"Zawieszenie prawa do azylu oznacza, że osoby szukające ochrony przed prześladowaniami będą zmuszone do ukrywania się, co w konsekwencji zwiększy zagrożenie handlem ludźmi i przestępczością zorganizowaną" - piszą w liście do prezydenta Andrzeja Dudy przedstawiciele kilkunastu organizacji. Apelują o weto i proszą o spotkanie.
Senat nie uwzględnił poprawek lewicy, sprzeciwu organizacji broniących praw człowieka i miażdżącego stanowiska Biura Legislacyjnego. Rządowy projekt o "zawieszeniu prawa do azylu" na granicy polsko-białoruskiej trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy w niezmienionej postaci.
Senackie Biuro Legislacyjne nie pozostawiło suchej nitki na rządowym projekcie o "zawieszeniu prawa do azylu" na granicy polsko-białoruskiej. Mimo tej opinii i krytycznych głosów licznych organizacji senackie komisje przyjęły projekt bez zmian. Nawet senatorowie KO mają wątpliwości, jak zagłosować.
Łatwość, z jaką wyrzucane są dziś na śmietnik międzynarodowe konwencje, przeraża. Jednak prawo do międzynarodowej ochrony w obecnym kształcie jest nie do utrzymania.
Głosami PiS, Konfederacji, Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi rządowy projekt o "zawieszeniu prawa do azylu" przeszedł przez Sejm. Teraz zajmie się nim Senat.
Rządowy projekt o "zawieszeniu prawa do azylu" dla migrantów na granicy polsko-białoruskiej wraca po drugim czytaniu do sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, która rozpatrzy w piątek zgłoszone poprawki.
Aż 75 proc. badanych sprzeciwia się przyjmowaniu do Polski migrantów. Najmniej wątpliwości mają wyborcy PiS i Konfederacji, ale przeciwników jest więcej także w elektoracie Nowej Lewicy. To wnioski z najnowszego sondażu Opinii24 dla RMF FM.
Czy "zawieszenie prawa do azylu" sprawi, że rodzice będą porzucać swoje dzieci na granicy polsko-białoruskiej? - Doprecyzujemy przepisy tak, aby do takich sytuacji nie dopuścić - zapowiedział wiceszef MSWiA, prof. Maciej Duszczyk.
- Jeśli podanie zupy rodzinie z siedmiorgiem dzieci uznajemy za złe, to czy potrafimy wskazać alternatywne zachowanie, które w takiej sytuacji uznalibyśmy za dobre? - pyta mecenas Radosław Baszuk, obrońca pięciorga aktywistów, oskarżonych o niesienie pomocy migrantom.
"Ludzie w Polsce są żywsi niż Niemcy, choć na początku wydają się wkurzeni. Ale jak ich lepiej poznać, są OK. Polska ma wady, ale i zalety. Tu nie trzeba mieć dyplomu szefa kuchni, by otworzyć kebaba."
Dużo się dziś mówi o zawieszeniu prawa do azylu. Czy ta idea nie brzmi wstrząsająco? Czy nie budzi niepokoju, że i Twoje prawa mogą zostać zawieszone, bo ktoś powie, że to trudny moment dziejowy?
Jedyna dziewczyna w rodzinie, najstarsze dziecko. To na jej nastoletnie barki spadł obowiązek opieki nad braćmi. I ojcem, który na początku z wielkim trudem odnajdywał się w obcym miejscu, w rzeczywistości bez żony.
Liczenie na to, że prawicowi wyborcy zagłosują na kandydata KO tylko dlatego, że usłyszą z jego ust hasła PiS lub Konfederacji wydaje się naiwne. Podobnie jak liczenie, że haseł tych nie usłyszą wyborcy lewicowi i liberalni.
Gdy ludzie umierali w puszczy z powodu hipotermii, na Podlasiu powtarzano: "Oni są bogaci, mają kurtki Armaniego". Rozmowa z Urszulą Glensk, autorką książki "Pinezka"
Migranci nie przestaną forsować granicy, jedynie staną się dla polskiego państwa niewidzialni. "Zawieszenie azylu" poskutkuje dramatycznymi decyzjami. - Matka zostawi małe dziecko w lesie, bo tylko wtedy będzie miało prawo do ochrony - alarmowali obrońcy praw człowieka w Sejmie.
Spośród 442 osób, którym w ciągu ostatnich dwóch lat pomogli Lekarze bez Granic, połowa była ofiarami przemocy. Medycy obawiają się, że po "zawieszeniu azylu" migrantów będzie na granicy polsko-białoruskiej ubywać, ale nie dlatego, że przestaną tam przyjeżdżać.
Szpiegowska historia o wojnie hybrydowej i rozgrywkach polskich, białoruskich i rosyjskich służb wykorzystuje bardzo poważne aktualne wydarzenia jako kanwę dla błahej rozrywki.
Obrońcy praw człowieka niosący pomoc humanitarną na granicy, powinni stać się naturalnymi parterami władz publicznych, a nie być ścigani przez prokuraturę i ciągani po sądach.
- Kary za stosowanie tortur w aresztach, na posterunkach policji czy granicy polsko-białoruskiej są rozmyte po różnych ustawach. Powinny znaleźć się w kodeksie karnym. Może wtedy potencjalni sprawcy zaczęliby się bać? - pyta Maria Książak, aktywistka i współautorka listu do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Sejm zdecydował, by przekazać rządowy projekt ustawy zakładający "czasowe prawo do zawieszenia azylu" do dalszych prac w komisji. Przeciw zagłosowała lewica oraz czterech posłów Koalicji Obywatelskiej.
