W połowie stycznia miną dwa lata, od kiedy raty frankowiczów i ich zadłużenie z dnia na dzień znacznie wzrosły. Choć kolejni politycy obiecywali pomoc zadłużonym w CHF, ustawy nadal nie ma. Prezes Narodowego Banku Polskiego uważa, że za kilka lat problemu z kredytami frankowymi już nie będzie.
Jastrzębia polityka banków centralnych, kiepskie nastroje na warszawskiej giełdzie i brak nadziei na osłabienie kursu franka. Rok 2017 nie będzie rozpieszczał inwestorów.
Po ostatnim osłabieniu złoty odrabia straty. Od początku tygodnia dolar stracił aż 14 groszy. Może być to opóźniona reakcja na podwyższenie perspektywy ratingu przez agencję S&P
- W pesymistycznym scenariuszu w pierwszej połowie 2017 roku za franka trzeba będzie zapłacić nawet 4,5 zł - prognozuje Marcin Kiepas, główny analityk easyMarkets. Złotemu będzie ciążyć niepewność polityczna w Europie i USA oraz słabnący wzrost gospodarczy w Polsce.
Klientowi mBanku udało się unieważnić umowę kredytu frankowego. Zdaniem sądu jej zapisy nie spełniają warunków narzucanych przez prawo bankowe.
Zdaniem analityków Polska waluta jest jedną z największych ofiar globalnej ucieczki inwestorów od walut gospodarek wschodzących.
We wtorek Amerykanie wybiorą nowego prezydenta. To ważny moment dla posiadaczy oszczędności, kredytów, a także dla wszystkich konsumentów - także w Polsce. Jak mogą się zmienić ceny walut, ropy naftowej, wartość naszych pieniędzy w akcjach oraz funduszach? Lektura zwłaszcza dla tych, którzy spodziewają się wygranej Donalda Trumpa.
- Środki, które projektodawcy chcą przeznaczyć na realizację ustawy spreadowej, można skierować do tych osób, które rzeczywiście potrzebują pomocy - powiedział "Wyborczej' Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Zapowiedział, że zwróci się z tym postulatem do posłów, którzy pracują nad projektem ustawy frankowej.
- Prezydencki projekt jest rozwiązaniem, które wychodzi naprzeciw problemów kredytobiorców, ale jednocześnie bierze pod uwagę skutki dla sektora finansowego - mówiła podczas wieczornej debaty w Sejmie Gabriela Masłowska (PiS). - To nie jest tak, że zaniedbujemy sprawę, że coś obiecaliśmy i zaniechaliśmy prac - zapewniała.
Posłowie wzięli na warsztat trzy projekty ustaw mających ulżyć frankowiczom. Czym te projekty się między sobą różnią?
Dziś posłowie wrzucają na warsztat trzy projekty ustaw mających załatwić lub przynajmniej załatać problem kredytów frankowych. A jak z problemem franków poradzono sobie w innych krajach?
Dziś po godz. 18 posłowie rozpoczęli prace nad prezydenckim projektem ustawy frankowej. Nikt nie wie, jak ustawa może zostać zmieniona podczas prac sejmowych. A co dokładnie zakłada obecny projekt Kancelarii Prezydenta?
W czwartek po południu posłowie zaczną pracować nad prezydenckim projektem ustawy dla frankowiczów. Przygotowania do pomocy zadłużonym w walucie trwały prawie dwa lata, a finalne rozwiązanie i tak ani nikogo nie zadowoli, ani nie pomoże rozwiązać problemu.
Sąd nakazał Maciejowi Pawlickiemu i Fratrii - wydawcy tygodnika "wSieci" - publicznie przeprosić za użycie sformułowania "popychadło banków zagranicznych dla niepoznaki zwane Związkiem Banków Polskich". Wyrok jest nieprawomocny.
Nadzór finansowy wyliczył, że wejście w życie prezydenckiej ustawy zakładającej zwrot frankowiczom części różnic kursowych kosztowałoby banki 9,3 mld zł. To ponad dwa razy więcej, niż wynikało z szacunków Kancelarii Prezydenta.
Szwajcarska waluta kosztowała we wtorek rano chwilami 3,88 zł, czyli najmniej od kwietnia bieżącego roku. W ciągu półtora tygodnia kurs franka spadł z 3,99 zł do 3,88 zł.
Za niespełna dwa tygodnie Sejm zajmie się aż trzema projektami ustaw, które mają rozwiązać sprawę kredytów frankowych. Na decyzję posłów czeka 2 mln osób.
W programie kolejnego październikowego posiedzenia Sejmu są pierwsze czytania aż trzech projektów załatwienia sprawy kredytów frankowych. Czy nadchodzi decydująca batalia o franka?
Nadzór finansowy wyliczył, ile banki musiałyby zapłacić za prezydencki pomysł zwrotu różnic kursowych pobranych od frankowych kredytobiorców. Do piątku wyliczenia mają zostać opublikowane na stronach Sejmu, a za dwa tygodnie odbędzie się pierwsze czytanie prezydenckiego projektu ustawy frankowej.
We wtorek po południu za jednego funta płacono 4,99 zł. Ostatni raz szterling znajdował się poniżej okrągłego poziomu 5 zł w połowie sierpnia.
- To jedynie subiektywna opinia korzystna wyłącznie dla sektora bankowego - tak frankowicze oceniają opinię ustawy o kredytach frankowych przygotowaną przez NBP. Pretensje mają też do Komisji Nadzoru Finansowego: "Obie instytucje działając w tym zakresie, wykonują swoje obowiązki w sposób nierzetelny, stronniczy i nie wskazujący metodologii wyliczeń".
