Tysiące fanów odprowadziły Sinéad O'Connor w jej ostatniej drodze. Na zaproszenie rodziny zgromadzili się w irlandzkim miasteczku Bray, 20 km od Dublina, gdzie gwiazda spędziła ostatnie lata swego życia. Zgodnie ze starym zwyczajem irlandzkim zmarłą odprowadzono pod jej dom. Trumna jechała w czarnej przeszklonej limuzynie przykryta kwiatami. Przez wielką szybę zamontowaną na tylnych drzwiach samochodu widać było fotografię piosenkarki z lat jej młodości. Dalsza część uroczystości zgodnie z wolą rodziny odbyła się w gronie najbliższych.
Ulicami Gdańska przeszedł kondukt pogrzebowy z trumną tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza. Gdańszczanie pożegnali swojego prezydenta i towarzyszyli mu w jego ostatniej podróży.
Kondukt pogrzebowy wyruszył spod Europejskiego Centrum Solidarności do bazyliki Mariackiej o godz. 17. W całym mieście rozdzwoniły się kościelne dzwony. Za trumną szli księża, duchowni innych wyznań, orkiestra, służby mundurowe, uczniowie ze sztandarami szkół, harcerze, tłumy gdańszczan i gości. Po drodze minęli miejsca ważne w życiu tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, m.in. I Liceum Ogólnokształcące, którego był absolwentem, rodzinny dom przy ul. Mniszki, Szkołę Podstawową nr 50, a także kościół św. Mikołaja, gdzie Paweł Adamowicz został ochrzczony. Do ołtarza bazyliki Mariackiej trumnę ponieśli prezydenci miast. Na czele Jacek Karnowski i Rafał Trzaskowski. Mszę św. w intencji koncelebrował metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.