Justyna Święty-Ersetic wicemistrzynią w biegu na 400 m. To trzeci srebrny medal polskiej drużyny w halowych mistrzostwach Europy. Wygrała fenomenalna Holenderka Femke Bol.
- Dobrze wyjść z zamknięcia. To fantastyczne uczucie! - oddycha z ulgą Justyna Święty-Ersetic, aktualna mistrzyni Europy na 400 metrów.
- Wszyscy sportowcy siedzą u siebie i każdy próbuje sobie radzić jak może, wykonywać ćwiczenia w domu z obciążeniem własnego ciała albo ze sprzętem, który udało nam się gdzieś wypożyczyć. Można też próbować profesjonalną siłownię zastąpić jakimiś ćwiczeniami w terenie - skipami, podbiegami pod górkę - mówi wicemistrzyni świata w sztafecie 4x400 m.
- A teraz niezwykłe i niespotykane dotąd ujęcia z linii startu - mówią komentatorzy lekkoatletycznych mistrzostw świata w Dausze. Wówczas kamera najeżdża na startujących. Widać ich dekolty i krocze. Lekkoatleci uważają, że to narusza ich prywatność. Katarczycy myślą o ocenzurowaniu zdjęć.
Justyna Święty-Ersetic jest dobrej myśli przed zbliżającym się Memoriałem Kamili Skolimowskiej, który 14 września odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. To próba generalna przed mistrzostwami świata, które odbędą się w Katarze na przełomie września i października.
Małgorzata Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz, Anna Kiełbasińska i Justyna Święty-Ersetic nieoczekiwanie triumfowały w zawodach IAAF World Relays w Jokohamie. Walczyć z Amerykankami w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich będzie znacznie trudniej.
Polki w składzie: Małgorzata Hołub-Kowalik, Patrycja Wyciszkiewicz, Anna Kiełbasińska i Justyna Święty-Ersetic wygrały bieg na 400 metrów podczas nieoficjalnych mistrzostw świata sztafet w Jokohamie. Biało-czerwoni pobili rekord Europy w biegu mieszanym!
Nie czuję na sobie żadnej presji. Chciałabym udowadniać sobie, że potrafię jeszcze wiele osiągnąć i przekraczać kolejne granice - mówi z uśmiechem rozluźniona Justyna Święty-Ersetic.
- To nie makijaż dodaje nam wartości, tylko zdrowe ciało i uśmiech - przekonywała Oktawia Nowacka, brązowa medalistka olimpijska w pięcioboju. Wraz z innymi mistrzyniami sportu poprowadziła w Poznaniu specjalną lekcję wf. dla dziewczynek.
Justyna Święty-Ersetic od kilku dni jest damą polskiego sportu. Na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy zdobyła dwa złote medale: indywidualnie i w sztafecie. Karierę zaczynała w Raciborzu.
W dwie godziny Justyna Święty-Ersetic zdobyła w Berlinie dwa złota - na 400 m, a następnie w sztafecie 4x400 m. Ale dużo cenniejsze jest to, czego się o sobie w sobotę dowiedziała.
Justyna Święty-Ersetic po fenomenalnym biegu zdobyła złoty medal mistrzostw Europy na 400 m. Ustanowiła nowy rekord życiowy 50,41 s. Szybciej wśród Polek biegała jedynie Irena Szewińska. A po półtorej godziny Polki wygrały sztafetę 4x400 m.
O ile w pierwszym dniu mistrzostw kibiców elektryzował pojedynek młociarzy, w którym Paweł Fajdek mierzył się z Wojciechem Nowickim (wygrał ten drugi), to teraz przyszła pora na dyskoboli - Piotr Machałowski potykał się z Robertem Urbankiem. Małachowski zwyciężył i uzyskał swój najlepszy rezultat w tym sezonie.
Marcin Lewandowski wywalczył srebro na 1500 m, a Justyna Święty-Ersetic, Patrycja Wyciszkiewicz, Aleksandra Gaworska i Małgorzata Hołub-Kowalik w sztafecie 4x400 m. Wszystkich przebili jednak ich koledzy, którzy pobili rekord świata w męskiej sztafecie 4x400 m. Polska zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej MŚ.
Piąte miejsce Pauliny Guby w finale pchnięcia kulą to najlepszy wynik polskich lekkoatletów w drugim dniu lekkoatletycznych halowych mistrzostw świata w Birmingham. Adam Kszczot w dobrym stylu awansował do finału na 800 m.
W Arenie Toruń w czwartkowy wieczór nie zawiedli lekkoatleci, dopisali kibice, a swoje cele osiągnęli organizatorzy największej tego rodzaju imprezy w Polsce.
- Decyzję podjąłem w pięć minut. Zaraz po biegu eliminacyjnym powiedziałem: "My ich jeszcze załatwimy. Mam taktykę, mam pomysł" - mówił po brązowym medalu sztafety 4x400 m kobiet trener Aleksander Matusiński.
Justyna Święty miała już w Londynie nie biegać, ale na ostatniej zmianie obroniła trzecią pozycję sztafety 4x400 m.
Sprinterki ze sztafety 4x400 m miały walczyć w Londynie nawet o medal, ale straciły liderkę. W piątek nieoczekiwanie zmienił się skład biegu, w którym powalczą o finał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.