"Miałam bardzo silne napięcia w ciele, bóle, trudności z zasypianiu. Czasem totalnie wycinało mnie z życia", "Byłam w stanie zgodzić się na wszystko, żeby tylko w końcu coś mi pomogło", "Co jakiś czas któryś z lekarzy sugerował depresję, ignorowałam to". Trzy opowieści o tym, jak leki przeciwdepresyjne pomagają przeżyć
Depresja to nie jest chandra, chwilowy spadek nastroju czy smutek, który sam minie, ale choroba związana z wadliwym funkcjonowaniem neuroprzekaźników w mózgu. Nowoczesne leki antydepresyjne działają skutecznie i można je przyjmować nawet przez większą część życia.
Są lekarze tak skoncentrowani na celu, jakim jest wyleczenie depresji, że wpływu leków na masę ciała w ogóle nie biorą pod uwagę. Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Joanną Rymaszewską, psychiatrką
Niektórzy pacjenci mówią o utrzymujących się problemach seksualnych obecnych nawet po odstawieniu leków przeciwdepresyjnych
Objawy PMDD pojawiają się w ciągu dwóch tygodni przed rozpoczęciem miesiączki i ustępują w ciągu kilku dni po jej rozpoczęciu. W przeciwieństwie do "zwykłego" zespołu napięcia przedmiesiączkowego objawy PMDD są zazwyczaj tak silne, że przeszkadzają w codziennym życiu.
Dopresja dotyka całego życia. A pigułka szczęścia nie istnieje. Leki antydepresyjne są nieocenione, ale przecież żadne leki nie sprawią, że nasze życie się zmieni. To tak, jakbyśmy chory ząb leczyli wyłącznie środkami przeciwbólowymi. Ale przecież w końcu ten chory ząb trzeba albo zaplombować, albo wyrwać.
Depresja to właściwie doświadczenie upokarzające. Widzisz swoje życie, na rozum wiesz, że jest takie, jakim chciałbyś, by było. Ale nie masz siły ani się nim cieszyć, ani tak naprawdę tym życiem żyć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.