Co ci jest?"
Nieco ponad sto lat temu moja prababcia nie mogła głosować. Później moja babcia nie mogła iść na studia. Teraz możemy studiować, głosować, a w części krajów europejskich możemy decydować o własnym ciele. Niestety, zdarzają się i regresy. W Polsce akurat trwa regres cywilizacyjny.
Chciałabym, żeby - przy zachowaniu zdrowego rozsądku i dbałości o siebie, o dziecko - matki mniej musiały, a bardziej mogły. Żeby zamiast ponagleń i upomnień dostawały od otoczenia wsparcie, zrozumienie, realną pomoc i uznanie.
Religia i modlitwa sprowadzają cię do roli robaka, który nic nie może, utrzymuje cię na poziomie dziecka, które nie jest za nic odpowiedzialne - mówi Natalia Niemen
"Jak w pozornie normalnym domu może dojść do tego, że nastolatka podejmie próbę samobójczą? Ja się na to zdecydowałam". Katarzyna Miller, psycholożka i filozofka
"Młodzi ludzie dopiero uczą się, jak panować nad emocjami. A ciągle słyszą: 'Zachowujesz się głupio!', 'Nie dramatyzuj'". Rozmowa z neurobiologiem Deanem Burnettem*, autorem książki "Dlaczego rodzice tak cię wkurzają i co z tym zrobić"
Rozdaję panom śniadanie, potem sprzątam, co nabrudziłam, i zasiadam do kawy. To nic, że jest zimna.
Rodzina to trudna przygoda, ale i tak każdemu życzyłabym, by mógł go spróbować. Boli mnie, że osobom z zespołem Downa się tego zabrania. Widzimy je jako wieczne dzieci
Wiki ma kontakt z tatą, tyle że widuje go rzadko i nie chce z nim długo zostawać. Pracuję nad tym, żeby brał Wiki co drugi weekend. Marzę o tym, naprawdę. Raz wziął ją na siedem godzin - mówi Weronika Lasek, która samotnie wychowuje córkę z porażeniem mózgowym
Na Instagramie Naomi Campbell pojawiła się informacja o tym, że supermodelka powitała na świecie synka. Z całego świata płyną gratulacje i życzliwe komentarze, choć nie brakuje i takich, które wytykają Campbell wiek.
Często słyszę, że my, kobiety, jesteśmy takie dzielne, że świetnie dajemy sobie ze wszystkim radę. A przecież przyznanie się do tego, że potrzebuję pomocy, nie jest oznaką słabości, ale umiejętnością zadbania o siebie. Rozmowa z Martą Żmudą Trzebiatowską, aktorką, autorką książki "Bliżej siebie. Imiona kobiecości"
- Zabicie własnych dzieci może być rodzajem zemsty na mężu, ojcu tych dzieci, człowieku, u którego boku nie czują się szczęśliwe, mają poczucie, że zmarnowały życie - mówi francuska pisarka Marie NDiaye
Stasiek spał i jadł. I płakał. Płakał bez przerwy. Płakał z głodu, płakał, kiedy miał mokrą pieluchę, płakał, kiedy na sekundę go odkładała. Kiedy po godzinie noszenia na rękach płacz nie cichnie, Agnieszka kładzie małego na macie i ucieka do łazienki. Odkręca wodę, wali głową w kafelki i powtarza: zamknij się, zamknij się, zamknij się
Na początku chciałam być dla dzieci Adama dobrą wróżką. Fantazjowałam, ile dobrego wniosę do ich życia. Tylko że nikt nie jest idealny. Musiałam się dopiero nauczyć, że tak naprawdę nie da się być w normalnym życiu Mary Poppins. Rozmowa z Hanią Jewsiewicką i Kasią Gargol, autorkami podcastu "Po macoszemu".
Macierzyństwo nauczyło mnie niekonsekwencji. Jestem bardzo niekonsekwentną matką. Ale niekonsekwencja otwiera głowy, pozwala więcej zrozumieć
Kobiety łączą siły pod jednym dachem, wykorzystując odwieczną siłę siostrzeństwa do dzielenia rachunków domowych i wychowywania dzieci. To wspólny układ, który nazywają "mamokomuną".
Sportsmenka, aktorka, aktywistka czy rdzenna mieszkanka Amazonii. Co je łączy? To, że zdecydowały się karmić piersią swoje dzieci. Karmić można w każdej sytuacji: w przerwie w pracy, podczas maratonu, karnawału w Rio czy nawet podczas protestu. Karmienie naturalne ma wiele zalet prozdrowotnych, ale przede wszystkim tworzy silną więź pomiędzy matką a dzieckiem. Zobaczcie galerię zdjęć kobiet karmiących w sposób naturalny, które przygotowaliśmy dla Was z okazji Dnia Matki.
