Kardynał Louis Sako, patriarcha Kościoła chaldejskiego (w łączności z Rzymem), do którego należy większość irackich chrześcijan, już nazywa podróż Franciszka "cudem dla Iraku".
Do tego Jacek Kurski umieszcza Polaków w peletonie dziejów, a TVP nagradza sama siebie Złotymi Ryngrafami. W telewizji narodowej trwa pierwszy Festiwal Kultury Narodowej "Pamięć i Tożsamość".
Niedokładnie wiadomo, co się dzieje w MEN. Wiadomo za to, że minister edukacji Przemysław Czarnek chciałby do szkół wprowadzić encykliki Jana Pawła II. Zdaniem szefa resortu edukacji będą szczególnie przydatne na lekcjach dotyczących przedsiębiorczości i seksualności.
Papież i kobiety, codzienność i ukryte historie przemocy. Teatru było w minionym roku niewiele i zarazem ogromnie dużo. Oto najważniejsze zjawiska, zdarzenia i spektakle 2020 r. w szeroko rozumianym teatrze.
Przez dwa lata przybyło 23 proc. młodych Polaków, którzy obwiniają Jana Pawła II o tuszowanie pedofilii w Kościele. Coraz bardziej bezkrytyczni wobec papieża są najstarsi Polacy.
- Państwo, utrzymując w kodeksie karnym artykuł o obrazie uczuć religijnych, zachęca do prześladowań. Ale też do kolejnych "profanacji". Kościół może tylko na tym stracić - mówi Andrzej Dominiczak, prezes Towarzystwa Humanistycznego.
Prawie połowa Polaków negatywnie ocenia Kościół, apostazja jest odmieniana przez wszystkie przypadki, ludzie masowo wypisują dzieci z lekcji religii, a kolejne wypowiedzi hierarchów tylko potęgują niedowierzanie i frustrację. Kardynał Dziwisz ma na to receptę: przebacza.
- Żeby uderzyć w papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali. To była nasza służba papieżowi, a poprzez papieża mojej ojczyźnie. Jeśli moja ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam - powiedział Telewizji Trwam były sekretarz Jana Pawła II.
W całym świecie Zachodu od USA po Polskę widać nawrót do tradycji plemiennej i dzielenia ludzi na "naszych" i "obcych". Boleśnie tego doświadczamy także w dyskusji na temat oceny Jana Pawła II.
Jestem antyklerykałem, ale to nie znaczy, że jestem ateistą. Stawianie między tymi postawami znaku równości jest błędem i dowodzi zmonopolizowania przez Kościół języka mówienia o Bogu - mówi prof. Jacek Leociak, autor książki "Wieczne strapienie. O kłamstwie, historii i Kościele"
Brutalne okładki prawicowych tygodników i miesięczników mogą śmieszyć, ale zdradzają też, co ludzie władzy mają w głowie. Szermujące hasłem polexitu "Do Rzeczy" czasem sprzyja partiom konkurencyjnym wobec PiS, ale też najżyczliwiej z propisowskich mediów patrzy na rosyjskie wzorce.
Znajomy duchowny mówił mi dwa, a może i trzy lata temu, że dla Dziwisza lepiej byłoby, żeby umarł, bo wkrótce wypełzną takie rzeczy, że lepiej być wtedy nieżywym
Walka o nieskazitelność wizerunku polskiego papieża urosła do rangi walki o przetrwanie tysiącletniej spuścizny chrześcijaństwa na ziemiach polskich.
Benedykt XVI zdobył się na rzecz bez precedensu: abdykował. Wiedział, że wraz z upływem lat będzie słabnąć i czeka go los taki sam jak ciężko chorego Jana Pawła II, którym administracja watykańska manipulowała wedle własnego uznania. Ale to Jan Paweł II wyniósł do władzy tych ludzi. Czynił ich biskupami i kardynałami.
Papież (inni duchowni) przypominał, że należy dawać świadectwo prawdzie. Gdyby za tą teorią poszły też czyny, sytuacja byłaby inna. Niestety, Kościół i wychowanie katolickie w Polsce moralnie zbankrutowały.
Za obecne zmiany świadomościowe, szczególnie wśród młodych kobiet, możemy podziękować m.in. biskupom, tysiącom proboszczów, Ordo Iuris i ministrowi edukacji Czarnkowi.
Podczas gdy na świecie pojawiają się apele o niecelebrowanie kultu Jana Pawła II, w Polsce hierarchowie wyrażają solidarność i wdzięczność z kardynałem Stanisławem Dziwiszem oraz apelują o "stawanie po stronie" JPII.
Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz JP2, idzie w zaparte, mówi "nic nie wiedziałem". Niewiedza nie usprawiedliwia . Ale jak mógł nie wiedzieć, gdy listy o przestępstwach seksualnych księży przychodziły na jego biurko z całego świata.
- Raport nie pokazuje jakiegokolwiek "tuszowania" ze strony Jana Pawła II. Raport ukazuje natomiast daleko posuniętą biurokratyczną niewydolność służb watykańskich - mówi o. Maciej Zięba w rozmowie z KAI.
Z jednej strony robicie z Jana Pawła II wizjonera i wybitnego filozofa, z drugiej naiwnego człowieka, który nic nie wiedział. To w końcu był wybitny czy nieudolny? Przenikliwy czy naiwny? Był wybitną głową Kościoła czy marionetką w rękach Dziwisza i Sodano?
Francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" zamieścił obszerny reportaż o środowym Marszu Niepodległości w Warszawie. Zilustrował go karykaturą przedstawiającą Jana Pawła II jako "polskiego Mahometa".
