"Nihil obstat" - nic nie stoi na przeszkodzie, aby uznać kult Medziugorie - oznajmiła watykańska Dykasteria Nauki Wiary. Ale od rzekomych cudów Watykan się odżegnał.
Najcenniejszy jest tajny współpracownik o pseudonimie L-1. Zakonnik na bieżąco przekazuje dokumenty i informuje o planach "czarnych".
"W niedzielę rano jadę na miejsce objawienia Matki Boskiej w Parczewie modlić się. Mam bus 7 osobowy i jeszcze 5 wolnych miejsc" - ogłasza się w internecie mieszkaniec Świdnika.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.