Tylko połowa kierowców uchwyconych przez fotoradar na przekroczeniu prędkości dostała mandat za to wykroczenie. Ministerstwo Infrastruktury chce to zmienić, ale póki co zapowiedzi resortu nie są ani trochę spójne.
Przy drogach krajowych, w miejscach, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków, staną nowe fotoradary. Oto mapa z ich lokalizacjami.
Ograniczenie prędkości w mieście? 40 km/h. Na trasie fotoradary średnio co 11 kilometrów, po minięciu trzydziestu przestałam już je liczyć. Gdyby je ignorować, można zadłużyć rodzinę na trzy pokolenia do przodu. Ale to nic. Czy wspomniałam już, że kierowcy są dla siebie mili?
Przed przejazdem kolejowym trzeba uzbroić się w cierpliwość. I ignorować trąbienie innych. Jazda zgodna z przepisami to gwarancja narażenia się na gniew innych kierowców. Kierowców, którzy nie znają przepisów lub uznają je za nieżyciowe.
4 stycznia 1914 r. (według innych źródeł 6 stycznia) uroczyście otwarto w Warszawie nowy most łączący brzegi Wisły. Oficjalnie nazwano go Mikołajewskim na cześć cara Mikołaja II, ale warszawiacy woleli mówić o nim Trzeci Most. Już nieco ponad rok później, w sierpniu 1915 r., wycofujące się wojska rosyjskie wysadziły przeprawę. Od 1916 r. most nosi imię księcia Józefa Poniatowskiego. Ponownie otwarto go dopiero w 1927 roku. Podczas przewrotu majowego w 1926 r. to tutaj, na niedokończonym jeszcze moście, spotkali się marszałek Józef Piłsudski i prezydent Stanisław Wojciechowski. Po raz drugi został wysadzony w powietrze przez hitlerowców we wrześniu 1944 r., aby utrudnić ewentualną pomoc Armii Czerwonej dla walczących powstańców. Tym razem odbudowano go w ciągu roku. Tempo inwestycji było tak duże, że przez pośpiech doszło do katastrofy budowlanej. Do wody runęło siedem łuków trzeciego przęsła, zginął monter, a dziewięć osób zostało rannych. Most oddano jednak do użytku zgodnie z planem - 22 lipca 1946 r. Od tego czasu służy do dziś, z przerwą na remont w latach 1985-90.
Andrzej Adamczyk widać ma ciężką nogę - komentuje poseł KO. Minister infrastruktury tłumaczy się z zakupu urządzenia ostrzegającego przed fotoradarami i kontrolami policji. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Jeśli chcesz, będziesz mógł odebrać mandat z fotoradaru przez internet. To rozwiązanie ma nie tylko ułatwić życie zmotoryzowanym, ale pomóc zaoszczędzić skarbowi państwa.
Przy polskich drogach w ramach systemu CANARD działa 470 fotoradarów. Większość urządzeń najlepsze lata ma już za sobą i często się psuje. Część rejestratorów pracuje ponad dekadę, więc najwyższy czas, by odeszły na zasłużoną emeryturę.
- Politycy bali się jak ognia podniesienia mandatów przez 30 lat. Teraz presja społeczna jest tak duża, że władza boi się nie zrobić nic dla poprawy bezpieczeństwa na drogach - mówi Łukasz Zboralski, ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, szef portalu brd24.pl.
Odebranie fotoradarów strażom gminnym w 2016 r. ukróciło praktyki zbójeckie, jakich dopuszczały się niektóre samorządy. A teraz posłanka Lewicy proponuje, by do tego wrócić.
W pandemii wypadków było mniej o 22 proc., a ofiar o 14 proc. - wynika z ogólnych danych policji. Jednocześnie kierowcy rekordowo przekraczali prędkość i na przykład w Warszawie ofiar było jeszcze więcej niż zwykle.
W Polsce dyskutujemy nad zwiększeniem liczby fotoradarów. W wielu innych krajach ta debata dobiegła już końca, a wnioski są proste: fotoradary ograniczają liczbę śmierci na drodze. Czasem nawet o 70 proc.
Postulat przywrócenia radarów gminnych to zapowiedź powrotu patologii - pisze Wojciech Maziarski. Wiecie jakiej patologii? Łatwiej będzie mu można wystawić karę za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 19 km/godz.
Proszę mi nie insynuować, że jestem obrońcą piratów. Nie sprzeciwiam się radarom w ogóle - sprzeciwiam się radarom GMINNYM.
Niektórzy politycy zachowują się tak, jakby mieli pamięć jętki jednodniówki. Już nie pamiętają, dlaczego odebrano gminom prawo do stawiania radarów.
Posłanki Lewicy ogłosiły w Sejmie powołanie parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa na drogach. Celem są takie zmiany w przepisach, by chronić najsłabszych uczestników ruchu, czyli pieszych, i lepiej egzekwować ograniczenie prędkości.
Po tragicznym wypadku na Bielanach prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ogłasza pakiet zmian w mieście, które poprawią bezpieczeństwo ruchu. Oczekuje też, że rząd zaostrzy mandaty, a Sejm przywróci fotoradary samorządom i wprowadzi bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych.