Krzysztof Miller był fotoreporterem wojennym "Gazety Wyborczej". Fotografował podczas przewrotu w Rumunii i aksamitnej rewolucji w Czechosłowacji, był w Afganistanie, Czeczenii, państwach afrykańskich, Gruzji, Bośni. Z tych wyjazdów pozostały świetne zdjęcia, wielokrotnie publikowane i nagradzane oraz książka "13 wojen i jedna. Prawdziwa historia reportera wojennego". Krzysiek wielokrotnie narażał swoje życie i zdrowie, żeby pokazać odbiorcom prawdę, za co zapłacił najwyższą cenę. Ale będąc świadkiem niemal wszystkich współczesnych mu wojen, nie skupiał się na głównych bohaterach konfliktu. Aparat kierował w stronę ofiar, przypadkowych świadków, zaplątanych w wojenną zawieruchę, uchodźców, czyli tych, którzy najboleśniej odczuwają skutki konfliktów zbrojnych. Wśród nich jest wiele zdjęć matek. Nieważne, czy z Iraku, Czeczenii, Afganistanu, czy Rosji. Wszystkie one cieszą się radościami swoich dzieci i cierpią wraz z nimi, ale przede wszystkim starają się je ochronić przed złem. 26 maja obchodzimy Dzień Matki. Wspomnijmy te kobiety i człowieka, który je uwiecznił na fotografiach.
Powiedziałam Józiowi, że gdy on zaśnie, ja będę pracowała. Popatrzył na mnie i odpowiedział: "Ale przecież ja jestem twoją pracą". Miał wtedy cztery lata. I miał rację
Mckenzie Trahan, kobieta w kryzysie bezdomności i Christina House, fotografka. Poznały się, gdy obie były w ciąży. To je do siebie zbliżyło, polubiły się. Powstał poruszający fotoreportaż, za który House dostała Nagrodę Pulitzera.
Większość z nas kształtuje się w odpowiedzi na to, jaka była matka: "Chcę by taka jak ona" albo "Nie chcę być taka jak ona". Rozmowa z psychoanalityczką Sabiną Grzymowicz
Krytycy późno rodzących kobiet najczęściej martwią się tym, że dziecko szybko straci matkę. Tak jakby utrata ojca była mniej dotkliwa
Nie potrafię odejść od męża, bo boję się, że córka wybierze jego i z nim zamieszka. Dlatego znoszę codzienne obelgi, umniejszanie mojej osoby w oczach córki.
"Zadaniem matki jest przekonywać dziecko, że zawsze może na nią liczyć. A zwierzenia? Od tego jest partner, przyjaciółka, koleżanki z pracy". Rozmowa z Małgorzatą Liszyk-Kozłowską, psychoterapeutką
Chcemy, żeby dzieci ciągle były szczęśliwe i uśmiechnięte. Tymczasem w dorosłym życiu musimy wyrzucać z siebie złe emocje i pilnować granic, by inni nie weszli nam na głowę. A tak zawzięcie tępimy to w dzieciach.
Zmarnowałam część życia. Dopiero teraz uczę się tego, że to ja jestem ważna - mówi jedna z bohaterek reportażu.
Bohaterka "La Maternal", 14-letnia Carla, próbuje nauczyć się bycia matką, ale w rzeczywistości pragnie nadal być beztroskim dzieckiem, które jest wolne i kocha taniec. Nie rozumie, dlaczego synek ciągle płacze, przecież go przytula, śpiewa mu ulubione piosenki, nawet dla niego tańczy.
Od momentu, gdy zostawiłam ojca swojego dziecka, jestem sama. Boję się mężczyzn i boję się tworzyć z nimi bliższe relacje. Mam z tyłu głowy, że gdy tylko zacznę się mocniej angażować, to znowu zostanę skrzywdzona.
"Kobieta ma obowiązek zająć się dzieckiem, a mężczyzna musi sobie pożyć" - takie słowa usłyszałam od adwokata męża.
Miałam tyle pytań, zanim stałam się wystarczająco pewna siebie, żeby się zdecydować na macierzyństwo - mówi Katie Melua w rozmowie dla "Wysokich Obcasów Extra".
Sędzia mówiła, że skoro chciałam odejść od męża, to muszę sobie radzić sama. Chciałam, by płacił na dziecko 1,5 tys., na to sędzia: - Pani by chyba chciała, żeby mąż panią utrzymywał.
Młodzi chcą nadal pracować z domu. I potrafią nawet zmienić pracę, jeśli pracodawca przymusi ich do powrotu do biura. Co ciekawe, do biur - ale w ramach pracy hybrydowej - wracają kobiety, przedstawiciele pokolenia baby boomers i młodzi rodzice - wynika z badania Skanskiej i Business Link.
W życiu, wbrew pozytywnej psychologii i ładnym postom na Instagramie, nie wszystko można i nie wszystko się da - mówi Bovska
Ponad 70 proc. matek, które po urlopie macierzyńskim wracają do pracy, najchętniej swoje dzieci powierzyłyby właśnie babciom. Stąd propozycja "babciowego" dla młodych rodziców. Partie licytują się, która ma lepszy program.
Czasami wystarczy spojrzeć głęboko w oczy kobiecie, której dziecko właśnie wije się w ataku histerii na środku sklepu. Lub kobiecie, która jest już pod koniec ciąży i z ledwością wchodzi do autobusu, bo ma spuchnięte nogi. W takich chwilach rozumiemy się bez słów
W głowie 14-latki nie mieściła się taka kolej rzeczy. Czułam, że coś się wydarza. Etap pytań: "Mamo, a dlaczego...?", już dawno miałam za sobą.
Czuje się samotna i rozczarowana, choć powinna się tego spodziewać - od dawna nikt nie opowiada cukierkowo o macierzyństwie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.