Szwajcarski Bank Narodowy nie obniżył stóp procentowych. - Uderzyłoby to w zyski tamtejszych banków - twierdzą analitycy.
Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu ostrzega, że jeśli prezydencki projekt ustawy frankowej zostanie przyjęty w obecnej formie, frankowicze zwrócą się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Mimo że prezydencka ustawa frankowa trafiła do Sejmu na początku sierpnia, do tej pory posłowie nie zaczęli nad nią pracować. Rozczarowani frankowicze straszą niespłacaniem kredytów i wycofaniem lokat.
Według ekspertów banku centralnego w prezydenckim projekcie nie doszacowano kosztów zwrotu spreadów. Ich zdaniem taki zabieg będzie kosztować banki nie, jak podano w dokumencie, 4, ale 8 mld zł. Wcześniej podobne wyliczenia przedstawiali analitycy.
Po weekendowej demonstracji frankowicze rozbili przed Sejmem miasteczko namiotowe i zapowiadają przeprowadzenie akcji "Zero haraczu", czyli niespłacenie bankom kilku rat kredytu. Czy w ten sposób zdołają dokuczyć bankowcom? Spróbowałem policzyć
Złoty bez ulgi po decyzji Moody's. W poniedziałek po południu kurs polskiej waluty lekko tracił na wartości. Na warszawskiej giełdzie dominowały spadki, podobnie jak na większości parkietów Europy.
Zwrot całości pobranych przez banki różnic kursowych czy możliwość zwrotu mieszkania za kredyt - to możliwe zmiany w prezydenckim projekcie ustawy frankowej. Ale przewalutowania na złote nie będzie
Kolejny ciekawy wyrok w sprawie frankowej. Tym razem Sąd Najwyższy unieważnił tytuł egzekucyjny, na podstawie którego mBank chciał zwindykować klienta niespłacającego rat. Klient powoływał się m.in. na bezprawną klauzulę, według której bank przeliczał jego dług z franków na złote
W II kw. PKB Szwajcarii wzrósł o 0,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. To zdecydowanie powyżej oczekiwań. Gospodarkę nakręciły wydatki publiczne oraz eksport farmaceutyków i chemikaliów. Nadal kuleje sprzedaż maszyn oraz wydatki konsumpcyjne. Kurs franka nie zareagował na niezłe dane
Mimo że kondycja szwajcarskiej gospodarki jest daleka od ideału, frank nie tanieje. Zdaniem analityków na koniec 2016 r. będzie kosztował ponad 4 zł.
Oprocentowanie kredytu frankowego mogło być dowolnie ustalane przez zarząd banku. Dlatego zawarte umowy kredytowe powinny zostać unieważnione - uważa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wydając pierwszy w swojej historii "pogląd w sprawie". Opinia UOKiK ma wesprzeć w sądzie walczących przeciwko mBankowi.
Spór wokół kredytów frankowych najpewniej rozwiążą nie politycy przy pomocy ustawy frankowej, lecz sądy.
Prezydencka ustawa nakazująca bankom zwrot części różnic kursowych może zablokować toczące się sprawy w sądzie - przekonuje prawnik frankowiczów. Inni prawnicy się tego nie obawiają.
- Odsunięcie przewalutowania o rok to jak pisać list na Berdyczów, to odłożyć pomysł przewalutowania na święty nigdy. To pokazanie, że całkowicie idziemy bankom na rękę. Rozmowa ze Sławomirem Horbaczewskim*, członkiem zespołu powołanego przez Kancelarię Prezydenta ds. projektu ustawy frankowej
"W imieniu polskiej społeczności zaangażowanej w instrumenty finansowe zwane kredytami we frankach szwajcarskich, prosimy Bank Szwajcarii o rozważenie obniżenia stóp procentowych" - pisze Marek Rzewuski ze Stop Bankowemu Bezprawiu w liście do prezesa Banku Szwajcarii. Choć nie jest to inicjatywa całego stowarzyszenia, to Stop Bankowemu Bezprawiu ją wspiera. Frankowicze są zawiedzeni prezydenckim projektem ustawy frankowej.
Dziś na posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej powołano grupę roboczą, która będzie opracowywać szczegóły przewalutowania kredytów we frankach na złote na zasadzie dobrowolnego porozumienia pomiędzy bankami i ich klientami. KSF zgodził się też na nałożenie na banki wskazane przez nadzór finansowy dodatkowych buforów bezpieczeństwa.
Według analityków złoty ma szansę jeszcze się umocnić wobec najważniejszych walut. Zwłaszcza że kurs funta do naszej waluty wciąż spada.
- Bezpieczeństwo banków to jest bezpieczeństwo depozytów. To bezpieczeństwo i tych, którzy w ogóle nie mają żadnych kredytów, i tych, którzy mają kredyty złotowe, i wreszcie także samych frankowiczów - powiedział PAP Przemysław Bryksa z Kancelarii Prezydenta. Bryksa tłumaczył w ten sposób, dlaczego prezydencka ustawa frankowa nie umożliwia przewalutowania kredytów we frankach na preferencyjnych warunkach.
Frankowicze, którzy już wyliczyli sobie kwotę zwrotu spreadu na podstawie wzorów zamieszczonych w projekcie ustawy frankowej, niestety będą rozczarowani - informuje firma pośrednictwa finansowego Expander. Z jej analizy wynika, że wzór do wyliczenia zwrotu spreadów, użyty w ustawie frankowej, zawiera błąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.