Dziki w aglomeracjach miejskich przypominają nam o tym, że jeśli chcemy mieć piękne, zielone miasta, to będziemy je dzielili również z innymi gatunkami - mówi socjolożka.
- To jest plan jeszcze bardziej ekstremalny i niebezpieczny niż program walki z ASF realizowany w ubiegłych latach przez rządy PiS - komentuje prof. Sabina Pierużek-Nowak, wiceprzewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
To, czy dzik w mieście jest problemem, czy nie, w dużej mierze zależy od tego, czy chcemy widzieć w nim kłopot, czy raczej współmieszkańca.
W Rio de Janeiro trwa karnawałowe szaleństwo, radość udzieliła się także mieszkańcom Düsseldorfu, który z okazji parady karnawałowej robią sobie żarty ze skrajnie prawicowych polityków. W Dubaju ulewa spowodowała podtopienia, a na Tobago plażę zanieczyściła ropa, powodując skażenie ekologiczne. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają ogromne ilości zdjęć z kraju i ze świata. Promil z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". Z dużym prawdopodobieństwem na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. Żal. By szkodzie choć trochę zaradzić, prezentujemy te, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko.
Kanada nie daje już sobie z nimi rady, bo jest ich za dużo i za szybko się rozmnażają. Północne stany USA są zdeterminowane, by rozwiązać problem, zanim będzie za późno.
Dzisiaj obchodzimy Dzień bez Samochodu, ale chyba nie z tego powodu młode dziki wtargnęły na jezdnię pod Frankfurtem, gdzie przyłapał je nieoceniony fotoreporter agencji AP... W Beverly Hills Lizzo odebrała nagrodę, a w La Paz w Boliwii wybrano Starszą Królową Wiosny. Natomiast jutro zaczyna się kalendarzowa jesień, a tymczasem w Mediolanie króluje już moda wiosna-lato 2024. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, czasem tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Część z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy, niemniej wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły... Oto fotograficzne podsumowanie dnia, zestaw najlepszych, najciekawszych, wobec których nie mogliśmy przejść obojętnie.
Od dwóch dni niemieckie służby szukają włóczącej się po okolicach Berlina lwicy, która rzekomo uciekła, choć nie wiadomo skąd. Wygląda jednak na to, że to... dzik.
Niech warszawiacy wyjdą wreszcie z klatek i zauważą świat, który ich otacza, bo za okrucieństwo natura wcześniej czy później może odpłacić.
Pod szyldem walki z wirusem ASF wojewodowie uzyskali uprawnienie do powoływania uzbrojonych specgrup, które miały likwidować dziki. Nie upolowały ani jednego.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z Państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
W czasie wakacyjnych wędrówek czyha na nas wiele niespodzianek, a niektóre z nich mogą być niebezpieczne. W lasach, nad wodą, w górach, na łąkach można spotkać dzika, łosia, żmiję, a nawet niedźwiedzia. Eksperci od survivalu mają zestaw porad, które każdemu przydadzą się w terenie.
Wirus ASF zdziesiątkował populację dzików. To sprawiło, że dęby w Puszczy Białowieskiej dostały historyczną szansę.
Sarny i jelenie toną w lodowatej wodzie lub umierają z głodu zaplątane w drucianej siatce. Ogrodzenie wzdłuż polsko-niemieckiej granicy miało powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa ASF. Już prawie 100 tys. Niemców protestuje przeciwko temu ogrodzeniu.
"Stop rzezi dzików" - skandowali w centrum Warszawy protestujący przeciwko planom rządu, by pozwolić na kolejny odstrzał dużej części populacji tych zwierząt.
Dzik to nie dziczyzna, tarcza, a żywa i czująca istota, która ma prawo do życia razem z nami - mówiła Iwona Kalinowska, współorganizatorka protestu przeciwko odstrzałowi dzików. Na rynek w Rybniku przyszli też rolnicy, którym zwierzęta niszczą uprawy.
Maksymalną redukcję populacji dzika w całym kraju zapowiedział w grudniu wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Kołakowski. W Poznaniu i w Krakowie w sobotę odbyły się protesty przeciwko specustawie, nad którą pracuje PiS.
- Mimo kolejnego sprzeciwu naukowców rząd pracuje nad specustawą powołującą brygady myśliwych, którzy będą zajmować się egzekucją dzików. To nie zwalczy ASF! - przekonywali uczestnicy sobotniego protestu na krakowskim Rynku. I dodawali, że myśliwi potrafią być znacznie większym zagrożeniem niż dziki.
W związku z planowanym masowym odstrzałem dzików kilkadziesiąt osób protestowało w sobotę w Katowicach.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Kartuzach. Co grozi myśliwemu?
