Po roku brania klonazepamu byłam poważnie uzależniona, ale lekarz stwierdził, że nawet jeśli tak jest, to z łatwością może mnie z tego wyciągnąć. Nie wyciągnął
"Seks OK, sen OK. Benzo dają ci życiowego autopilota. Sprawiają, że wszystkie sprawy idą wyśmienicie. I to jest właśnie gwóźdź do trumny". Benzodiazepiny to w Polsce nowy narkotyk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.