"Pacjent był w pasach, ratownicy w karetce jadący z przodu go nie widzieli. Patrzę w monitor, a on się wykręca z zabezpieczeń i papieroska wyciąga z kieszeni...". W gorzowskim pogotowiu lekarze widzą wszystko, co się dzieje w karetce. Obraz zapewnia im nowoczesna technologia.
Kierowca karetki pozwał szpital w Szczecinie o ustalenie stosunku pracy. Chciał, by placówka dała mu etat, bo jeździł nawet 300 godzin miesięcznie. Okazało się, że liczba nadgodzin zadziałała na jego niekorzyść. Mężczyzna zostanie na umowie śmieciowej.
Szkolenia na pojazdy uprzywilejowane w Polsce to fikcja. Są papierowe. Dość powiedzieć, że szkolący się nigdy nie szkolili się w ruchu drogowym. Czasem to 20 min w pojeździe na placu - mówi ekspert od ruchu drogowego. Sami ratownicy przyznają: zdarzają się dyżury po 24 godziny.
Wiozłem dwóch bezdomnych. Pięć dni na dworcu leżeli. A mnie serce każe pomóc każdemu, czy jest śmierdzący, czy nie. Byli bardzo głodni. Wjechałem do jakiejś wioski, zapukałem do drzwi: "Polak jestem". "To proszę bardzo, pomożemy"
Znani sportowcy, aktorzy, a nawet prywatni nauczyciele - bogaci Irańczycy traktują karetki jak taksówki na sygnale, bo nie chcą tkwić w ogromnych teherańskich korkach. Władze oznajmiły: Koniec z tym, zmieniamy prawo.
Czy jeśli wezwiesz karetkę przyjedzie i uratuje ci życie? Ratownicy medyczni alarmują. Mówią o swoich koszmarnych warunkach pracy, opowiadają, dlaczego brakuje ludzi w zawodzie i dlaczego mają płace poniżej godności .
Mamy w Polsce coraz więcej karetek, ale coraz trudniej o ich obsadę. Pojazdy z lekarzami to rzadkość, ale i ratownicy medyczni odchodzą z zawodu.
Pędzący buspasem taksówkarz jednej z wrocławskich korporacji blokował przejazd jadącej na sygnale karetce wiozącej pacjenta.
Ponad 80 minut czekał na przyjazd karetki jeden z mieszkańców Wrocławia, u którego stwierdzono później pęknięcie tętniaka aorty brzusznej. Pogotowie: - Czas oczekiwania uzależniony jest od liczby zgłoszeń.
Jeździmy do pacjentów, do których nie chce przyjechać lekarz rodzinny, dla których zabrakło numerka w przychodni. A ratownik powinien być tam, gdzie nie ma czasu na pierdolety, czyli w stanach zagrożenia życia
Wszyscy ratownicy medyczni pracujący w zespołach ratownictwa medycznego przy szpitalach w Malborku i Nowym Dworze Gdańskim złożyli wypowiedzenia z pracy. Jak mówią, mają znacznie niższe pensje niż ich koledzy w innych miastach. Zarząd spółki potwierdza i przyznaje, że podległe mu ratownictwo jest najniżej opłacane w województwie.
Władze Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego rezygnują z jednej z czterech specjalistycznych karetek kursujących po Bydgoszczy. Powód? - Brakuje lekarzy - rozkłada ręce Krzysztof Tadrzak, dyrektor pogotowia.
Dyrektorzy publicznego pogotowia od dawna dążą do wyeliminowania konkurencji. Grają przy tym nie fair. Nie tylko wobec prywatnych rywali, ale też wobec nas.
Przejazd samochodem wiozącym krew dla potrzebujących przez zatłoczone miasto wcale nie jest łatwy. Specjalnie wyszkoleni kierowcy robią to jednak doskonale. Kiedy włączyć sygnały dźwiękowe? Jak reagować na drodze widząc uprzywilejowany pojazd? Tego dowiecie się z naszego zapisu relacji na żywo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.