Kimchi działa przeciwnowotworowo, ochronnie na układ krążenia i łagodząco na stany zapalne stawów. Ma też dobry wpływ na odporność. Naukowcy z Ohio sugerują jednak, że z kiszonkami trzeba uważać.
Zdrowe, ekologiczne, modne. Odkrywają je na nowo eksperci kulinarni i właściciele najlepszych restauracji na całym świecie. To jedzenie zaklęte w słoiki, którymi wypełniona była cała piwnica naszych babć.
Kiszonki wspomagają dobre bakterie zamieszkujące nasze jelita. Dzięki temu wzmacniają naszą zdolność do walki z chorobami. Poprawiają też trawienie i samopoczucie
Kiszona kapusta, ogórki, buraki, kimchi, ale też...kefir i chleb na zakwasie. Zdrowe i kiszone jedzenie na naszym talerzu.
Jelita są kluczowe dla naszej odporności, dlatego to, co jesz i pijesz, ma wpływ na to, jak twój organizm radzi sobie z wirusami.
Fermentacja jest sposobem na konserwowanie żywności, przedłużanie jej trwałości i poprawianie smaku. Wiele osób nie jest jednak świadomych korzyści zdrowotnych, jakie niesie ze sobą spożywanie sfermentowanego jedzenia.
Z ogórkami kiszonymi jest trochę jak z pomidorówką. Każdy ma swój tajemny składnik, który do nich dodaje. Dzięki temu są najlepsze i wyjątkowe. To właśnie przetwory z ogórków robimy najchętniej. Warto też spróbować kimchi.
Sandor Katz, autor Sztuki fementacji, wielbiciel kiszonek: Zakochałem się w kiszonej kapuście po pierwszej łyżce. To, co inni nazywają zepsutym jedzeniem, on nazywa naprawionym. I podaje przepis na sfermentowaną owsiankę.
Kimczi robi się niemal w każdym koreańskim domu i każda rodzina ma swój własny przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie. Czy warto je jeść? Rozmowa z dr Hanną Stolińską, dietetyczką kliniczną.
Kiszonki mogą wspomóc leczenie i wzmocnić organizm. Pierwszą kiszonką w dorobku Magdy i Mikołaja było kimchi. Dziś w Zakwasowni robią ekologiczne zakwasy z wielu warzyw, produkują kombuche, owocowe octy, wegańskie jogurty.
Gdy Emilii i Jarkowi urodziła się trzecia córeczka, doszli do ściany. - Wychowywałam się w domu z ogrodem, tęskniłam za zielenią za oknem. Sprzedaliśmy mieszkanie w Warszawie, kupiliśmy dom we Wrocławiu - opowiada Emilia. Menedżerskie stanowisko w Unileverze zamieniła na etat w rodzinnej firmie kiszonkarskiej. - W dzieciństwie w ogórkach spędzałam wakacje. Miałam ich po uszy i robiłam wszystko, by się wyrwać. Zabawne, że po latach w tych ogórkach i kapuście wylądowałam.
Mikroorganizmy żyjące w naszych jelitach to genialni chemicy, hakerzy. Wysyłają sygnały, kiedy mamy się czuć szczęśliwi (90 proc. serotoniny jest produkowane w jelitach), a kiedy głodni.
Przyjęło się, że każdy przygotowuje kiszonki tylko w domu, według receptury przekazywanej od pokoleń, a wódka to mało wyrafinowany trunek bez smaku, serwowany jedynie w postaci zmrożonej lub jako dodatek do soku czy gazowanego napoju. W dzisiejszej DeGustacji Aleksander Baron, szef kuchni restauracji ZONI udowadnia, że jest zupełnie inaczej. W jakiej postaci kiszonki smakują najlepiej? I jak sprawić, by z wódki wydobyć to, co najlepsze?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.