W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie rządowego projektu zakładającego "tymczasowe zawieszenie prawa do azylu". Jeśli wejdzie w życie, strażnicy na granicy polsko-białoruskiej przestaną przyjmować wnioski o ochronę międzynarodową w Polsce od migrantów.
My niżej podpisani, protestując przeciw działaniom prokuratury, w geście solidarności z oskarżaną piątką oświadczamy, że podobnie jak oni udzielaliśmy osobom w potrzebie przebywającym nielegalnie na terenie RP pomocy ofiarując im żywność, odzież i schronienie, a także transport do miejsca, w którym mogły uchronić się przed zimnem i uzyskać pomoc medyczną.
Politycy i dowódcy się zmieniają, a w głowie żołnierza zostanie świadomość, że zabił człowieka. Nikt normalny nie chce wracać do domu z takim obciążeniem.
Trwająca od roku normalizacja ksenofobii oraz przemocy na granicy tworzy dobry grunt pod przyszłe zwycięstwa skrajnej prawicy.
Stowarzyszenie We Are Monitoring opublikowało nowy raport ze świadectwami migrantów. Regularnie spotyka się z zarzutami, że przedstawiane historie są tak nieprawdopodobne, że być może nigdy się nie wydarzyły.
Rząd zdradził założenia projektu ustawy, która pozwoli "tymczasowo zawieszać prawo do azylu". W życie weszło też przedłużenie "strefy buforowej". - Piękne prezenty na Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka - ironizują aktywiści.
- Oburzenie to jednak za mało - mówią aktorzy w nowym spektaklu Michała Zadary. I składają zawiadomienie do prokuratury.
Zapach jest z zasady czymś intymnym i indywidualnym, a osoby uchodźcze go współdzielą. To zapach kondycji, w której się znaleźli. Zapach bycia w drodze
Współfinansowanie miałoby dotyczyć nauki języka polskiego, niektórych instrumentów integracji, czy powrotu pracowników sezonowych do krajów pochodzenia - wynika ze strategii migracyjnej. - Jeśli firmy chciałyby zatrudnić na potrzeby inwestycji np. 100 tys. Filipińczyków, musimy postawić pytanie: co będzie potem z tymi ludźmi - mówi wiceminister w MSWiA Maciej Duszczyk.
Dzisiejsi obrońcy "polityki bezpieczeństwa" objawią się przyszłym pokoleniom, jak ci, którzy onegdaj nie chcieli wpuszczać Żydów wypchniętych z Niemiec i uwięzionych między jedną i drugą granicą. Także w imię "rozsądku". I także będąc w miażdżącej większości. Cienia przesady nie ma w tym porównaniu.
- Proszę mówić głośniej, bo jestem reporterką, ale głuchą. Mam nadzieję, że na głosy świata - na szczęście - jeszcze nie ogłuchłam.
Będą hejtować, stracę oferty pracy? Trudno. Po tym, co zobaczyłem na granicy polsko-białoruskiej, na co moje państwo pozwala, nie potrafię siedzieć cicho - mówi aktor i aktywista Mateusz Janicki.
Przed obecnym rządem stoi olbrzymie wyzwanie: wyjaśnić katastrofę smoleńską w taki sposób, żeby cała Polska zrozumiała, a ci, którzy wcześniej uwierzyli w zamach ujrzeli, że zostali cynicznie okłamani.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Prezydent Duda w wielu akapitach swojego "orędzia" ostrość oceny miał przymgloną afiliacją polityczną do jednej partii oraz gruntownie mijał się z prawdą. Dotyczy to również zarzutów w stosunku do Konferencji Ambasadorów RP.
- Na białoruskiej granicy nie zobaczy pani kobiet z dziećmi ani uciekinierów, którzy mają wyroki sądowe i rzeczywiście są ofiarami reżimów. Jeśli chodzi o drogę do Warszawy, to ona na pewno z Bliskiego Wschodu nie wiedzie przez Mińsk czy Moskwę - mówi europoseł Andrzej Halicki
Od polskiego rządu oczekujemy strategii migracyjnej opierającej się nie na doraźnym politycznym zapotrzebowaniu, ale na danych, faktach, badaniach oraz doświadczeniu i wiedzy ekspertów i ekspertek różnych dziedzin.
My, którzy głosowaliśmy na KO, mieliśmy nadzieję na zmianę sytuacji na granicy. Jesteśmy rozczarowani. Rozmowa z Pauliną Bownik
Osoby, które znalazły się w lesie, nie wiedzą nawet, dokąd jadą. Tym bardziej nie słyszą polityków. Gdyby przekaz polityków był tak skuteczny, kryzys na granicy polsko-białoruskiej rozwiązałby się już po pierwszych pushbackach - mówi prof. Witold Klaus z Konsorcjum Migracyjnego.
Zmiana polityki migracyjnej UE staje się faktem. Przywódcy krajów Unii wyrazili "solidarność z Polską" wobec wyzwania, jakim jest instrumentalizacja migracji przez Rosję i Białoruś. "Wyjątkowe sytuacje wymagają odpowiednich środków" - brzmi fragment konkluzji szczytu Rady.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.