Fotoradar przy ul. Dąbrowskiego w Poznaniu w ciągu 3,5 miesiąca zarejestrował ponad milion przekroczeń prędkości. Kierowców jednak nie ukarano, bo z fotoradaru nikt nie korzysta. Poznańskie stowarzyszenie złożyło do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Według Miasto Jest Nasze politycy PiS systemowo przyzwalają na przekraczanie prędkości na drogach. Kontrola NIK wykazała, że fotoradary zaprogramowano tak, by robiły zdjęcia dopiero, gdy auta pędzą 30 km/godz. powyżej limitu. Budżet państwa stracił ponad 3 mld zł.
Mniej wypadków i rannych, za to więcej ofiar śmiertelnych na warszawskich ulicach w pierwszej połowie roku. Zginęło aż 14 pieszych. Ratusz stara się o dodatkowy fotoradar.
W Poznaniu są fotoradary, które rejestrują kierowców przekraczających prędkość. Prawo jednak nie pozwala miastu na ukaranie ich mandatem na podstawie zdjęcia. Ale urządzenia zbierają informacje - wynika z nich, że w trzy i pół miesiąca tylko na jednej ulicy prędkość przekraczana jest ponad milion razy!
Mandaty spędzają sen z powiek każdemu kierowcy, ale równie dobrze mogą dostać je piesi czy rowerzyści. Dla jednych są za wysokie, dla innych, w porównaniu z krajami europejskimi - za niskie, by mogły nauczyć dyscypliny. Jak to jest z polskimi mandatami?
Już kilku kierowców straciło prawo jazdy za pędzenie autem po moście Poniatowskiego. Przeprawy pilnuje specjalny patrol policji, w połowie roku pojawią się też fotoradary.
Nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania, a kary za przekroczenie prędkości czy jazdę z telefonem w ręku są w niektórych krajach nawet kilkukrotnie wyższe niż u nas. I uwaga - to mit, że zdjęcie z fotoradaru nie dotrze do Polski.
Jeden jest atrakcją festynu, inny eksponatem w muzeum. Fotoradary gminne już nie finansują remontów ulic i nie budują placów zabaw. Kto za nimi tęskni?
Sąd w Lublinie uznał, że sposób, w jaki polska policja namierza kierowców na wideo, jest błędny. - To przełomowy wyrok - ogłasza stowarzyszenie Prawo na Drodze. Czy zacznie się uchylanie mandatów z ruchomych rejestratorów?
Dziś strażnicy miejscy i gminni obchodzą swoje święto - Dzień Straży Gminnej. Ale ten zawód wydaje się być w odwrocie. Bez fotoradarów strażnicy mogą nie mieć co robić.
Są miejsca w Polsce, gdzie bez fotoradarów życie traci niemal o połowę więcej ludzi.
Kierowcy w Warszawie traktują rowerzystów i pieszych jako intruzów. Cieszę się, że fotoradary znów działają - mówi Kamil Wyszkowski z Global Compact w Polsce. Opowiada Aleksandrze Sobczak, jak poprawić kulturę jazdy w Polsce.
Na łamiących przepisy na polskich drogach oprócz fotoradarów i odcinkowego pomiaru prędkości czeka kolejny bat. Nieoznakowany monitoring przejazdu na czerwonym świetle. Na razie spisuje się tak dobrze, że planowana jest jego rozbudowa.
27 warszawskich fotoradarów nie będzie jednak demontowanych. Po długich rozmowach ratusz przekaże je Inspekcji Transportu Drogowego, która ma je ponownie uruchomić.
Poprzednie władze podjęły błędną decyzję. Te popełniają błąd zaniechania. W efekcie mamy najmniej fotoradarów w Europie, najwyższe limity prędkości i najwięcej bezkarnie łamiących je kierowców. Jakie inne elektroniczne pułapki czyhają na naszych drogach?
Z warszawskich ulic definitywnie znikną fotoradary. Miała je przejąć Inspekcja Transportu Drogowego, ale ratuszowi nie udało się z nią porozumieć. Znowu dochodzi do groźnych wypadków
Alarmujące dane z pomiarów w miejscach, gdzie wyłączono fotoradary. Aż 85 proc. kierowców przekracza dozwoloną prędkość, niektórzy nawet trzykrotnie. - Bez fotoradarów jest niebezpiecznie - alarmuje Zarząd Dróg Miejskich.
Kilkadziesiąt stołecznych fotoradarów najpewniej zostanie zdemontowanych. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk twierdzi, że Inspekcja Transportu Drogowego nie ma pieniędzy na przejęcie maszyn od straży miejskiej.
Co roku ZDM poprawi bezpieczeństwo na tysiącu przejść dla pieszych. Liczba ofiar wypadków ma się zbliżać do zera.
Liczba wypadków w styczniu może wzrosnąć, bo niemal wszystkie fotoradary w Warszawie zostały wyłączone. Dopiero teraz trwają rozmowy z Inspekcją Transportu Drogowego, która w końcu zgodziła się przejąć wszystkie urządzenia.
W najbliższy piątek niemal wszystkie warszawskie fotoradary zostaną wyłączone. Kiedy ponownie zaczną działać? Nie wiadomo, bo Inspekcja Transportu Drogowego dopiero teraz zaczęła rozmowy ze strażą miejską o przejęciu urządzeń. W Warszawie może być więcej wypadków
Piraci drogowi staną się bezkarni, wzrośnie liczba wypadków. Od 1 stycznia straż miejska musi zdjąć wszystkie fotoradary.
Mamy dużo więcej ofiar wypadków, niż wynosi średnia w UE. Ale też coraz bardziej dbamy o własne bezpieczeństwo. Pasy zapina 95 proc. polskich kierowców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.