Szykuje się kolejna "maksymalna redukcja populacji dzika". Zapowiedział ją wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Kołakowski. - Siedem ostatnich lat pokazało, że jest to metoda nieskuteczna, ponieważ im więcej dzików strzelamy, tym więcej mamy przypadków ASF - komentuje prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
Dzik, który uwielbia się obżerać, jest gadułą, rozmawia ze wszystkimi innymi dzikami, może być doskonałą bratnią duszą człowieka, zupełnie jak pies. Rozmowa z Marcinem Kostrzyńskim, znanym też jako Marcin z Lasu.
Od 1 listopada każdy obwód łowiecki musi zorganizować minimum dwa polowania zbiorowe na dziki w ramach walki z ASF. W Łódzkim myśliwi mają wyeliminować 15 tys. dzików. Zarząd PZŁ - obawiając się antyłowieckich aktywistów - o pomoc poprosi policję.
Myśliwi wilków nie zastąpią w walce z wirusem ASF - wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości. To kolejny przykład tego, jak nielubiane przez nich drapieżniki, mogą pomóc człowiekowi.
Cztery dziki próbowały sforsować ogrodzenie przy torach kolejowych w pobliżu stacji w Janówku. Zwierzęta zaklinowały się między szczeblami.
Jesień to czas, kiedy zwierzęta zbierają zapasy na zimę. Na Okolu, w okolicach działek przy ulicy Nadrzecznej w Bydgoszczy, od kilku dni żeruje stado dzików.
Dziki czują się bardzo swobodnie i zdają się nie zwracać uwagi na ludzi. Według mieszkańców, którzy zgłosili problem, najbardziej widoczne są na osiedlu Borki, Wośniki, Halinów, Jeżowa Wola oraz Południe.
Stan wyjątkowy. Podlascy myśliwi chcą zgody na polowania w obszarze objętym stanem wyjątkowym, co w trakcie jego trwania od 2 września nie jest możliwe. Jak twierdzi łowczy okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Białymstoku - chodzi o dalszy odstrzał tu dzików w ramach walki z ASF i zwierząt, które niszczą uprawy kukurydzy.
Krakowscy radni zaapelowali do prezydenta, by w mieście powstało więcej odłowni dzików. Tych zwierząt jest w Krakowie coraz więcej.
Mieszkańcy Cytadeli regularnie zgłaszają problem z pojawiającymi się w okolicy dzikami. Na poniedziałek służby zaplanowały zajęcie się zwierzyną, ale akurat wtedy dziki nie przyszły.
Rodzina dzików zamieszkała na gdańskim osiedlu Chełm. Zwierzęta pojawiają się w różnych miejscach. - Nie powinny tu żyć, ale może na osiedlu są bezpieczniejsze, bo w lasach grozi im odstrzał - komentuje jeden z mieszkańców.
W Słupcu w gminie Szczucin zanotowano pierwsze przypadki ASF, czyli afrykańskiego pomoru świń. Zwierzęta pochodziła z dwóch gospodarstw rolnych, które ze sobą sąsiadują.
Poznaniacy skarżą się, że od miesięcy dzików nie ubywa, że stanowią zagrożenie, miasto nie odpowiada na ich wezwania, a jeśli już służby przyjeżdżają, to po to, by przegonić zwierzęta. - Podejmiemy kroki prawne. Miasto się na nas wypięło - mówią mieszkańcy dzielnicy Rataje.
Rozpoznanie migracji dzików w mieście ma pomóc z problemem nadmiernej populacji. Eksperci podkreślają jednak, że to zaledwie połowa rozwiązania, a najważniejsze zadanie leży po stronie mieszkańców. - Niestety, stworzyli dzikom bardzo dobrą stołówkę - mówi Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich.
Chyba tracę nadzieję. Miałem napisać o czymś innym, sympatycznym i przygodowym, opowiedzieć wam o srokach albo sójkach błękitnych. Ale to musi poczekać. Dziś będzie o powyższym zdjęciu.
Nie okazują strachu, żerują przy workach ze śmieciami. Na nadbałtyckich plażach pojawiły się całe rodziny dzików. Dla wielu turystów są atrakcją, ale to dzikie zwierzęta i trzeba o tym pamiętać.
Ostatni duński dzik został zastrzelony w Jutlandii Południowej. Powodem jest strach przed ASF.
Sąd w Elblągu skazał myśliwego za postrzelenie podczas polowania kolegi, którego pomylił z dzikiem. Koalicja Niech Żyją! przypomina, że co roku wskutek postrzeleń z broni myśliwskiej ginie kilka osób.
Trzy lochy i 17 małych dzików odłowiono na os. Podwawelskim w Krakowie. Zwierzęta zostały przetransportowane w bezpieczne miejsce. Było to możliwe dzięki odłowni testowanej przez ostatnie tygodnie na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.