- Przed nominacją McCarricka do Waszyngtonu Jan Paweł II nie otrzymał od biskupów amerykańskich pełnych i kompletnych informacji o jego zachowaniu moralnym - twierdzi przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Gdy w 2017 r. Oliver Frljić nazwał w spektaklu "Klątwa" papieża Polaka "obrońcą pedofili", PiS urządził na niego i aktorów Teatru Powszechnego nagonkę. Teraz rację artyście przyznał sam Watykan - Jan Paweł II lekceważył informację o zagrożeniu. Czy wicepremiera Glińskiego stać na przeprosiny? Na razie oskarżył Strajk Kobiet o... spowodowanie zamieszek na Marszu Niepodległości.
- Chcą mnie zniesławić, nigdy nie podejmowałem decyzji za pieniądze - oświadczył kardynał Stanisław Dziwisz w krótkim wywiadzie dla włoskiej agencji ANSA. To jego reakcja na zarzuty o kryciu pedofili w Kościele katolickim zawarte w wyświetlonym kilka dni przez TVN 24 temu dokumencie Marcina Gutowskiego "Don Stanislao".
Na problem ukrywania przez Jana Pawła II nadużyć seksualnych wśród duchownych nie można patrzeć ahistorycznie. O ówczesnej postawie papieża w dużym stopniu decydowały jego osobiste doświadczenia czasów stalinizmu i późniejszych.
Podczas audiencji generalnej papież Franciszek nawiązał do raportu na temat byłego amerykańskiego kardynała Theodore'a McCarricka.
Po publikacji raportu Watykanu w sprawie kardynała McCarricka. Sportretowany w filmie "Spotlight" prawnik Mitchell Garabedian w rozmowie z "Wyborczą" krytycznie ocenia zarówno rolę Jana Pawła II, jak i obecne działania Stolicy Apostolskiej.
Papież Kaliny na dziedzińcu Muzeum Narodowego sławą nie przebije Manneken pis, nie zostanie symbolem polskiej stolicy
Organizowany przez TVP i władze Wadowic koncert papieski ma być dostępny nawet dla 300 osób - podaje Radio ZET. Zdaniem organizatorów obostrzenia nie dotyczą wydarzenia, bo koncert jest "wydarzeniem religijnym".
Na kanwie tego dzieła powstało wiele prześmiewczych memów. Ignorujcie je. Panu Kalinie i dyrekcji Muzeum Narodowego należy się nasz głęboki szacunek. Oto sztuka narodowa, która wstała z kolan
Ktoś został przywalony głazem, ale wstał, podniósł głaz i zaraz go odrzuci tam, skąd nadleciał. Jeśli Catellan odważy kontynuować ten dialog, będziemy mieli do czynienia z jakąś dyscypliną sportową, ale dla szczególnie wytrwałych widzów (rzut głazem następował jak dotąd co 21 lat). Nie kupowałbym więc popcornu, bo straci przydatność do spożycia.
W pracy Jerzego Kaliny imponuje mnogość symboli i znaczeń. Weźmy choćby oblicze papieża, wyraźnie obciągnięte maskującą pończochą. Przecież to nieuchwytny Fantomas z filmu!
Jan Paweł II Jerzego Kaliny to Jezus wypędzający przekupniów ze świątyni. Zamiast bicza ma meteoryt.
- Nie ukrywam, że poszedłem tam ze złą intencją robienia sobie żarcików, ale jakoś to wszystko mnie w efekcie zdołowało - mówi Marek Raczkowski, jeden z najpopularniejszych polskich satyryków. W czwartek wieczorem był na wernisażu i odsłonięciu szeroko komentowanego pomnika Jana Papieża II przed Muzeum Narodowym.
Rzeźbę Jana Pawła II "Zatrute źródło" przed Muzeum Narodowym w Warszawie przyszli oglądać historycy sztuki, wielbicielki Karola Wojtyły i amatorzy memów. Co sądzą o dziele Jerzego Kaliny, autora pomnika smoleńskiego? Zobacz wideo.
- To najlepsze podsumowanie tej prostackiej optyki, która tłamsi i niszczy fajne symbole. Na otwarciu pomnika brakuje mi tylko koncertu z oratorium Zenka Martyniuka - o figurze papieża z kamieniem, nowej rzeźbie Jerzego Kaliny, mówi dr hab. Kazimierz S. Ożóg, autor monografii poświęconych pomnikom Jana Pawła II.
Ulubiony artysta "dobrej zmiany" postanowił upomnieć się o godność papieża Polaka. Wyszło średnio, ale "Zatrute źródło" i tak zasłużyło na miejsce w podręcznikach historii sztuki - jako pomnik polityki kulturalnej polskiej prawicy.
Nie rozumiem oburzenia ludzi, których dzieło Maurizio Cattelana przedstawiające Jana Pawła II uderzonego meteorytem zgorszyło jak arcybluźnierstwo
Kurator Wystawy Jubileuszowej w Zachęcie uznał, że rzeźba przedstawiająca przygniecionego meteorem papieża to "najbardziej polskie dzieło, jakie kiedykolwiek widział". Okazało się, że miał dużo racji. Dziś do głośnej pracy Maurizio Cattelana wystawionej w 2001 r. w Zachęcie nawiązuje instalacja Jerzego Kaliny przedstawiająca Jana Pawła II, która stanęła przed Muzeum Narodowym w Warszawie
Instalacja Jerzego Kaliny "Zatrute źródło" ma być odpowiedzią na głośną rzeźbę Maurizia Cattelana przedstawiającą papieża przygniecionego meteorytem i jednocześnie uczczeniem setnych urodzin Jana Pawła II.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.