"Na szkoleniu adopcyjnym wyobrażałam sobie, że naszego przyszłego maluszka urodziła pewnie biedna studentka. Że trafił do domu dziecka. Że gdy mnie zobaczy, wyciągnie rączki w oczekiwaniu na przytulenie. Albo powie: Kocham cię, mamo!". Rozmowa z Martą Wroniszewską*, autorką książki "Tu jest teraz twój dom. Adopcja w Polsce"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.