Rozpoczął się próbny egzamin ósmoklasisty. W poniedziałek - język polski. W części dotyczącej wypracowania pojawiła się nowa forma - przemówienie. Ale tematy wciąż te same.
Zestaw niektórych dzieł Tomasza Manna, Conrada, Faulknera, Remarque'a, sztuk Szekspira, Czechowa, Osborna, Ibsena, Harwooda i Becketa mógłby stać się intelektualnym "posagiem" dla absolwentów.
W edukacji nic nie dzieje się na chwilę, ani natychmiast. A my obcinamy na szybko, bez namysłu, bez porządnych konsultacji z prawie 700 tys. nauczycielkami i nauczycielami, którzy ze zmianami pracować będą na co dzień.
Kobieta na liście lektur? Najchętniej w książce mężczyzny
Nie jestem zwolennikiem rewolucji w edukacji, ale zaproponowane zmiany nie są nawet pozytywną korektą listy lektur.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Cześć, Pietrek, kopę lat. Skoro dałeś na tę niesamowitą książkę 37 810 zł, następnym razem zainwestuj w jakiś program antyplagiatowy
Zgadzam się z prof. Matczakiem, że wybór lektury do narodowego czytania przez prezydenta był wysoce niefortunny, jednakże pytania, po co czytać i po co interpretować? - są zbyt ogólnie postawione.
Muzyka w polskiej szkole traktowana jest po macoszemu. Niesłusznie, bo interesująco o świecie opowiada, a nawet próbuje go zmieniać. Poniżej 20 dowodów.
Na maturze wciąż są te same lektury. CKE wybiera je, bo zmiana wymagałaby korekty w programie szkolnym, a od nauczycieli wyjścia z rutyny powtarzania tych samych lekcji.
Wojtyła sam podkreślał, że w jego dramatach to nie akcja, lecz język i słowa są najważniejsze. Nie wierzę w to, by te teksty mogły inspirować młode pokolenie reżyserów, a widzów - w szczególności tych młodych - zachęcać do oglądania tak trudnych w odbiorze dramatów.
Co muszą, a co chcieliby czytać w szkole polscy uczniowie? - Dydaktyzm działa na nich jak płachta na byka. Jan Paweł II na nowej liście lektur to zły pomysł - mówi Tomasz Smejlis, nauczyciel języka polskiego z III Liceum Ogólnokształcącego w Wałbrzychu.
"Jak można?!" - słychać oburzone głosy. Te wszystkie bogobojne teksty Wojtyły i Wyszyńskiego, te wszystkie Kossak-Szczuckiej! Ale wiecie, że w zasadzie nic się nie zmieniło, prawda?
- To nie była literatura polityczna i nie powinno się jej tak traktować. Oczywiście, można ją do takich celów wykorzystywać, wyciągając odpowiednie zdania czy fragmenty, zamykając się w jednoznacznej, ideologicznej interpretacji - o twórczości i poglądach Zofii Kossak-Szczuckiej po wpisaniu jej książek na listę lektur szkolnych mówi prof. François Rosset, jej wnuk.
Proponowane przez ministra edukacji Przemysława Czarnka zmiany na liście szkolnych lektur pokazują wprost, jaki ma być światopogląd, którego będzie uczyć szkoła. Źródłem etyki nie będzie już racjonalizm Kołakowskiego, a encykliki Jana Pawła II.
Projekt rozporządzenia, który minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek skierował właśnie do konsultacji społecznych, przedstawia zmiany list lektur zarówno w szkołach podstawowych, jak i ponadpodstawowych.
Może lepiej, że jakiś minister wykreśla jakąś książkę z kanonu lektur, bo wówczas jest szansa, że młodzi czytelnicy nie tylko po nią z przekory sięgną, ale też że będą ją czytali krytycznie.
Andrzej Frycz Modrzewski na liście szkolnych lektur? Ten, który uważał, że "Rzecząpospolitą ma rządzić nie wola władcy, ale nakazy prawa"? To intelektualny sabotaż! Gościnne występy. W środę - Środa
Desperacja, niedogonienie, pustka i ulga - czyli krótki przewodnik Sylwii Chutnik po rodzajach pisania
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.