Właściwie to wcale nie chciałam tam jechać - planowałam wędrówki po górach. Nie interesują mnie bowiem miejsca opisane w Księdze Guinnessa: najdłuższy mur, najgłębsze jezioro, najstarszy budynek A Ushguli to najwyżej położona zamieszkana wioska w Europie, wspaniały kąsek dla wielbicieli rekordów. Ale gdy powiedziałam Mamuce, że tam nie jadę, skrzywił się: - To tak, jakbyś nie widziała Swanetii. I rzeczywiście - warto jechać pięć godzin po bezdrożach, żeby się tu dostać
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.